Wracając do stajni, Katy zastanawiała się, czy ta praca naprawdę była warta całego wysiłku. Miała długi spacer i teraz zaczynało padać. Miała zamiar zmoknąć na ostatniej mili. Pociągnęła psa za smycz i zaczęła biec z powrotem do farmy i schroniska. Pracowała w szkole jazdy konnej już od sześciu tygodni i wakacje już prawie dobiegły końca. Tak zaczął się jej ostatni tydzień. Praca nie była zbyt dobrze płatna, ale pani Johnson, właścicielka szkółki jeździeckiej, pozwoliła Katy za darmo postawić tam własnego konia i po zakończeniu pracy mogła codziennie jeździć konno. Podejmując tę pracę, założyła, że będzie ona polegać głównie na opiece nad końmi. Okazało się jednak, że była to dziewczyna o dziwnej pracy, robiąca wszystkie rzeczy, których nikt inny nie chciał robić. Dzisiejszym zadaniem było zabranie retrievera pani Johnson na długi spacer. To nie była jej zabawa, ale była już prawie w domu i nie mogła się doczekać, aż będzie ciepło i sucho.
Zanim dotarła do stodoły na końcu wiejskiej ścieżki, deszcz padał warstwami. Katy postanowiła schronić się w stodole na jakiś czas, przynajmniej do czasu, aż się uspokoi. W środku byłoby ciepło i miałaby szansę się trochę wysuszyć. Dziewczyna weszła do starego budynku, ciągnąc za sobą dużego psa. Było całkiem pusto, więc po przewieszeniu smyczy psa przez słupek usiadła wśród ciepłego, suchego siana. Rozglądając się za czymś, czym mogłaby się wysuszyć, znalazła stary koc przewieszony przez poręcz. Był stary i raczej wytarty, ale wydawał się wystarczająco czysty. Wytarła do sucha swoje krótkie blond włosy i odwróciła się do psa. Jeśli mieli tu zostać przez jakiś czas, lepiej, żeby jego też osuszyła. Katy zaczęła energicznie pocierać złotożółte futro. Zwierzę wydawało się, że mu się to podoba, stało się podekscytowane, szczekając i liżąc ją po twarzy. Kiedy już wykonała swoje zadanie, Katy ułożyła się z powrotem na słomie, czekając, aż minie letnia burza.
Leżąc tam, zauważyła, że pies był jeszcze bardziej podekscytowany, niż początkowo sądziła, naprawdę bardzo podekscytowany. Tam, pomiędzy jego tylnymi łapami, znajdowała się błyszcząca różowa wypustka. Katy wiedziała wystarczająco dużo, by zgadnąć, że to musi być penis psa. Patrzyła z fascynacją. To, że nie miała własnego psa, było dla niej czymś nowym i dziwnie ekscytującym. Kiedy tak leżała i wpatrywała się w psa, ten zaczął napinać się na smyczy. Próbując dosięgnąć Katy, mocno naciągnął skórę. Obrócił się, zsunął kołnierz i pobiegł w stronę dziewczyny. Zanim zdążyła się ruszyć, pies podskoczył do niej i położył łapy na jej piersi, liżąc ją mokro po twarzy. Katy próbowała wstać i odepchnąć go, ale gdy to robiła, jej dłoń otarła się o błyszczący czerwony organ. W dotyku było gorąco i mokro. Ten kontakt poruszył Retrievera jeszcze bardziej i zaczął pocierać jej dłoń. Szybko wyciągając rękę, Katy w końcu zdołała unieść się do pozycji klęczącej i odepchnąć go. Pogłaskała i pogłaskała psa po głowie, po czym udało jej się go ponownie uspokoić. Ze swojego nowego punktu obserwacyjnego dziewczyna w skupieniu wpatrywała się w coś pod brzuchem dużego psa.
Słyszała historie o innych penisach, penisach chłopców, od niektórych zrzędliwych dziewcząt w szkole. Opowiadane przez nich historie o kutasach i kutasach, jak je prymitywnie nazywali, zarówno przeraziły, jak i zafascynowały Katy. Zawsze była nieśmiałą dziewczyną, lepiej czuła się w towarzystwie konia niż ludzi w swoim wieku. Jej rodzice bardzo opiekowali się swoją dziewczyną i uważnie obserwowali, jakich przyjaciół zawiera Katy. Szczególnie chłopcy byli źle traktowani, dlatego Katy nigdy nie miała chłopaka.
Ta praca była dla niej pierwszym smakiem wolności. Była to jedna z głównych atrakcji, która z nawiązką rekompensowała dość nudną pracę, którą musiała wykonywać. Opowieści drugiej dziewczyny o pocieraniu chłopców rzeczami, a w jednym przypadku o ssaniu jednego z nich w ustach, były jednocześnie odrażające i ekscytujące. Katy obserwowała psią rzecz, ukłucie, szarpiące się pod brzuchem, jakby żyło własnym życiem.
Pod wpływem nagłego impulsu wyciągnęła rękę i pogłaskała czerwony organ w miejscu, w którym wyłonił się z owłosionej pochwy. Było gorąco i nieco lepko. W miarę jak kontynuowała pocieranie, stawał się dłuższy. Coraz większa część grubego, czerwonego mięsa przesuwała się do przodu i zwisała pod miękkim, złotym futrem. Katy owinęła wokół niego palce i zaczęła przesuwać dłoń w górę i w dół, tak jak słyszała, jak inne dziewczyny opisywały, jak robią to swoim chłopakom. Pies najwyraźniej uznał to za niezwykle podniecające; kutas szarpnął i zadrżał w jej dłoni. Z rozcięcia na końcu sączyła się wilgoć, przez co jej dłoń stała się śliska. Katy odsunęła się i podniosła lepką dłoń do twarzy. Pociągnęła nosem i stwierdziła, że zapach jest mocny, ale nie nieprzyjemny. Poczuła gorąco i swędzenie między nogami, zupełnie jak w te noce, kiedy nie mogła spać i masowała się w tych miejscach. Katy wysunęła język i zlizała lepki płyn z dłoni. Lepki płyn nie smakował jak nic, czego kiedykolwiek wcześniej doświadczyła, piżmowy i słony, ale przyjemny. Wyciągnęła rękę, żeby pogłaskać gładkie futro jego głowy. Jej druga ręka, wciąż mokra od soku z jego kutasa, w roztargnieniu pocierała przód spodni. Poczuła ciepło i wilgoć w majtkach.
Pies skomlał i wyraźnie pragnął, aby wróciła do poprzedniego zadania. Zamiast tego Katy przewróciła go na plecy i chwytając ponownie jego już w pełni wyprostowanego penisa, przybliżyła twarz, żeby mu się dobrze przyjrzeć. Był teraz jaskrawoczerwony, przechodzący w różowy w miejscu, gdzie wyłonił się z futrzanej powłoki. Tekstura nie była tak gładka, jak początkowo myślała, była pokryta nierównościami i grubymi żyłkami. Z wielkiego organu wciąż wyciekała ciecz ze szczeliny na końcu, gdy go ściskała, więc pamiętając smak na dłoni, wysunęła język i zaczęła chłeptać maź spływającą z powrotem do trzonu. Ogromne ciepło na jej języku było miłą niespodzianką i po chwili wahania przyłożyła otwarte usta do końca, a następnie je zamknęła. Klęcząc na czworakach nad leżącym na brzuchu zwierzęciem, zaczęła poruszać głową w górę i w dół, a kutas przesuwał się gładko między jej wargami i po języku. Katy sięgnęła do tyłu, aby ponownie pocierać narastające swędzenie między nogami, całkowicie pochłonięta tym nowym doświadczeniem. Była tak skupiona na swojej nowej grze, że nie usłyszała skrzypienia, gdy drzwi stodoły otworzyły się za nią.
„Ty brudna mała suko! Jak myślisz, co robisz?” Przerażona dziewczyna oderwała usta od mokrego kutasa i odwróciła się i zobaczyła panią Johnson stojącą w drzwiach prowadzącą konia. Najwyraźniej jeździła konno i musiała mieć taki sam pomysł jak Katy na temat znalezienia schronienia.
„Przepraszam” – wyjąkała Katy. „Nie wiem, co się stało. N-nigdy wcześniej nie robiłem czegoś takiego. „Ty, moja dziewczyno, jesteś małą, brudną psią dziwką”. Pani Johnson stała i patrzyła na nią. W głosie kobiety brzmiał oburzony, ale Katy wydawało się, że dostrzegła przelotny uśmiech na wyniosłej twarzy. „Psi frajerzy naprawdę zasługują na karę”. Przywiązała konia do poręczy i podeszła do miejsca, gdzie Katy wciąż kucała nad psem.
– Jednak przede wszystkim uważam, że lepiej będzie, jak go wykończysz. Biedne stworzenie musi cierpieć.” "Co masz na myśli?" – Zabierz go, dziewczyno. – Dokąd go zabrać? „Mój Boże, naprawdę nie robiłeś tego wcześniej, prawda? Cóż, po prostu kontynuuj tam, gdzie skończyłeś. Zrób to teraz. Possij jego psiego kutasa i zobacz, co się stanie” – uśmiechnęła się kobieta.
"Co zamierzasz zrobić?" – zapytała oszołomiona dziewczyna.
„Cóż, najpierw się osuszę, a potem usiądę tutaj i będę patrzeć, jak ssiesz mojego psa, podczas gdy wymyślam odpowiednią karę dla napalonego małego skurwysyna. A teraz zajmij się tym. Podekscytowanie Katy już dawno wyparowało, ale zobaczyła, że zwierzę nadal jest wyprostowane i czeka. Jeszcze raz przewróciła go na plecy i z obawą wróciła do stymulacji oralnej. Ssała teraz wolniej i mniej głęboko. Kątem oka obserwowała, jak jej szef wyciąga ręcznik z jej torby przy siodle i suszy jej długie czarne włosy. Po kilku minutach nagle poczuła, jak śliski kutas puchnie jej w dłoni, a chwilę później jej usta wypełniły się strumieniami gorącego płynu. Na chwilę zakrztusiła się, po czym odsunęła usta, żeby wypluć płyn.
„Nie waż się, moja dziewczyno! Przełknij to teraz, bo pożałujesz. Katy niechętnie zrobiła, co jej kazano, marszcząc twarz z niesmakiem, gdy przełykała kęs. Kutas, wciąż trzymany w jej małej dłoni, nadal tryskał strumieniami spermy. Rozlał się na koszulę Katy, nasiąkając tkaninę.
"Co się stało? Proszę, pani Johnson, co to było? Dlaczego musiałem to połknąć?” Zapytała Katy ze łzami w oczach.
„Przyszedł, dziewczyno! Wystrzelił swój ładunek. Smarkał ci w usta. Spojrzała na klęczącą i łkającą dziewczynę. „Och, daj spokój, nie było tak źle. Naprawdę nie robiłeś tego wcześniej, prawda? Naprawdę nie wiedziałaś, co się stanie. Więc nie masturbowałeś się kiedyś chłopcu? To określenie było używane przez Katy w szkole przez szorstkie dziewczyny. Tak to nazywali, kiedy pocierali twarde rzeczy chłopca.
„Nie, nigdy! Nic takiego nie zrobiłem. To nie jest fajne." „Mmm. Prawdziwa dziewica Cóż, więc twoja kara została podjęta, kochanie. Zostaniesz tu ze mną, aż udzielę ci wyjątkowej lekcji. Pomyśl tylko, co powiedzieliby ludzie, gdyby usłyszeli, co robisz tutaj z moim biednym pieskiem. „Proszę, nie mów!” Katy zalała się łzami. „Och, nie. Tak mi przykro. Nie zrobię tego nigdy więcej. „Nie powiem nikomu. Jeśli… zrobisz, co ci powiem. Będziesz teraz grzeczną dziewczynką i zrobisz dokładnie to, co ci powiem. Jeśli nie, będę musiał cię natychmiast zwolnić, a to będzie oznaczać koniec swobodnej stajni. I oczywiście wszyscy usłyszą, jaką brudną psią dziwką jest Katy. "Będę dobry! Zrobię, co tylko chcesz. Wszystkie te paskudne, okropne prace. „O nie, kochanie. Nie chcę, żebyś pracował. Chcę tylko, żebyś się uczył. Możesz zacząć od zdjęcia ubrań. "Co? Tutaj? Przed Tobą?" „Oczywiście przede mną. Chcę zobaczyć, co dostanę. Zrób to natychmiast, dziewczyno. Katy zaczęła się rozbierać, a jej twarz zrobiła się szkarłatna ze wstydu. Robiąc to, pani Johnson wyjęła telefon komórkowy i wybrała numer.
„Stefan. To ja. Złapała mnie burza z piorunami, więc ukrywam się w starej stodole na farmie. Przyjedź po mnie i przynieś skrzynię dla koni. O tak, Katy jest tu ze mną. Hmmm? Tak, założę się, że tak.. Cóż, zobaczymy. Po prostu tu przyjdź, dobrze. Jasne, do zobaczenia wkrótce.” W ten sposób zerwała połączenie.
Katy zdjęła kurtkę i buty.
„Nie zatrzymuj się, dziewczyno. Nie mam całego dnia. Zdejmij tę brudną, odważną koszulę i pokaż mi swoje piersi. Katy zarumieniła się jeszcze bardziej i ze wstydem zwiesiła głowę. Jej palce błądziły po guzikach bluzki. Zsuwając go, dziewczyna próbowała zakryć się rękami.
„Ręce precz! U twojego boku i pozwól mi zobaczyć. Bardzo dobrze. Nie masz stanika, ale przecież go nie potrzebujesz, prawda? Takie maleńkie cycuszki, ale takie cudowne, duże, twarde sutki. To musi być zimno, co? No cóż, zdejmij te spodnie, a ja zobaczę, jak cię trochę rozgrzać. Przestraszona dziewczyna rozpięła obcisłe spodnie, zsuwając je i ściągając. Stała przed swoim szefem ubrana jedynie w białe majtki i skarpetki. Starsza kobieta rozpięła własną koszulę i jej ręka znajdowała się w środku. Katy widziała dłoń poruszającą się pod tkaniną, gładzącą i ściskającą.
„Więc kontynuuj. Zobaczmy, czy na dole jesteś równie blondynką, jak na górze. Zdejmij te śliczne majtki. – Chcesz mnie zobaczyć… tam na dole? "Tam na dole!" roześmiała się pani Johnson. „Tak, tam, na dole, z przodu. Jak to zwykle nazywasz?” „Ja tego niczym nie nazywam. To niegrzeczne mówić o takich rzeczach.” „No cóż, oto pierwsza lekcja, dziewczyno. To twoja cipka; twoja szczelina; twoja cipa; twoją cipkę. Co to jest?" „To... to moja p-cipka, pani Johnson”. "Zgadza się. A teraz mi to pokaż. majtki w dół!" Katy z wahaniem zrobiła, co jej kazano. Stała przed starszą kobietą już w samych skarpetkach i po raz kolejny próbowała ukryć się za rękami.
– Mówiłem ci już wcześniej, dziewczyno! Ręce po bokach. Bardzo dobrze. Naprawdę jesteś kochany, prawda. Cóż za słodka blond cipka. „Proszę, pani Johnson. Czy mogę już z powrotem założyć ubranie? Naprawdę odrobiłem nauczkę.” „Chryste, nie. Nawet jeszcze nie zacząłeś się uczyć. I przestań nazywać mnie panią Johnson. Nie jestem twoim pieprzonym nauczycielem. Nazywam się Diana. Ale kochanie, możesz nazywać mnie Panią. „M-m-pani?” "Zgadza się. Teraz widziałem, jak pocierałeś swoją cipkę, kiedy ssałeś tego wielkiego psiego kutasa. Czy często się kłócisz?” „Sam się zamrażam?” „Graj swoją cipką. Palcem ci cipkę. „Dotykam go czasami, kiedy idę spać. Pomaga mi się zrelaksować, jeśli odczuwam swędzenie między nogami i nie mogę spać”. „Czy odczuwasz teraz to swędzenie? Ja mam; Gorąco mi jak cholera. Skończyła rozpinać koszulę i rozpięła ją, odsłaniając błyszczący, czerwony, satynowy stanik, który napinał jej duże piersi. "Chodź tu teraz. Chcę zobaczyć, jak bardzo cię swędzi. Katy stanęła obok leżącej kobiety z pochyloną głową ze wstydu. Diana wyciągnęła rękę i chwyciła dziewczynę za rękę. Przyciągając go do piersi, trzymała go tam.
„Teraz tak smaczne, jak twoje małe cycuszki, kochanie, to są prawdziwe cycki. Czyż nie są piękne?” Trzymała rękę na dłoni dziewczyny, ściskając i zmuszając ją do ugniatania dużych, jędrnych piersi. Jej druga ręka przesunęła się po nodze Katy, aż dotknęła jej rzadkiej blond piczki. Katy westchnęła.
„Nie! Proszę, to nie w porządku. "Nie poprawnie! To całkiem sporo, jak na taką małą dziwkę, która właśnie połknęła spermę mojego psa. przesunęła dłonią po miękkich włosach łonowych Katy. "Bardzo dobrze. Od wieków nie miałem takiej delikatnej cipki do zabawy. Zastanawiam się, czy pies cię zmoczył? Mówiąc to, włożyła palec pomiędzy wargi dziewczyny i szukała wilgoci. Wyciągając go ponownie, zatrzymała się, aby podziwiać sposób, w jaki lśnił w delikatnym świetle starej stodoły, zanim wsunęła go do ust.
„Mmmmm. Ładne i lepkie. I tak słodka, jak tylko dziewica może być. A teraz zejdź na dół i zdejmij mi buty. Szybko, bo inaczej będę musiał po prostu ogrzać ci ten miękki tyłeczek. Podniosła szpicrutę i zgięła ją w silnych dłoniach o długich palcach. Katy przykucnęła u stóp swego dręczyciela i zdjęła czarne buty. Jej nagi tyłek sterczał ku górze, a Diana zmysłowo pocierała skórę swojego biustu o blade ciało.
„Nieee. Nie, pani Johns… Pani. Wijąca się dziewczyna wykonała swoje zadanie i pozostała leżąca u stóp kobiety.
„Tak jest lepiej. A teraz rozepnij moje spodnie i zdejmij je. Gdy Katy pochyliła się, aby wykonać jej instrukcje, dłoń Diany wsunęła się pod dziewczynę, by pieścić maleńkie piersi. Pod jej dotykiem sutki wyprostowały się, a ona mocno ścisnęła jeden między palcem a kciukiem.
„Oww! Ochhhh.” Krzyk bólu Katy przeszedł w jęk, gdy kobieta nadal szczypała twardniejący pączek.
„Podoba ci się to, kochanie? Czy to dobrze, mała dziwko? "Nie wiem. To boli, ale jest też zabawne. Dlaczego to robisz?" – Ponieważ mi się to podoba, dziewczyno. I ty też to zrobisz. Po raz ostatni gwałtownie skręciła sztywny sutek, gdy dziewczyna uwolniła spodnie. Diana leżała teraz w pozycji półleżącej, mając na sobie tylko pasujący stanik i majtki. Katy pozostała przykucnięta i zastraszona u stóp.
„No cóż, teraz dziewczyno. Tutaj tak naprawdę zaczynają się Twoje lekcje i moja zabawa.” Katy patrzyła, jak kobieta odsunęła na bok wilgotne krocze czerwonych majtek, odsłaniając cipkę. Dziewczyna ze zdziwieniem zobaczyła dorosłą kobietę bez włosów między nogami. „Lubisz moją ogoloną cipkę, prawda? Daje taki piękny, wyraźny widok. Przyjrzyj się teraz dobrze. Rozszerzyła palcami pulchne wargi, dając Katy wgląd w jej szkarłatną cipkę. Błyszczał od jej soków.
"Podejdź bliżej. Przyjrzyj się dobrze mojej pięknej szczelinie. Tutaj, wejdź między moje nogi. Naga Katy przesunęła się między udami kobiety. Jazda stała się wtedy twarda i muskularna. Gdy się zbliżyła, kobieta położyła ręce na tył głowy Katy i mocno wcisnęła zaskoczoną twarz w jej krocze. Dziewczyna walczyła, ale trzymała się mocno.
„To dobra dziewczyna. Teraz czas na kolejną lekcję. Chodz dziewczyno! Wysuń język i poliż cipkę Diany. Pospiesz się teraz. Nie mam cierpliwości do złych dziewczyn. Pochyliła się do przodu nad wijącym się ciałem Katy i wymierzyła kilka brutalnych klapsów otwartymi rękami w wystający tyłek dziewczyny. Tyłek Katy zaczerwienił się od śladów silnych dłoni Diany. Krzyknęła, ale dźwięk został w dużej mierze stłumiony przez mokrą cipkę mocno przyciskającą ją do ust.
„Jeszcze trochę nieposłuszeństwa, a zbiorę plony dla ciebie. Ach tak. To jest lepsze. Teraz poliż moją szczelinę. Czy to nie smakuje lepiej niż kutas, którego miałeś wcześniej? W ten sposób wepchnij język do mojej dziury. OCH! To miłe. Czy pocierasz to małe, twarde pokrętło u góry, kiedy się smażysz? To twoja łechtaczka. Teraz chcę, żebyś possał moje. Zgadza się, possij go między wargami. Och, kurwa, jesteś naturalną małą suką. Diana wiła się pod ciepłym, mokrym językiem dziewczyny. Jej przyjemność wynikała częściowo z wrażeń, jakie wywoływała Katy podczas jej teraz ociekającego seksem, a także z tego, że zmuszała ją do podporządkowania się swojej woli.
„Kochanie, masz bardzo smaczny tyłeczek. Wygląda tak ładnie, świeci na różowo. Sięgnęła ponownie i zaczęła jeszcze raz dawać klapsy w ciasny tyłeczek.
– Podoba ci się to, Katy? Czy lubisz, jak ogrzewa ci się tyłek?” Katy pozostała mocno nieruchoma, gdy była zmuszona ssać gorącą cipkę przez kilka minut, jej usta wysunęły się do przodu, a jej ciało cofnęło się przed rytmicznym klapsem Diany.
„AHHH KURWA! Dzięki moim wskazówkom możesz w mgnieniu oka stać się ekspertką od ssania. O Chryste, zatrzymaj się na chwilę.” Puściła głowę dziewczyny, a Katy uniosła twarz spomiędzy ciepłych, mokrych ud. W jej oczach pojawiły się łzy po klapsach, jakie otrzymała, i z trudem łapała oddech. Diana podniosła ją do pozycji klęczącej. Unosząc plon, przeciągnęła nim po małych piersiach dziewczyny. "Podobało Ci się? Wiem, że to zrobiłem. No cóż, Katy? Odpowiedz mi. Powiedz, że lubisz lizać moją cipkę. Machnęła ręką po delikatnych piersiach. "Powiedz to!" „O! Lubię to. Lubiłem lizać twoją… twoją cipkę, pani Diano. – A czy podobało ci się, jak opiekowano się twoim tyłkiem? Powiedz mi!" "To boli. To naprawdę pali.” „Ale twoja cipka też jest gorąca. Prawda? Dobrze?" „To zabawne. Zrobiło się naprawdę mokro i rzadko. „Szybko się uczysz, Katy. Och, kochanie, spójrz na swoją zdzirowatą twarz. Całość pokryta kremem. Chwytając twarz klęczącej dziewczyny, Diana pochyliła się do przodu i zlizała własne soki z twarzy Katy. Przesuwając się do miękkich ust, wepchnęła język głęboko między nie i do ust dalej. Katy była zszokowana i próbowała wycofać się z nieoczekiwanej penetracji, ale Diana nie ustępowała, dopóki Katy nie zaczęła odpowiadać w podobny sposób.
"Zobaczysz? Mówiłem Ci." Diana w końcu przerwała pocałunek. „Powiedziałem, że dam ci nauczkę. Zaczyna ci się to podobać. A teraz na podłogę... Na plecach, mała, napalona suko. Wskazała miejsce, gdzie leżał porzucony na ziemi koc. Katy potulnie się położyła. Diana zdjęła resztę ubrań, zdejmując majtki i uwalniając duże, twarde piersi z dopasowanego stanika. Podeszła do Katy, stojąc przez chwilę ze stopami po obu stronach głowy dziewczyny i pocierając palcami wargi jej wygolonej cipy. Robiąc to, spojrzała na Katy i uśmiechnęła się szeroko.
– Ładne, prawda, dziewczyno? Kontynuuj teraz od miejsca, w którym przerwałeś. Zamierzam posmakować twojej słodkiej przebiegłości. Po tych słowach uklękła i opuściła krocze nad twarz Katy. Pochylając się do przodu, rozchyliła nogi i przysunęła usta do świeżej blond szczeliny. Katy jęknęła, gdy język kobiety wsunął się pomiędzy blade loki i zaczął szybko przesuwać się tam i z powrotem wzdłuż delikatnych warg. Nigdy nie czuła czegoś podobnego i przyjemność zepchnęła jej własne zahamowania na dalszy plan. Podwoiła wysiłki, robiąc cipkę swojej nowej kochanki. Teraz odważniejsza, wzięła przykład od Diany i za pomocą palców rozchyliła mokre wargi kobiety, umożliwiając głębszy dostęp. Język Katy znalazł się w głębi dziurki swojej pani, a ona szybko podążyła za nią jednym smukłym palcem. Diana chrząknęła i na chwilę podniosła głowę.
"Pierdolić! To dobrze. Szybko się uczysz. Teraz szybko, więcej palców, wszystkie. OCH, tak! A teraz zaciśnij pięść!” Katy naciskała mocno. Cała jej mała, delikatna dłoń powoli wsuwa się w cipkę Diany, a wejście jest ułatwione przez obfity strumień smaru, który się teraz wylewał. Diana jęknęła głęboko, a jej oddech stał się krótki i nierówny. Wróciła swoją uwagą do szczeliny Katy i wsunęła język głęboko, zatrzymując się dopiero, gdy spotkała się z błoną dziewiczą dziewczyny. Nadeszła kolej Katy na krzyk, gdy penetrował ją długi, wijący się język. Poczuła, jak głęboko w niej zaczyna się spazm, a chwilę później, gdy palce Diany tańczyły na jej wyprostowanej łechtaczce, Katy osiągnęła swój pierwszy prawdziwy orgazm. Jej jęki wypełniły powietrze w niegdyś cichej stodole, a ona wyciągnęła lepką rękę z kobiecej cipy. Gdy Katy otworzyła usta, żeby wykrzyczeć swą przyjemność, Diana mocno przycisnęła do nich swoją cipkę. Ona także zaczęła dochodzić głośno, gdy przycisnęła swój rozdziawiony seks do twarzy dziewczyny. Osiągając szczyt, krzyknęła i wytrysnęła gęsty strumień kremu do otwartych ust Katy.
„AHH! AHA TAK! Pieprzona dziewczyno, nie ma nic lepszego niż smak soczystej cipy. Czy nie zgodziłbyś się? OCH CHRYSTUS! Oto znowu to samo.” Kontynuowała swój drżący orgazm, przyciskając swoją cieknącą cipkę do otwartych ust Katy przez jakiś czas, zanim w końcu ucichł. W końcu zsunęła się i uklękła obok niej, patrząc na małe, zaspokojone ciało.
– Cóż, jak na pierwszy raz nie było wcale tak źle, dziewczyno. Z pewnością miałem gorsze. Tobie też się to podobało, prawda? Prawda, Katy? uszczypnęła jedną z dziewcząt, teraz w pełni wyprostowaną, mocno, w sutki.
"Auć! T-tak.” – wyjąkała oszołomiona stajenna. „Nigdy wcześniej nie czułem czegoś takiego. Ale czy mogę już iść? Dostałem nauczkę.” „Nie, nie możesz iść. Nie nauczyłeś się wszystkich lekcji, których mogę cię nauczyć. Niezbyt daleko. Zostaniesz tutaj.
Wiesz, jak na dziewicę, naprawdę byłaś dzisiaj bardzo zboczoną dziwką, prawda? Jak dotąd wyssałeś psa, dostałeś solidnego klapsa w dupę, wyssano ci cipkę i pieprzyłeś kobietę na pięści, aż tryskała sperma. Jedyne, czego teraz naprawdę potrzebujesz, to fajny, duży kutas. Katy spojrzała na nią z przerażeniem.
– Cóż, dziewczyno, musisz kiedyś zacząć. To ma być twoja kara za bycie psią dziwką. Byłaś brudną suką. Chodź teraz, wstań i chodź ze Mną”. wstała i postawiła Katy na nogi. Biorąc dziewczynę za rękę, Diana poprowadziła ją tutaj, gdzie czekał cierpliwie koń.
„Teraz przeciągnij kilka bel siana. Zciśnij je razem. To jest sposób." Katy posłuchała, będąc teraz całkowicie pod wrażeniem kobiety, która tak szybko przejęła kontrolę nad jej życiem.
„Teraz obok mnie. To dobra dziewczyna. Diana kucała obok konia. „Jeśli spodobał Ci się kutas psa, poczekaj, aż to zobaczysz”. Sięgnęła pod brzuch ogiera i chwyciła jego penisa obiema rękami. Zaczęła powoli i mocno masować całą długość, a gdy to robiła, wielki ciemny pręt przesunął się do przodu. Rozciągał się, w miarę jak Diana zwiększała tempo manipulacji, aż wisiał prawie na ziemi.
„Czy to nie jest fantastyczne? Boże, ale chciałbym, żeby wszystkie kutasy były takie duże…” „To naprawdę przerażające! Uważaj, może mu się to nie spodobać, a koń może naprawdę cię skrzywdzić. "Głupia dziewczyna. To nie pierwszy raz, kiedy to robię. On i ja jesteśmy starymi przyjaciółmi, prawda, chłopcze? Katy patrzyła z podziwem, jak Diana ponownie chwyciła wielkiego kutasa obiema rękami i wznowiła masturbację konia. Uniosła szeroką, rozszerzającą się główkę i zaczęła pocierać nią piersi i sutki. Uwięziwszy go pomiędzy swoimi dużymi piersiami, wydała jęk.
„Och, tak! Jest bardzo gorąco. Uwielbia dobre ruchanie w cycki. Spójrz dziewczyno, on już wycieka spermą. Uwielbiam odwagę na moich cyckach. Podejdź teraz blisko i skosztuj. Katy do tej pory niechętnie brała udział w zabawach Diany, ale wraz ze wzrostem jej własnego podniecenia jej zahamowania osłabły. Miała wrażenie, że kieruje nią nie dawne ja, ale jakaś nowa Katy. Dziewczyna, której kompulsje nie pochodziły z głowy, ale z nowo przebudzonej cipy. Stara Katy, dziewczyna, która niedawno schroniła się w stodole, nie zbliżyłaby się do nagiej kobiety, która klęczała, wyciągając swoje lśniące piersi.
„Tak właśnie jest, Katy. Otwórz teraz szeroko. Diana wcisnęła pokryty spermą sutek do ust dziewczyny. „Tak, ssij mocno, moja urocza dziwko ze spermą”. Katy ssała zachłannie sztywny szczyt, delektując się smakiem pierwszych strużek końskiej spermy. Diana podsycała miękkie blond włosy Katy. Ta, teraz już wiedziała, zaczynała sprawiać sobie przyjemność. Wyciągnęła cycek z łapczywie ssących ust i była zachwycona, widząc wyraz rozczarowania na twarzy Katy.
„Jeśli tak bardzo podoba ci się ten smak, kochanie, przyjdź i kup trochę u źródła”. uniosła ogromnego kutasa przed twarzą Katy. Z głowy zwisały sznurki precum. „Wyliż to dla niego. Kocha to." Dziewczyna przeciągnęła się do przodu, wyciągając język. Polizała czubek wielkiego kutasa, zassała lepkie nitki. Jęknęła z przyjemności, gdy Diana głaskała swoje małe piersi.
"To jest bardzo dobre. Dobrze się uczysz. Smaczne, prawda? Teraz przejdź przez bele i rozłóż nogi. No dalej, pokaż mi tę słodką złośliwość. Rozprowadź go szeroko palcami. Katy nie wahała się już, gdy Diana wydała jej rozkaz. Położyła się na belach z lubieżnie eksponowaną cipką. Zamarła jednak, gdy Diana poprowadziła konia w jej stronę.
"O nie! Proszę, nie! Nie możesz mi tego włożyć! „Nie bądź taki głupi. Nie mógłbyś wziąć kutasa tej wielkości. To ucisk nawet dla mnie. Chcę tylko patrzeć, jak bawisz się cipką, podczas gdy ja go ssę. Jeśli będziesz grzeczną dziewczynką, pozwolę ci wziąć prysznic ze spermą. Teraz dotknij się dla mnie. Pozwól mi zobaczyć, jak robisz palcówę w cipkę. Z początku nerwowo Katy zaczęła pocierać soczyste wargi palcami. Patrzyła, jak Diana przysunęła konia bliżej, a następnie uklękła, aby przybliżyć głowę jego kutasa do ust. Katy zaledwie polizała koniec, ale Diana szeroko rozwarła usta i objęła wielką głowę. Szczęka Diany była rozciągnięta do granic możliwości przez ogromny, bulwiasty czubek penisa, a Katy patrzyła na niego ze zdziwieniem i oczekiwaniem. Przyjemność Diany była widoczna w głębokich jękach wydobywających się z jej gardła, gdy objadała się mięsem koguta. Potem, gdy koński kutas zaczął szarpać się w rękach Diany, odsunęła usta i wskazała grubym ogonem bezpośrednio na Katy. Jeszcze kilka pociągnięć i kutas przeskoczył między jej palcami i zaczął strzelać strumień za strumieniem gorącej, lepkiej spermy. Płyn spryskał ciało Katy, pokrywając ją od stóp do głów. Gdy sperma uderzyła w jej cipkę, wysunęła biodra w górę i rozłożyła nogi tak szeroko, jak tylko mogła. Rzeka nasienia płynęła po jej odsłoniętej cipce i spływała po tyłku.
„Och! Diano! Jest bardzo gorąco. Spływa mi po dnie. Dziewczyna użyła rąk, aby natrzeć końską spermę swoim miękkim, gładkim ciałem, podczas gdy potok zwolnił i zmienił się w strużkę.
„O kurwa, co za widok. Dziwka pokryta spermą, jeśli kiedykolwiek taką widziałem. ochrypiała Diana. – Muszę mieć tego trochę. Odprowadziła konia i wróciła, aby pochylić się nad wyciągniętym ciałem Katy. Zaczęła ostrożnie czyścić dziewczynę ze śladów końskiej spermy. Jej język lizał i sondował, a ona wysysała wielkie kałuże odwagi, które znajdowała w każdym zagłębieniu. Katy uważnie obserwowała, jak jej kochanka schodzi do swojej cipy i zaczyna ją również lizać. była zaskoczona i zawiedziona, gdy Diana nagle przestała..
Patrząc w dół, zobaczyła kobietę patrzącą w górę i poza nią.
Odwracając głowę, zobaczyła pana Johnsona stojącego w drzwiach.
„Stefan, tu jesteś. Myślałam, że nigdy tu nie dotrzesz. Chodź już, mam dla ciebie pracę. Przyłapałem Katy na ssaniu psa i udzieliłem mi małego pouczenia. Dałem jej nauczkę. Prawdę mówiąc, nauczyłem ją kilku. Jedyne czego nam brakowało to kutasa odpowiedniej wielkości. Teraz mamy jednego, prawda? Nie stój tak, koleś, z tym sztywniakiem w spodniach. Spraw, abyś był użyteczny, robaku. Wyjmij kutasa i chodź tutaj. Diana najwyraźniej lubiła dominować nad mężem i dziewczętami. Bez słowa pan Johnson rozpiął zamek rozporka i wypuścił wyprostowanego penisa. Katy patrzyła, jak obchodził ją, by dołączyć do żony. Choć z pewnością nie był tak masywny jak kogut, dziewczynie nadal wydawał się przerażająco duży.
Katy próbowała wstać, ale zamiast tego Diana szybko ją przewróciła. Leżała teraz twarzą w dół na belach, z cipką odsłoniętą pod dobrze wychłostaną czerwoną dupą. Diana usiadła na niej okrakiem i usiadła na plecach, twarzą do męża.
– Nie bądź teraz taką głupią małą suką. – powiedziała surowo przez ramię. „Spodoba ci się, kiedy już się pojawi. Naprawdę jest trochę mięczakiem, ale ma rozsądnego kutasa. Przez lata pracowało dla mnie kilka dziewcząt i zawsze lubię, gdy Stephen otwiera przede mną swoje cipki. Pod pewnymi względami jest podobny do mnie, uwielbia ciasną cipkę. Mieliśmy już kilka, ale bądź pewien, kochanie, że twój jest najlepszy, jaki kiedykolwiek jadłem. A teraz zrelaksuj się i przygotuj na swoje pieprzenie. Katy nie widziała, co się dzieje, ale poczuła palce Diany na swojej cipce i rozszerzające usta. Głowa kutasa Stephena Johnsona otarła się o jej łechtaczkę, po czym spoczęła na wargach sromowych.
„Proszę, pani Johnson! Spraw, żeby przestał. Proszę, Diano, zrobię wszystko, co chcesz. „Ale właśnie tego chcę, dziewczyno. Chcę zobaczyć, jak twoja mała cipka jest otwarta i wypełniona kutasem mojego męża. Chcę, żeby wypełnił twoją słodką chytrość odwagą. Diana chwyciła męża za sporego kutasa i potarła nim wargi pizdy Katy. Była bardzo mokra; połączenie lizania, które niedawno otrzymała, i kilku ostatnich nitek końskiej spermy, które pozostały wokół jej dziurki. Dziewczyna mogła poczuć, jak główka kutasa pana Johnsona opiera się mocno o wejście do jej pochwy.
„Teraz, Katy, on zacznie to wciskać”. Dziewczyna była świadoma rosnącego nacisku na jej dziurkę, po czym głowa zaczęła przesuwać się do przodu, rozciągając wargi.
„O! PRZESTAŃ! To boli Dianę. Proszę?" Katy zaczęła szlochać, gdy jej szczelina została powoli otwarta.
"Cicho. Już prawie, kochanie. Jest mniej więcej w połowie. Czuje się już dobrze, prawda? Wygląda wspaniale. Twoje małe różowe wargi sromowe są rozciągnięte wokół trzonu. Jeszcze tylko ostatnie pchnięcie i od razu będzie w środku. Dam ci trochę lodów, żeby złagodzić ból. Katy czuła głęboko w sobie główkę kutasa, ale gdy zręczne palce Diany sięgnęły pod nią i bawiły się jej łechtaczką, zaczęła się relaksować, a jej opór osłabł.
„Ochhhh. Czuję to teraz w sobie. Baw się ze mną więcej Diano. Chcę tego głęboko we mnie. Dotknij mojej cipki, a następnie spraw, by mocno ją wepchnął. Chcę tego teraz. Naprawdę. Diana pochyliła się do przodu i włożyła język w ciasny odbyt dziewczyny. Potem, gdy oddech Katy przyspieszył, ponownie podniosła głowę.
„Teraz Stefan! Zrób to teraz. Pieprzyć ją dla mnie. Jednym ostatnim pchnięciem cipka Katy otworzyła się całkowicie i przyjęła kutasa na całą długość. Krzyknęła krótko, a potem wydała z siebie cichy jęk.
„AHH! O tak. Zmuś go do tego, Diano. Niech mocno wciśnie. „Słyszałeś moją małą dziwkę. Daj jej dobre ruchanie. Stephen zatrzymał się tylko na chwilę, zanim zaczął pompować swojego kutasa w nowo otwartą quim Katy. Diana zjechała z okonia, szczęśliwa, że młoda stabilna ręka nigdzie się nie wybiera. Uklęknęła obok Katy i pocałowała dziewczynę głęboko, wciskając język w usta nowej zabawki, gdy jej oddech zaczął przyspieszyć.
„To jest taka pieprzona napalona dziewczyna. To sprawia, że jestem tak mokry, gdy widzę uroczą rzecz, jak się spieprzyć. Musisz mu powiedzieć, co ma robić. Jest naprawdę żałosny, ale wysiada, gdy kobiety mówią z nim brudne. Powiedz mu Katy. Pokaż mu wszystkie miłe nowe słowa, których nauczyłem cię dzisiaj.
„Tak. Pieprzyć mnie mocniej, panie Johnson. Wciśnij swój wielki kutas mojej małej cipki. Odłóż mnie. Zachlał to w mojej cipce. Chcę, żeby twoja gruba gorąca sperma napełnia moje cipki do przepływu. AHAHAHA! Ahh Diana! Mam zamiar przyjść!" „Uwielbiam brudną dziwkę z ustami! Zgadza się, odepchnij go, aby go poznać. Wypełnij ją Cum Stephen. ” Gdy Katy osiągnęła punkt kulminacyjny, Diana nacisnęła jedno z spuchniętych sutków między ustami dziewczyny. Chwilę później cipka była wypełniona strumieniem odwagi. Gorący płyn zalał jej głębiny i wyciekł wokół kutasa pana Johnsona. Zatrzymał się i zostawił swojego penisa na miejscu, aż złagodził i zsunął się.
„Dziękuję Stephen. To będzie wszystko. Odłóż to teraz. Zabierz konia do pudełka i poczekaj w samochodzie. Wciąż milczał szybko. Jego miejsce zajęła Diana, która zakopała jej twarz w cipce Katy. Ukupała odwagę, która uciekła z nowo otwartej cipki. Katy odepchnęła się, by spotkać się z językiem sondującym.
„Och, to była urocza Diana”. westchnął dziewczynę. „Czy możemy to zrobić ponownie?” Kobieta podniosła głowę, a jej twarz lśniła płynami z dobrze zużytej cipki Katy.
„Myślę, że możemy zrobić wiele rzeczy, kochanie. W rzeczywistości mam już super pomysł na jutro. Byłeś tak dobrym uczniem i dobrze się nauczyłeś. Jest ktoś, kogo chcę, żebyś się spotkał, ktoś, kto sam potrzebuje dodatkowej czesnej. Ale na razie Katy kochanie, myślę, że powinieneś wrócić do domu. ”