Płatność w całości!
Tylko fantazja. Nigdy bym nikogo nie zmuszała... ale ten jest jednym z moich ulubionych! Zostało to napisane dla wątku grupowego tutaj, w którym poproszono nas o podzielenie się naszymi najmroczniejszymi fantazjami...
Dług musi zostać spłacony, a biedak nie ma nic do zaoferowania poza żoną jako zapłatą.
W ustalonym terminie para zjawia się pod moimi drzwiami, akceptując cenę, która ma zostać zapłacona. Punktualnie o 21:00.
Wchodzą do środka.
Aby wprowadzić nastrój, rozkazuję mężowi rozebrać własną żonę do naga... zedrzeć z niej ubranie... nic delikatnego. Będzie wykorzystana tak, jak mi się podoba, więc zdzieranie ubrań wydaje się najbardziej odpowiednie. Chwyta jej bluzkę i rozpina ją, guziki fruwają wszędzie. Pociągając bardziej za cienki materiał, wyrywa go z jej ramion i rzuca przez pokój. Chwytając jej legginsy, zaczyna od krocza i po wielkim wysiłku wyrywa w nich dziurę, dając mu dźwignię, której potrzebuje, by dokończyć zdzieranie ich z jej ciała. Bez chwili wahania sięga i chwyta przód jej stanika i szarpie, jeśli z niej… piszczy z bólu ramiączek wbijających się w jej ramiona. Jej piersi są piękne, duże otoczki, miseczka B. Odbijają się od stanika, gdy jest on z niej odrywany... i rzucają się jej do stóp w strzępach. Stojąc tam tylko w jej koronkowych majtkach, przesuwa się do tyłu i sięgając w jej tyłek, chwyta garść majtek i wydziera z niej ostatni element garderoby. Wychodzi ze swoich uzdrowień i czeka w strachu.
Ubrania leżą wokół niej na podłodze w strzępach. Mówię mu, żeby opowiedział mi o ciele swojej żony, używał sprośnych słów... opisał jej cipkę, umiejętności oralne. Jak czuje się jej tyłek. Sprzedaj mi ją słowami, dlaczego miałbym marnować czas na taki kawał pieprzonego mięsa. Co czyni ją tak wyjątkową spośród wszystkich innych. Słucha, jak jej mąż wyjaśnia mi, dlaczego powinienem wykorzystywać ją dla własnej przyjemności. Jest dobrym sprzedawcą szczegółowo opisującym rzeczy, które ona może robić, sposób, w jaki czuje się jej cipka, w czym jest dobra i co sprawia jej przyjemność, a czego nie.
Na moje polecenie chwyta ją za kark i popycha pochyloną od pasa. Jej cycki zwisają, kolana proste. Mówię jej, żeby rozłożyła szerzej nogi. Mąż spycha jej głowę niżej. Jest bardzo odsłonięta i wrażliwa. Na moje polecenie sięga za siebie i rozchyla policzki. Przysuwam się bliżej, mój gorący oddech spływa po jej intymnych dziurkach, gdy sprawdzam i szturcham trochę palcami i dłońmi. Bez ostrzeżenia cofam dłoń i uderzam ją prawą dłonią w lewy tyłek. Odbija się głośnym echem i zmienia się w ładny czerwony odcisk dłoni. Mówię jej mężowi, żeby podał mi swój pasek. Niechętnie rozpina go i wyciąga z szlufek w spodniach. Dźwięk jest tuż przy uchu jego żony. Następnie instruuję męża, aby zdjął spodnie i rzucił je przez pokój. Stoi tam w samych bokserkach, skarpetkach i koszulce. Kładąc rękę z powrotem na szyi żony, popycha ją z powrotem w dół. Zapinam pasek… przynoszę go z powrotem i uderzam w oba policzki. Powtarza się to 20 razy na jej tyłku w ciągu następnych 10 minut. Następnie przesuwam się po jej plecach. W ciągu 10 minut pojawia się 20 kolejnych pasków, a ściągacze rozciągają się od łopatek do krzyża. Smagając ją jego własnym pasem, rozmawiam z nim o odpowiedzialności i długach. Czuje się strasznie winny, że jego żona płaci za jego wykroczenia, ale to dopiero początek.
Po jej biczowaniu czuję jej wyrywanie… nie jest tak mokre, jak myślałem… nie podobało jej się to tak bardzo. Zwierzę we mnie chce ją teraz spustoszyć, ale ja chcę jeszcze trochę pograć. Mówię jej, żeby wstała, odwróciła się ode mnie i spojrzała prosto na męża. Przez dłuższą chwilę podziwiam czerwone ślady pokrywające jej tyłek. Następnie rozkazuję jej odwrócić się twarzą do mnie, pokazując mężowi plecy i tyłek. Jej cycki są niesamowite i nie mogę się powstrzymać. Sięgam i zaczynam je molestować. Ściśnij, przekręć, pociągnij, uszczypnij... ręczny. Chwytam obie ręce i ciągnę je z powrotem za nią i składam je na jej plecach. Nakazuję jej mężowi trzymanie jej w tej pozycji. Bierze jej ręce i przypina je za sobą. Mówię jej, że jeśli poruszy się z tej pozycji, ponownie uderzę ją pasem w tyłek. Kiwa głową ze zrozumieniem, a ja chwytam za pasek i zaczynam (delikatniej niż wcześniej) bić jej klatkę piersiową. Uwielbiam, kiedy dostaję bezpośrednie uderzenie w sutek. Walczy z pragnieniem ucieczki, wiedząc, co ją czeka. Kiedy moje ramię jest zmęczone i znudzi mi się nadużywanie jej klatki piersiowej i brzucha, ponownie kładę palec na jej cipce i szukam soków. Nadal nie jest to duża kwota, ale więcej niż wcześniej. Następnie biorę garść pobliskiego balsamu i nacieram ją od stóp do głów. Jest kojący i cieszyłem się czując każdy cal jej ciała. Biorąc szklankę wody, połykam małą niebieską pigułkę i podaję jej również trochę wody. Kiwa głową na „nie” z rozmazanymi oczami.
Na moje polecenie mąż prowadzi ją do sypialni, a ona kładzie się z powrotem na łóżku. Mówię mu, żeby się rozebrał. Rozbiera się i stoi w pokoju jak głupiec. Jego kutas jest na wpół twardy.
Podchodzę bliżej i zaczynam ją całować. Pełen języka… Wsuwam język do jej gardła podczas mokrej, śliniącej się sesji całowania. Jej mąż patrzy, jego kutas drga. Przesuwam się niżej i zaczynam ssać i gryźć jej delikatne, ubite sutki. Jęczy, gdy mam z nimi do czynienia. Smakują dobrze, a ja nie spieszę się z jej piersiami. Moja ulubiona część kobiety. Naprawdę będzie mi się podobało obserwowanie, jak próbują odbijać się od jej klatki piersiowej, kiedy ją walę. Posuwając się jeszcze dalej, zaczynam oddawać się jej zaniedbanej szparze dziwki. Zaczyna reagować, najprawdopodobniej wbrew swojej woli, ale jej ciało ma teraz kontrolę. Rozsuwam jej nogi i rozkładam je szerzej, dając mi pełny dostęp. Jej nektar zaczyna płynąć, a smak jest spektakularny. Przez chwilę dostaje krawędzi, a mój kutas ma ochotę na ciasny tunel. W końcu ulegam pokusie i przygotowuję się na solidne rżnięcie moją nową zabawką. Wzywam jej męża na szczyt łóżka, blisko jej głowy, i ciągnę ją w dół w kierunku nóg łóżka. Chcę stać obok niej, z nią zwisającą na plecach z krawędzi materaca, nogami do góry i stopami skierowanymi w stronę sufitu. Zdejmuje koszulę zgodnie z moimi wskazówkami i wygląda śmiesznie w samych skarpetkach. Patrzę mu w oczy i stanowczo nakazuję mu chwycić kostki żony w obie ręce. Rozłóż ją szeroko i trzymaj otwartą dla mojej przyjemności. Patrzy na nią z góry, chwytając jej nogi i unosząc je szeroko. Jego usta cicho wyrażają słowa: „Przepraszam”. Odwraca od niego wzrok, a kiedy się poruszam, skupia swoją uwagę na tym ruchu. Z jej wzrokiem skierowanym na mnie, przykładam wściekłą głowę do jej wejścia i jednym solidnym, szybkim pchnięciem zanurzam piłki głęboko i na dno. Chrząka, gdy powietrze ucieka z jej płuc pod wpływem kompresji. Tak bardzo będę się z tego cieszyć. Wyciągam i powtarzam mocną penetrację, powodując, że całe jej ciało kołysze się w kierunku krocza jej męża. Jej cycki tańczą w rytm ruchu. Patrzę na niego i ostrzegam, że jeśli jego kutas stwardnieje, zajmę jej tyłek. „Czy kiedykolwiek wcześniej była tylko pieprzona w dupę? Odpowiedź wraca z potrząsaniem głową „nie”. Jej oczy prawie wychodzą na wierzch na samą myśl. Najwyraźniej ich związek jest bardzo waniliowy. Moje pchnięcia stają się szybsze, a mój ulubiony zaczyna się rzecz o kobiecie. Absolutnie uwielbiam patrzeć, jak kobiece piersi tańczą w rytmie moich pchnięć. Zwykle moim celem jest sprawdzenie, czy uda mi się je odbić od piersi. Im mniejsze piersi, tym mocniej trzeba wziąć kobieta, aby jej sutki zaczęły gwałtownie tańczyć. Jest łatwym miseczką B i wymaga trochę wysiłku, aby jej sutki dziko podskakiwały. Idę mocniej, szybciej, ciesząc się wytrzymałością niebieskiej pigułki. Ja i ona zaczynamy się pocić. Jej mąż trzyma jej nogi, trzymając je podciągnięte i otwarte dla mojej przyjemności… ale trzyma się wszystkiego, co jest warte. Ona podskakuje w niekontrolowany sposób, gdy próbuję wejść głębiej. Moje pragnienie pozostawienia wspomnienia i posiniaczona cipka z tyłu jest mocna.Chcę, żeby miała niebieskawy odcień na t Wężowe wargi cipki za dwa dni od teraz. Spoglądam w górę i widzę, że widok jest zbyt ciężki dla jej męża, jego kutas rośnie i bardzo mi się to podoba. Dziś wieczorem też dostanę trochę tyłka!
Chęć rozwija się, a moje jaja się kręcą. Powstrzymałem się i dobrze się bawiłem tą słodką cipką, jest wyczerpana brutalnym waleniem, a jej mąż ledwo może utrzymać się w miejscu, nie mówiąc już o jej nogach. Pozostaje w pozycji, ale jego kutas jest twardy jak skała, a plecy na pewno go bolą. Wydmuchuję mój ładunek z rykiem, wbijając się mocno do środka... próbując uderzyć szyjkę macicy i spryskać nasienie głęboko w jej łonie. Zryw za zrywem uderza od czubka mojego członka... pokrywając jej wnętrzności. Zaczyna cicho płakać, wyczerpana i szczęśliwa, że to już koniec. Pozostaję w niej jeszcze przez kilka minut z tą niebieską pigułką, która pomaga mi utrzymać erekcję. Wyciągając, patrzę, jak następuje creampie. Moja biała sperma powoli sączy się z jej opuchniętych, czerwonych ust. Proszę ją, aby usiadła i usiadła okrakiem na twarzy męża. Ostrożnie wstaje, a on kładzie się na łóżku. Zniża się do jego ust, a on pod moim kierunkiem zaczyna czyścić jej cipkę. Jego język okrąża moją spermę i jej soki. Po raz pierwszy zauważa, że jest twardy i zaczyna błagać i oferować inne układy… cokolwiek innego niż to, że używam jej tylnego przejścia dla własnej przyjemności. Ona już wie, że nie ustąpię, ale to nie powstrzymuje jej przed próbami negocjacji.
Pod moim rozkazem pochyla się do przodu, twarzą do penisa męża, siedząc na nim. Bierze jego twardego członka do ust i zaczyna go ssać. To musi być dla niej trudne, ponieważ on jest nagradzany lodzikiem za swoje złe zachowanie i narażanie jej na to. Biorę trochę lubrykantu z szafki nocnej i zaczynam rozsmarowywać trochę wokół jej ciasnego różowego otworu. Jej mąż widzi ze swojego kąta, jak siedzi na nim okrakiem i patrzy, jak zaczynam wkładać najpierw jeden nasmarowany palec, potem dwa, potem trzy. Zaczyna jęczeć z dyskomfortu, ale nadal dmucha jego kutasa. Mówię jej, że jeśli on spuści się przede mną, znowu dostanie pas, a jeśli usunie usta z jego penisa, znowu dostanie pas. Potem mówię jej mężowi, że jeśli ona nie dojdzie, kiedy on zjada resztki, dostanie od swojej żony ruchanko na pasku, podczas gdy ja to nagrywam, żeby zrobiła z nagraniem, co chce. Kiedy ładnie się rozdziawia, wpycham mojego powiększonego i gotowego kutasa do jej dziewiczego tunelu. Syczy i sapie, gdy powoli przeciskam się przez mięsień zwieracza… przekraczając opór. Czuję, jak się napina, co sprawia, że staje się jeszcze mocniejszy. Więcej presji ode mnie i jestem w środku. Głębiej i głębiej idę. Wije się, gdy zaczynam ją napełniać. Oczy jej męża widzą, jak mój dominujący trzonek znika w nieużywanej dziurce jego żony… wiedząc, że to ja pierwszy mam ją w ten sposób, a nie on. Mój kutas zakopany, wyciągam powoli... ciesząc się tym uczuciem. Kiedy wyciągnę się całkowicie, pozwalam jej zamknąć szparę i ponownie zaczynam przepychać przez zwieracz. Syczy i wije się, a proces się powtarza. Wyżera ją za wszystko, co jest warte, próbując doprowadzić ją do orgazmu, a cała stymulacja w jej dziurach powoduje, że reaguje. Nadal go ssać, ale powoli. Teraz pcham się z większym celem, ona zaczyna kołysać się w przód iw tył, a jej cycki kołyszą się pod wpływem grawitacji. Jej cipka ociera się o podbródek jej męża, gdy jego język z wściekłością goni jej otwarcie. Mieszane soki spływały mu po twarzy i brodzie. Moje rozwiercanie analne jest znakomite. Ona jest niesamowitym ruchaniem, zwykle jest niesamowicie, kiedy możesz robić to, co chcesz, bez martwienia się o drugiego uczestnika. Nagle podczas moich pchnięć zaczyna się krztusić i krztusić... Spoglądam na nią z góry, a z jej ust wycieka sperma. Jej mąż właśnie spuścił ładunek bez ostrzeżenia. Podczas orgazmu sięga w górę i przyciąga jej biodra do swojej twarzy, powodując uszczypnięcie jej łechtaczki wzdłuż brody, podczas gdy jego język wchodzi głęboko. Jęczy i zaczyna się trząść... i czuję, jak jej tyłek wielokrotnie zaciska się na moim wale. Oba osiągnęły punkt kulminacyjny niemal w tym samym czasie. Jej ciasnota i moje pchnięcie doprowadzają mnie do szaleństwa i uderzam w nią, rozpylając mój drugi ładunek tej nocy do jej misek. Ona płacze w mojej głębi. Szybko się wysuwam i spryskuję twarz jej męża kilkoma ostatnimi porcjami. Następnie podchodzę do nóg łóżka, na którym stoi ona i zgłaszam się do sprzątania. Odwraca się z obrzydzeniem… ale chwytam ją za włosy i wciskam jej usta w mojego pokrytego spermą kutasa. Jej mąż leży tam z moim nasieniem, podczas gdy jego żona czyści mnie, wciąż siedząc na nim okrakiem. Ma spermę na brodzie z jego ładunku i dobrze miesza się z moimi resztkami. Kiedy jestem zadowolony z jej sprzątania, ciągnę ją za włosy i przypominam jej, że dmuchnął przede mną.
Zaczyna płakać i trząść się od szlochu. Ściągam ją z niego i mówię, że zdejmę szpicrutę ze ściany. Mówię jej, że użyję go tylko dziesięć razy w dwóch miejscach i 5 razy w jednym miejscu… w sumie 25 trafień. Patrząc na jej męża, mówię mu teraz, żeby usiadł na skraju łóżka i patrzył. Następnie kładę ją na plecach i wyciągam jej ramiona nad głowę, tak jakby wisiała na nich pod sufitem. To sprawia, że jej cycki są bardziej płaskie i jędrne. Zaczynam bawić się jej prawym sutkiem… pocierając go i stukając. Odciągam go z powrotem i wcięcie ląduje prosto na czubku brodawki. Krzyczy, a jej mąż podskakuje na hałas. „To jeden, mówię”. Ponownie obniżam plon na tym samym sutku, a ona podskakuje pod wpływem uderzenia. To nie jest trudne, ale jest wystarczająco trudne. Znowu krzyczy. Dzieje się tak jeszcze osiem razy, a potem ruszam się i zaczynam bawić się lewym sutkiem. Scenariusz znów się powtarza. 10 uderzeń w sutek dla mojej przyjemności. Błaga, błaga, błaga o ulgę. Jej mąż siedzi tam w agonii, obserwując znęcanie się nad nią. Wchodzę między jej nogi i rozkładam je. Jej oczy rozszerzają się ze strachu! „Nie, nie, nie” zaczyna płakać. Otwieram jej zewnętrzne usta, odsłaniając jej dobrze używaną cipkę i ściągam kaptur, odsłaniając małą łechtaczkę na mój widok. Pocieram go palcem, a ona przesuwa się, żeby zdjąć mnie z wrażliwego guzka. Bez ostrzeżenia opuszczam uprawę, poruszając palcem, ale utrzymuję dłoń w pozycji, rozszerzając jej usta. Zatrzask rozlega się w momencie uderzenia. Trzęsie się i krzyczy jak nigdy dotąd. „To jest ten, którego wołam” ponad zamieszaniem. Ponownie zadaję solidny cios w jej łechtaczkę, wywołując tę samą reakcję. Tym razem zadaję kolejny cios, ale niższy, tuż przy jej wejściu. Prawie ta sama reakcja. Robię to ponownie w tym samym miejscu. Teraz ma konwulsje, jej ciało jest prawie wyczerpane. Jej oczy wywracają się w tył głowy. Ostatni raz… Odsuwam wycięcie, szeroko otwieram usta i zakładam kaptur… Przybijam jej łechtaczkę prosto do… bezpośredniego uderzenia. Jej mąż zaczyna płakać, gdy ona niekontrolowanie rzuca się po łóżku, kładąc rękę na kroczu i mocno zaciskając nogi.
„Ubieraj się” – mówię mu. – Nauczyłeś się dziś cennej lekcji. Ubiera się i zaczyna zbierać poszarpane ubrania, które należały do jego żony. „Zostaw majtki”, rozkazuję. Podarte majtki są rzucane na łóżko, a on rusza, by pomóc swojej wykorzystanej i maltretowanej żonie wydostać się z torturowanej powierzchni. Ledwo stoi. Oferuję jej trochę wody, a ona wypija kilka łyków. Podchodzę do drzwi i otwieram je, dając im znak, żeby wyszli. „Kiedy potyka się obok mnie, pod wsparciem jej męża, wyciągam rękę i szczypię się w tyłek. Kurwa, to niezła garść. „Wróć o każdej porze” wołam, gdy schodzą po schodach. Ich samochód jest zaparkowany pół przecznicę dalej, a ona, nie mając na sobie nic, kieruje się do samochodu znikającego w ciemności.