Data…25 lutego 2007… Spotykamy się po południu w holu hotelu z kasynem i namiętnie się ściskamy, ponieważ od naszej ostatniej wizyty minęło kilka miesięcy. Po tym, jak mamy trochę czasu na rozmowę i zaniesienie twoich rzeczy do naszego pokoju, wychodzimy na lunch i rozmawiamy o podróży, podobnie jak w przypadku naszych poprzednich migracji. Spędzamy kilka godzin, nadrabiając zaległości i wspominając wspólnie spędzony czas przez te wszystkie lata... Z przerwami, z przerwami i od nowa. W tym momencie serwer zaczyna się denerwować, ponieważ od prawie godziny nic nie kupiliśmy, więc decydujemy się zapłacić rachunek i udać się gdzie indziej, aby cieszyć się...
711 Widoki
Likes 0