„Hej, Sunny” – powiedział Gary Caruthers, pastor ds. młodzieży w kościele baptystów Arcadia, również machając, aby zwrócić na siebie uwagę dziewczyny.
„Hej, pastorze Gary” – piegowata dziewczyna promieniała, a jej miękka twarz była otoczona warkoczami w kolorze pszenicy. "Potrzebujesz czegoś?"
– Pomyślałem, że moglibyśmy chwilę porozmawiać, jeśli nie masz nic przeciwko.
"Jasne." Jej odpowiedzi towarzyszyło wzruszenie ramionami, a jego puls przyspieszył, gdy patrzył na podskakiwanie jej jędrnych, młodych piersi, które podkreślał nieco zbyt dopasowany stanik sukienki.
– Chodźmy do mojego biura. Jego ton w jakiś sposób pozostał przyjazny i niewinny, pomimo coraz bardziej lubieżnych myśli krążących po jego głowie.
"Dobra. Ale będzie mi brakować kazania. Mama będzie wkurzona… to znaczy wściekła… jeśli to przegapię.
– Powiem jej, że mi pomagałeś.
– Nadal może być cholernie… szalona.
„Powiem jej, że modliliśmy się razem w sprawie pokusy do grzechu, która otacza dziś naszą młodzież”.
– Och, spodoba jej się to. Zawsze marudzi… hm… mówi o tym, że wszystkie moje przyjaciółki to dziwki i grzeszniki.
Pastor Gary skinął głową, zastanawiając się, czy definicja pasuje do Sunny w takim samym stopniu, jak do jej przyjaciół. Obawiając się, że jego głos może zdradzić jego prawdziwe myśli, mężczyzna gestem nakazał dziewczynie, aby przeprowadziła go przez drzwi prowadzące do biur kościoła. Posłała mu promienny uśmiech, po czym skoczyła przed niego, a jej zaokrąglone pośladki były widoczne pod sukienką.
Dziękuję Ci, Panie, za to, że stworzyłeś tę uroczą, młodą aniołkę i uznałeś za stosowne, aby jej matka pozwoliła jej nadal nosić ubiegłoroczny niedzielny strój, pomimo rozkwitu jej okresu dojrzewania.
„Usiądź” – powiedział Sunny, gdy dotarli do jego biura, i był wdzięczny, że ma ze sobą torbę, gdy przesuwał ją przed pachwiną, aby ukryć erekcję, która byłaby oczywista dla każdego, kto patrzył na nią. jego krocze. Był jeszcze bardziej wdzięczny, gdy opadł na krzesło, ponieważ biurko między nimi zakryło jego stan. Pozwoliło to także mężczyźnie na powolne rozpięcie spodni i wyciągnięcie teraz boleśnie twardego penisa.
„Więc o czym chcesz porozmawiać, pastorze Gary?”
– Pokusa do grzechu, Sunny – powiedział głosem bardziej ochrypłym niż zwykle.
"Oh…. Mama cały czas mi o tym mówi… hm… cały czas. Ale mówię jej, że nie grzeszę, naprawdę. To znaczy, całowałam się z kilkoma chłopcami, a ja i moja przyjaciółka Jayden całowaliśmy się w jej domu kilka tygodni temu, ale to wszystko. Nigdy nie dotykałam di… męskiej rzeczy. Dotknąłem piersi Jayden, ale tylko przez jej koszulkę. A jej nie są tak duże jak moje, więc nie było zbyt wiele do wyczucia. Miała lepszy koniec.
– Nie mówię o twojej pokusie, Sunny. Mówię o pokusie do grzechu, którą odczuwają mężczyźni, gdy są w pobliżu młodych kobiet takich jak ty”.
– Masz na myśli sytuację, w której kierownik u Wagnera patrzy na mnie jak na lody, a potem pyta, czy chcę pracować w sklepie?
„Tak, takie rzeczy.”
„Mama mówi mi, że mężczyźni nie mogą nic na to poradzić i powinnam ich po prostu ignorować”.
„Mężczyźni często nie mogą sobie pomóc, to prawda, ale ignorowanie ich trudnej sytuacji… ich potrzeb… nie jest tym, czego Bóg by od was chciał”.
"To nie jest?"
"NIE. Widzisz, Bóg stworzył młode kobiety takie jak ty, aby podobać się mężczyznom, aby zaspokajały ich pożądanie i potrzeby. Oczywiście grzechem jest, gdy mężczyźni i kobiety poddają się tej żądzy do czasu ślubu, przynajmniej jeśli całkowicie się poddadzą”.
„Masz na myśli uprawianie seksu?”
"Tak. Cóż, mam na myśli stosunek. Wiesz, co jest prawdą?”
„Tak, uczyli nas na zajęciach ze zdrowia. Dzieje się tak, gdy facet wkłada swoje… coś w ropę dziewczyny… hm… waginę. Dziewczyna może w ten sposób zajść w ciążę, jeśli nie będzie ostrożna.
– Zgadza się – powiedział Gary, kiwając głową i uśmiechając się. Sunny nie była całkiem głupia, naprawdę. Ale miała tendencję do sprowadzania wszystkiego do najprostszej istoty. To był jeden z powodów, dla których ją wybrał. Oczywiście głównym powodem było jej ciało, które znajdowało się w najbardziej kuszącym momencie między dziewczęcością a kobiecością, gdzie jej nowo rozkwitłe kształty walczyły z utrzymującą się smukłością. „Zabrania się tego także przed ślubem, bo w ten sposób rozpoczynamy nowe życie, tak jak Pan stworzył życie z Adamem i Ewą. Jest to akt święty, dokonywany pomiędzy mężczyzną i jego żoną”.
„Och… nie pomyślałem o tym wszystkim”.
„Ale niektórzy ludzie, w tym wielu chrześcijan, nie zdają sobie sprawy, że Bóg nie zabrania wszelkich cielesnych przyjemności przed ślubem, a jedynie tych czynów, które są echem boskiego stworzenia”.
„Ja… myślę, że to ma sens” – powiedziała Sunny, a jej jasnoniebieskie oczy zmarszczyły się z wysiłku, gdy próbowała zrozumieć.
„To prawda… i Bóg dał nam inne sposoby przyjemności, abyśmy mogli oprzeć się pokusie”.
„Och… Och!” Twarz dziewczyny rozjaśniła się zrozumieniem, a pastor Gary nie mógł powstrzymać się od opuszczenia lewej ręki na kolana i rozpoczęcia głaskania jego nabrzmiałej męskości.
„Nie sprawiałby, żebyśmy czuli się tak dobrze, gdyby nie chciał, żebyśmy to lubili, ale nie chce, żebyśmy rodziły dziecko, chyba że byliby małżeństwem, więc nie możemy się pieprzyć… hm… współżyć do tego czasu. ”
"Dokładnie. Niestety większość kobiet nie rozumie, jak ważne jest pomaganie mężczyznom w opieraniu się pokusom. Gdyby tak było, mniej ludzi żyłoby w grzechu i miało dzieci pozamałżeńskie”.
„Masz na myśli opieranie się temu robieniu… innych rzeczy?”
„Rozumiesz, Sunny. Wiedziałem, że jesteś na tyle mądry, żeby to zrozumieć.
Tym razem podskoczyła i uśmiechnęła się, a pastor Gary tylko mógł powstrzymać się od głośnego jęku, gdy jego wzrok utkwił w jej piersi.
– W każdym razie miałem nadzieję, że pomożesz mi pokonać moją pokusę.
"Ty? Kusi Cię, żeby… hm… odbyć stosunek płciowy?
„O tak” – powiedział, dodając szczególnie teraz w myślach. „Mogę trzymać to na dystans, ale frustracja może stać się nie do zniesienia. Tutaj ktoś taki jak ty może pomóc.
„Och… ja… um…. Nie wiem…." Głos dziewczyny, niski pisk, umilkł, gdy jej słodka twarz pokryła się szkarłatem.
„Do tego jesteś stworzona, Sunny” – kontynuował pastor Gary, uważnie obserwując jej oczy. To był moment, w którym wszystko mogło pójść tak źle. „Dać mężczyźnie przyjemność, otrzymać jego pożądanie. Ale Bóg w swojej mądrości dał ci do tego nie tylko pochwę. Dał ci też usta i odbyt, oba ukształtowane tak doskonale, by przyjąć mężczyznę, jak twoja pochwa. Ale przyjęcie mężczyzny w którymkolwiek z tych miejsc nie profanuje świętego aktu stworzenia, więc nie są oni naprawdę grzeszni.
„Chyba nie chcę tego brać na siebie, pastorze Gary” – szepnęła dziewczyna ze strachem i obrzydzeniem wypisanymi na jej twarzy.
– Nie mówię, że powinnaś, Sunny. Zwracam tylko uwagę, że jest to jeden ze sposobów, w jaki młoda kobieta może zaspokoić pożądanie mężczyzny. Jest to jednak niewątpliwie sposób wulgarny, zarezerwowany dla niskich mężczyzn i jeszcze niższych kobiet. Powinniśmy skupić się na innym sposobie, w jaki kobieta może zadowolić mężczyznę i zaspokoić jego pożądanie.
„Masz na myśli dać głowę?”
„Mam na myśli kopulację oralną, a konkretnie młodą kobietę pomagającą mężczyźnie osiągnąć wielką przyjemność, chroniąc go jednocześnie przed większą pokusą. To wspaniały, święty dar, jaki Bóg dał młodym kobietom – zdolność sprawiania ustami najwyższej przyjemności”.
„Jayden twierdzi, że ssanie kutasa to ogromny wysiłek, ale nigdy nie powiedziała, że to świętość”.
„Nie zdaje sobie jeszcze sprawy, jak wielki dar otrzymała, a tym większy daje”.
„Nie sądzę, żeby ona uważała spermę za prezent. Powiedziała, że jest brudno i smakuje obłędnie.
„Miałem na myśli dar zdolności dla niej – i wszystkich młodych kobiet – do sprawiania mężczyźnie głębokiej przyjemności, a jednocześnie chronienia go przed prawdziwą pokusą”.
"Oh…"
Na kilka sekund zapadła między nimi cisza. Pastor Gary leniwymi ruchami głaskał pulsującą erekcję, obserwując oczy dziewczyny. Właśnie wtedy, gdy pomyślał, że będzie musiał zwrócić się do mnie bardziej bezpośrednio, ona zamrugała i nawiązała z nim kontakt wzrokowy. W tych szerokich, jasnoniebieskich oczach widać było odrobinę miłości, ale to, co uważał za zrozumienie, a może nawet determinację, znacznie przewyższało strach.
„Chcesz, żebym ci dał beej”.
Słowa dziewczyny nie zamieniły się w pytanie, ale i tak odpowiedział.
„Robię… aby uchronić się przed pokusą”.
„Nigdy wcześniej żadnego nie podawałem. Udało mi się odciągnąć brata Jaydena, Shane’a, ale to było po prostu przetarcie go przez dżinsy. Właściwie go nie dotykałem, nie mówiąc już o ssaniu.
„Czy widziałeś w pełni wyprostowanego penisa mężczyzny?”
„Tylko na nagraniu” – powiedziała, a jej policzki zaróżowiły się. Kiedy wstał, żeby odsłonić swoją nagą erekcję, cała jej twarz zapłonęła szkarłatem.
"Oh to… "
„Dotknij tego” – rozkazał, obchodząc biurko, aż jego penis odbił się mniej niż stopę od zszokowanej twarzy dziewczyny.
Sunny pokręciła głową, ale gdy to zrobiła, jedna miękka, cienka dłoń wyciągnęła się w jego stronę. Kiwnął głową, zachęcając, gdy jej palce owinęły się wokół jego długości.
"Jest ciepło. I miękki na zewnątrz. Kiedy poczułem Shane'a przez jego spodnie, było to po prostu trudne. To znaczy, jesteś naprawdę twardy… twardszy niż on… ale jest owinięty tą gąbczastą miękkością.
„Widzisz płyn na końcówce?” – zapytał ją, przyciągając jej wzrok do swojej twarzy. Po sekundzie lub dwóch blondynka skinęła głową.
– To przedwczesne, prawda?
"Tak to jest. I musisz tego spróbować.
"Oh…"
„Po prostu wystaw język i poliż go”.
Młoda kobieta przygryzała dolną wargę przez kilka uderzeń serca i obawiał się, że ucieknie. Zamiast tego skupiła wzrok na czubku jego penisa, gdy jej język wysunął się spomiędzy jej warg. I po chwilowym wahaniu, zwilżała coraz większą kroplę płynu z jego wrażliwego ciała. Na jej twarzy pojawił się uśmiech.
„To trochę słodkie. Jayden powiedział, że jest gorzki i smakuje trochę jak wybielacz.
„Nasienie każdego mężczyzny jest inne” – powiedział pastor Gary, nie zadając sobie trudu dodania, że precum nie ma tak mocnego smaku jak prawdziwa sperma.
"Co teraz?" – zapytała, a drżąca gorliwość zdawała się przepełniać jej ciało i słowa.
„Possij trochę głowę”.
"Dobra."
– Tak, właśnie o to chodzi – jęknął mężczyzna, gdy jej wargi pokryły jego żołądź. „Żadnego siorbania na to.”
Zrobiła, jak zasugerował, a jego trzon zadrżał w odpowiedzi. Ale choć wydawało mu się to dobre, chciał więcej.
„Teraz poruszaj językiem… och… bardzo dobrze. Oh bardzo dobrze."
„Cholera, to jest o wiele zabawniejsze niż Jayden…”
„Nie przestawaj” – jęknął pastor Gary, chwytając ją za tył głowy i przyciągając jej usta z powrotem do swojej męskości. „Ssij to. Weź tyle, ile możesz, do ust i ssij.
Sunny zamrugała na niego kilka razy, ale potem zrobiła dokładnie to, co jej kazał, przesuwając wargi w dół jego długości, aż głowa uderzyła ją w gardło. Dziewczyna zamknęła oczy i przez chwilę krztusiła się, ale robiąc to, zastosowała wystarczające ssanie, aby osłabić kolana pastora Gary’ego.
Z pewnością pragnie sprawić przyjemność, pomyślał, opierając się pokusie sprawdzenia, czy będzie dalej ssać, jeśli wepchnie ją do gardła. Szło zbyt dobrze, żeby to zepsuć, poruszając się zbyt szybko i używając zbyt dużej siły.
„Przesuwaj wargi w górę i w dół, ale nie przestawaj ssać. Oh to dobrze. Teraz poruszaj językiem. Kurwa, tak!”
Oczy dziewczyny rozszerzyły się w szoku, gdy użył wulgarnych wulgaryzmów, ale nie pozwoliła, by to, co czuła, rozproszyło jej uwagę. Rzeczywiście, zaczęła podskakiwać w górę i w dół jego gładkiej erekcji coraz szybciej, a przynajmniej w górę i w dół przez pierwsze dwa lub trzy cale. Najwyraźniej szybko nauczyła się, jak głęboko może go wziąć bez dławienia się.
„Jesteś w tym naturalna, Sunny” – powiedział może po minucie jej coraz pewniejszego ssania.
„Dzięki, pastorze Gary” – powiedziała, siorbując jego erekcję z powrotem do ust, gdy tylko opuściły ją te słowa.
„Ale to, co robisz – i robisz to bardzo, bardzo dobrze – może być naprawdę chaotyczne. Nie chciałbym, żeby twoja mama zastanawiała się nad plamami na twojej koszuli.
– Masz na myśli, kiedy przyjdziesz? – zapytała dziewczyna i tym razem czekała, aż odpowie.
"Tak."
„Przełknę to. To jest to, co Jayden mówi, że musisz zrobić. Wszystko inne to jeden wielki bałagan, tak jak powiedziałeś.
„Ale niektórzy mogą się wydostać, nawet jeśli połkniesz”.
„Och… nie pomyślałem o tym”.
– Więc może powinniśmy zdjąć cię z tej sukienki.
„Ja… nie wiem, pastorze Gary”.
„Masz na sobie stanik, prawda? To będzie zupełnie jak noszenie bikini. Zrobiłeś to, prawda.
„Och, mama nie pozwala mi nosić bikini”.
– Ale masz, prawda?
– Tak – westchnęła dziewczyna, a rumieniec na jej twarzy sprawił, że wydawała się zarówno młodsza, jak i bardziej pożądana.
„Nie inaczej. I zapobiegnie zabrudzeniu twojej sukni.
„Ja… a co z moim stanikiem? Mama też to myje. Zobaczyłaby na tym plamy.
– Cóż… może ty też mógłbyś to zdjąć. Nie miałbym nic przeciwko.
„Nikt nie widział moich cycków, odkąd tu weszli” – powiedziała Sunny.
„Nie wątpię, że są piękni, tak jak reszta z was”.
Mężczyzna cofnął się, wyciągając ręce. Sunny wzięła je na stojąco i wpatrywała się w niego oczami.
– Naprawdę myślisz, że jestem piękna?
„Oczywiście, że tak, Sunny” – powiedział pastor Gary i miał to na myśli.
„No cóż… OK…”
Dziewczyna odwróciła się do niego tyłem i dopiero po kilku sekundach mężczyzna zorientował się, że czeka, aż rozepnie jej sukienkę. Wziąwszy głęboki oddech, aby uspokoić siebie i, co ważniejsze, swoje palce, pastor Gary zsunął zamek błyskawiczny. Obcisła sukienka rozchyliła się, odsłaniając tylny pasek stanika w kolorze jaskraworóżowego.
„Jest trochę ciasno w biodrach. Czy możesz mi pomóc go zepchnąć?” Mówiąc, uwolniła ramiona i pozwoliła, aby góra sukienki opadła na jej wąską talię.
Nie odpowiadając, położył dłonie na ciepłym, gładkim ciele tuż nad gumką ledwo widocznej pary różowych i fioletowych majtek. Znów głęboko wdychając, pastor Gary przesunął dłońmi po jej biodrach, popychając sukienkę, a ona ją pociągała. Przez chwilę nie drgnął, po czym miękki materiał opadł z szelestem. Ale mężczyzna prawie nie zauważył niczego poza rysunkową twarzą kota widniejącą na obcisłym tyłku jej majtek. Zestawienie niewinnej kreskówki z pełnią jej tyłka podsyciło jego i tak już rozpalone pożądanie. Pragnienie zdarcia z niej majtek i wepchnięcia jego męskości głęboko w jej dziewiczy seks walczyło, by go wyprzedzić, ale on z tym walczył. Byłoby to równoznaczne z poddaniem się grzechowi, którego chciała uniknąć. Zamiast tego zdecydował się na mocne uderzenie w każdy z jej pośladków.
Sunny krzyknęła i próbowała odwrócić się twarzą do niego, ale jedną ręką przytrzymał ją w miejscu, a drugą macał zapięcie jej stanika. Dziewczyna wzdrygnęła się, ale nie próbowała go zatrzymać, a po chwili stanik spadł z jej ciała i dołączył do sukienki leżącej na podłodze.
„Odwróć się” – powiedział jej ciężkim i ochrypłym głosem.
Drżąca Sunny tak zrobiła i musiał podziwiać jej odwagę. Nawet nie próbowała zakrywać piersi. I jakie wspaniałe piersi wydały mu się pełne, jędrne i wysoko na piersi, każda zwieńczona nabrzmiałą, różową otoczką, z której wystawał jeszcze bardziej różowy sutek. Podobnie jak reszta jej ciała, jej klatka piersiowa została uchwycona w procesie transformacji w kobiecość. Mimo to z pewnością było jej więcej niż garść, a kremowe ciało przecisnęło się przez jego palec, gdy chwycił obie te kuszące piersi.
„Jestem już większa od mamy” – powiedziała dziewczyna, a ostatnie słowo zamieniło się w jęk, gdy zaczął ssać jeden twardy sutek między wargami. „Ja… ja… patrzyłem na jej staniki. Jestem 34D…. ona ma 34°C.
„Twoje piersi są idealne” – wymamrotał pastor Gary, jego usta przeniosły się teraz na jej drugi sutek.
– Naprawdę je lubisz?
"Tak."
Sunny posłała mu najszerszy jak dotąd uśmiech, po czym go pocałowała. Pozwolił, by jej język wsunął się pomiędzy jego wargi, po czym odepchnął go swoim. Ale całowanie dziewczyny nie było tym, czego chciał, więc się odsunął.
– Na kolana – powiedział, jednocześnie naciskając na jej ramiona.
Blondynka zrobiła, co jej kazano, opadając przed nim, aż jego wciąż twardy jak skała penis zakołysał się przed jej twarzą. Pocałowała czubek mokrym pocałunkiem, po czym spojrzała na niego, po czym wzięła prawie połowę jego długości do ust i lekko się dławiła.
Pastor Gary westchnął i pogładził jej miękkie włosy, powstrzymując się tylko od złapania jej warkoczy i pieprzenia jej po czaszce. To przyszłoby w odpowiednim czasie. Na razie pozwolił jej zająć się pracą. I jaką świetną robotę wykonywała, o wiele lepiej niż jakikolwiek inny pierwszy lodzik, który otrzymał od dziewczyny w jej wieku. Ssała, lizała i przesuwała wargi w górę i w dół, od czasu do czasu krztusząc się, nie odrywając wzroku od jego oczu.
Kiedy dodała rękę i zaczęła gładzić dolną połowę jego erekcji, podczas gdy jej usta poruszały się w górę i w dół górnej połowy, wiedział, że nie wytrzyma długo. W ciągu kilku sekund przytrzymał jej głowę w miejscu, wystrzeliwując strumienie nasienia do jej ust. Sunny zmrużyła oczy, prawdopodobnie czując ten smak, ale nie odsunęła się. Ssała delikatnie, aż do wyczerpania, pozwalając jego penisowi wypaść z ust dopiero wtedy, gdy był już prawie miękki. I ku jego zdumieniu, jedyną oznaką, że w ogóle doszedł, była maleńka strużka, która wypłynęła z lewej strony jej ust.
– Wszystko połknąłeś?
„Tak” – powiedziała, wciskając „p”. – No cóż, prawie wszyscy.
Na jego zdumionych oczach Sunny smukłym palcem wepchnęła strumyk jego sumy do ust, a następnie wyssała palec do czysta.
„Na początku smakowało trochę okropnie, znacznie mocniej niż twoja precum. Ale naprawdę nie jest źle. Myślę, że mógłbym nawet to polubić.
„Jesteś urodzonym lachociągiem, Sunny” – powiedział pastor Gary, w duchu dziękując Bogu za to, że ją do niego posłał.