Radia 3D

776Report
Radia 3D

Mój pseudonim to Rachael Wright i uwielbiam fantazje seksualne. Zaczęłam się nimi cieszyć, gdy byłam nastolatką, i wyszłam za mąż za mężczyznę, który nauczył się cieszyć nimi razem ze mną. W końcu zacząłem zapisywać pomysły, aby móc na chwilę odłożyć ulubioną fantazję, wiedząc, że będę mógł do niej wrócić później. Następnie moja kuzynka (pseudonim Anne Wright) napisała książkę z poradami seksualnymi, która zawierała wyjaśnienie, dlaczego fantazje seksualne to nie to samo, co pożądanie. Zaangażowałem się w tę książkę, poprawiając ją i zgłaszając sugestie, i ku mojemu zdziwieniu Anne zdecydowała się wykorzystać moje notatki z fantazji jako podstawę do książki kucharskiej o fantazjach seksualnych, która jest ostatnim rozdziałem książki i wkrótce będzie dostępna w Internecie strona. To moja pierwsza próba napisania opowiadania opartego na jednej z moich fantazji. Jeżeli Ci się spodobało, daj znać, może napiszę kolejny.

Jeśli ktoś jeszcze chciałby napisać w tej historii historie oparte na koncepcji radia 3D, proszę! Chętnie je przeczytam!

************************************************** ************************************************** ***
************************************************** ************************************************** ***

Zaczęło się trzysetnego pierwszego dnia eksperymentów, po poprzednich miesiącach badań i planowania przetestowania teorii, która mogłaby stworzyć niezawodny wykrywacz kłamstw poprzez monitorowanie fal mózgowych. Moją podstawową ideą było wysłanie dwóch fal radiowych przez mózg osoby przesłuchiwanej, zbadanie zmian w rezonansie harmonicznym i powiązanie ich z tym, czy dana osoba odpowiadała zgodnie z prawdą, czy nie. O najlepszy patent na solidny naukowo wykrywacz kłamstw w grę wchodzą ogromne pieniądze, a ja zostałem zatrudniony specjalnie po to, aby przetestować moją teorię.

Choć pomysł był prosty, wykonanie już nie. Na potrzeby tego eksperymentu trzeba było stworzyć nadajniki i sprzęt monitorujący, a znalezienie użytecznych częstotliwości, jeśli w ogóle w ogóle, mogło zająć wiele, wiele miesięcy skanowania. Jeden nadajnik będzie ustawiony na stabilną częstotliwość, a drugi będzie zwiększał częstotliwość testową od minimalnej do maksymalnej częstotliwości testowej w odstępach milimetrowych.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Było późne popołudnie i moja asystentka Marilyn była chora. Ona i Bill zwykle zamieniali się rolami obiektu badań, ale dzisiaj Bill robił to przez cały dzień i był zmęczony. Bill, powinienem wspomnieć, lubi marudzić.
„Czy mogę jeszcze raz zrobić sobie przerwę w łazience?” – zapytał Bill.
„Włóż skarpetkę, Bill, właśnie poszedłeś pół godziny temu” – powiedziałem, gdy moją uwagę przykuły pewne harmoniczne wzorce, których wcześniej nie widziałem. Za każdym razem, gdy tak się dzieje, istnieje potencjał dodatniej korelacji.
Bill nie poczynił żadnych dalszych komentarzy i rzadko zdarzało mu się poddawać po jednym skomleniu, więc może dlatego zerknąłem w jego stronę. Wyglądał na zmieszanego.
„Czy coś jest nie tak?” Zapytałem, mając na myśli: „Skończmy z tą skargą”.
„Eee, w co włożyć skarpetkę?” – zapytał Bill.
– W twoich ustach, Bill – westchnąłem z obrzydzeniem.
Zacząłem odwracać się do monitora, ale Bill zaczął siadać. Może naprawdę musiał się wysikać.
Bill jednak zdjął but, zdjął skarpetkę i włożył ją do ust.
Skrzyżowałem ramiona i obserwowałem, próbując zrozumieć, dlaczego robi to, a nie zwykłe narzekanie.
Kiedy po prostu siedział tam przez chwilę ze skarpetką w ustach, wpadłem w irytację. „Wyjmij skarpetkę z ust, usiądź wygodnie i przygotuj się na następne pytanie”.
Bill wyjął skarpetkę z ust i usiadł, ale miał nietypowo pusty wyraz twarzy.
„Usiądź, Bill” – powiedziałem, planując zaproponować mu, że pójdę do łazienki. Usiadł, ale nadal miał tępe spojrzenie i nic nie powiedział. Bardzo nietypowe.
„Bill, musisz iść do łazienki?”
– Nie, proszę pani – odpowiedział, nie patrząc na mnie.
Zamarzłem. Konsekwencje tego, co właśnie usłyszałem, były ogromne.
„Bill, czy musiałeś iść do łazienki, kiedy ostatnio prosiłeś o przerwę na toaletę?”
– Nie, proszę pani.
Czy to może być?
„Bill, czy kiedy ostatnio prosiłeś o przerwę na toaletę, próbowałeś mnie oszukać?”
"Tak proszę pani."
– W jaki sposób chciałeś mnie oszukać?
„Poprosiłam o przerwę na łazienkę, mimo że nie musiałam korzystać z toalety, ponieważ miałam nadzieję, że uznasz, że naprawdę tego potrzebuję, i puścisz mnie. Naprawdę się nudziłem i chciałem wstać.
Zastanawiałem się nad kilkoma ostatnimi odpowiedziami Billa. Jego głowa nie znajdowała się w pobliżu elektrod nadajnika, ale znajdowała się zaledwie kilka kroków od nich.
„Bill, jesteś zwolniony”.
Żadnej reakcji, ale potem złożyłem oświadczenie. Nie zadałem mu żadnego pytania ani nie prosiłem o nic.
„Usiądź, Bill”. Zrobił to i uderzył mnie kolejny takt.
„Bill, czy mieszkasz w Topece?”
– Nie, proszę pani.
Aha! „Bill, to pytanie, na które nauczono Cię odpowiadać twierdząco, nawet jeśli wiesz, że jest fałszywe. Od miesięcy odpowiadasz twierdząco na to pytanie. Dlaczego tym razem odpowiedziałeś inaczej?”
"Nie wiem." Wciąż to puste spojrzenie.
„Bill włożył ci palec do ucha.”
„Który palec?” – zapytał Bill.
– Zostawiłeś palec wskazujący, Bill.
„Które ucho?”
– Twoje lewe ucho, Bill.
Bill włożył palec do ucha i tak go zostawił. Spojrzałem na minutnik i zanotowałem godzinę. Po pięciu minutach, gdy Bill się nie poruszał, powiedziałem mu, żeby opuścił rękę, a on zrobił to bez słowa.
Okazało się, że jedna lub obie częstotliwości radiowe nie powodowały wykrywania kłamstw, ale zarówno tłumienie kłamstw, jak i niezwykły poziom uległości. W głowie kłębiły mi się pytania: ile czasu zajmie zareagowanie na to odkrycie i zmiana metodologii testów? Dlaczego albo nie wywarło to na mnie żadnego wpływu, albo nie wpłynęło to tak bardzo? Jak zareagowałaby moja firma? Czy przy niebezpiecznie dużym potencjale nadużyć mogę skutecznie ukryć to przed moją firmą? Gdybym mógł ukryć to przed moją firmą, czy powinienem to zrobić?
Cóż, zdecydowanie nie dało się tego ukryć. Bill to bełkot. Westchnąłem, zanotowałem ustawienia sprzętu i wyłączyłem nadajnik. To był całkiem przełom, nawet jeśli nie taki, jakiego oczekiwano, i było już wystarczająco późno, aby zakończyć ten dzień i spędzić resztę czasu na myśleniu o wszystkich nowych kwestiach.
"Na co czekasz?" – zapytał Bill.
"Co masz na myśli?" Powiedziałem.
„Nie zagrasz mi kilku pytań na temat nowego ustawienia?”
Studiowałem jego twarz. Normalna. Nigdy więcej pustego spojrzenia.
„Bill, co pamiętasz z ostatnich kilku minut?”
„Zapytałem, czy mogę iść do łazienki, ale nie odpowiedziałeś. Potem zauważyłem, że odgrywanie zestawu pytań zajmowało ci więcej czasu niż zwykle. Dlaczego?"
Jestem prawie pewna, że ​​moje brwi powędrowały do ​​góry. – Jak myślisz, jak nazywamy ten dzień?
– Jasne, nie mam żadnych skarg.
„O której godzinie planujesz przyjść jutro?”
– Uch, 9:00, jak zwykle? To w porządku?”
"Ok do zobaczenia. Śmiało, porozmawiaj.”
„Nie musisz mnie prosić dwa razy!” - odpowiedział i pospieszył do wyjścia.
Marilyn również nie było następnego dnia, co pozwoliło mi przetestować to, co według mnie w ciągu nocy było najpilniejszą kwestią: zdolność Billa do przywoływania czegokolwiek z okresu, kiedy był poddany częstotliwościom, których używałem poprzedniego dnia. Absolutnie nic nie pamiętał. Uważałem, aby nie trzymać go zbyt długo w nieświadomości podczas żadnej pojedynczej sesji, aby nie zauważył czegoś, co wydawało mu się brakującymi okresami czasu. Zauważył, że zdjąłem zegar ze ściany i narzekał, ale bezskutecznie. Ustaliłem również, że efekty, które odkryłem, wymagały obu częstotliwości, obie w bardzo wąskim zakresie, ale wciąż na tyle szerokie, że mogłem rozważyć zwiększenie przyrostów testowych o 5 milimetrów, co pozwoliło mi skrócić szeroki zakres skanowania o współczynnik 80%. . Ustaliłem, że zasięg efektu zmieniał się w zależności od mocy wyjściowej nadajników, co nie było zaskoczeniem, i że efekt był albo włączony, albo wyłączony, co mnie naprawdę zaskoczyło. Musi mieć jakiś próg kaskadowy.
W moim umyśle nazwałem tę specjalną kombinację częstotliwości częstotliwościami alfa, spodziewając się, że może być ich więcej z takimi samymi lub podobnymi efektami, i zidentyfikowałbym je innymi greckimi literami.
Kiedy Marilyn wróciła, dałem Billowi dzień wolny z wynagrodzeniem. Po raz pierwszy nie narzekał. Zacząłem testować Marilyn na częstotliwościach Alpha, ale nie przyniosło to żadnego efektu. Dziwne, pomyślałem, mózgi mężczyzn i kobiet nie powinny się zbytnio różnić fizycznie. Pojedynczą częstotliwość można łatwo przetestować w górę i w dół, ale wprowadzenie zmian w kombinacji może zająć sporo czasu. Ponieważ Marilyn była już narażona na działanie połowy częstotliwości niższych niż częstotliwość Alpha, kontynuowałem zwiększanie ich. Popołudniu znalazłem zestaw częstotliwości Beta, który wywołał u Marilyn takie same efekty, jakie zaobserwowałem u Billa.
Marilyn i Bill pracowali zwykle od 9:00 do 17:00, ale nie mogłem przeprowadzać nowych eksperymentów, kiedy oboje tam byli, więc zmieniłem Marilyn na zmianę na 6-2, a Billa na zmianę od południa do 8 na kilka tygodni aby dać mi maksymalny czas na eksperymenty bez wzbudzania zbytnich podejrzeń. Zachęcałem ich oboje, żeby wzięli tyle wolnego czasu, ile chcą ze względów osobistych, a gdy tylko to zrobili, szukałem przypadkowych wolontariuszy w firmowej stołówce.
Mogło być wiele innych częstotliwości dających zauważalne skutki, ale pod koniec tych dwóch tygodni odpowiedziałem na wszystkie moje pytania techniczne. Wciąż miałem dylemat, jak ukryć moje odkrycie, czy powinienem je ukryć, czy też opublikować to wszystko w Internecie, aby wszyscy mieli równe szanse. Pozwoliłoby to również innym osobom opracować technologię kapeluszy z folii aluminiowej blokującą co najmniej jedną z tych częstotliwości, a ja skłaniałem się ku tej alternatywie. Zanim jednak podjąłem decyzję, chciałem przeprowadzić małe testy w terenie.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
"Kochanie jestem w domu!"
„Cześć Rachel, wróciłaś wcześnie do domu! Cóż, w porównaniu do mniej więcej ostatniego tygodnia.
Pocałowałam męża i odpowiedziałam: „No cóż, ostatnio w biurze wszystko układa się dobrze i myślę, że wrócę do normalnych godzin pracy”.
"To wspaniale! Czy jesteś głodny?"
– W pewnym sensie – odpowiedziałam, wkładając rękę do torebki.
„Czy mógłbyś…” Robert nie dokończył zdania, a jego twarz pociemniała.
„Robert, czy się masturbujesz?”
"Tak."
"Jak często?"
„Każdego dnia lub dwóch. Czasem dwa razy dziennie.”
Wiedziałam, że Robert masturbował się przez cały nasz związek, bo nie był tak dobry w ukrywaniu dowodów, jak mu się wydawało. Zawsze był raczej skryty w stosunku do swoich wewnętrznych myśli, a kiedy kiedyś zapytałem go wiele lat temu, czy się masturbował, odpowiedział z oburzeniem, że z całą pewnością nie. Wyłączyłam nadajnik dwuczęstotliwościowy w torebce.
„…Chcesz, żebym zrobił ci kanapkę czy coś?”
Włączyłem ponownie radio. – Rozbierz się, Robercie.
Robert rozebrał się szybko i bez słowa. Stałem tam i podziwiałem go przez chwilę, po czym kontynuowałem. „Pokaż mi, jak się masturbujesz”.
Robert położył rękę na swoim kutasie i zaczął go głaskać, po czym polizał rękę i kontynuował, mocno się spieszył.
„Zdejmij moje ubranie”.
Robert próbował jedną ręką zdjąć ze mnie ubranie, dopóki nie kazałem mu przestać się masturbować, po czym mnie rozebrał.
„Chodź za mną” – rozkazałam i pomaszerowałam do zwykłej jadalni, niosąc torebkę, a Robert był tuż za mną.
Wspięłam się na stół i rozłożyłam nogi. „Zjedz mnie, Robercie” – rozkazałem, a on przysunął krzesło i zaczął mnie lizać.
Robert zawsze był dobry w jedzeniu cipek, ale nigdy nie chciał uprawiać seksu nigdzie indziej, jak tylko w naszym łóżku. A jeśli było coś, co do czego był wybredny, to był to stół w jadalni, przy którym zwykle jadaliśmy.
Zwykle zajmuje mi trochę czasu, zanim naprawdę się odprężam, ale tym razem udało mi się to w rekordowym czasie i dałam odpocząć nogom, zarzucając je na ramiona Roberta. Ze stołu widziałem zegar kuchenny. Pięć minut. Dziesięć. Piętnaście. Przez dwadzieścia minut Robert siorbał moją łechtaczkę, a ja przez cały czas zbliżałam się do erupcji. Lizał dalej, podczas gdy pierwsza otępiająca fala orgazmu wstrząsnęła moim ciałem, i nawet nie zwolnił. Jęczałam, jęczałam i rzucałam się, a gdy poczułam, że spadam, kazałam Robertowi mnie przelecieć.
Chwilę później Robert wbijał swojego kutasa w moją cipkę najdalej jak to możliwe, a ja krzyczałam z przyjemności. Już w pierwszych minutach, gdy mnie lizał, zauważyłem, że jego penis jest twardy, jak zwykle, kiedy mnie zjadał, i bardzo się ucieszyłem, że tryb neutralny dla mózgu, w którym się znajdował, nie wyłączył tej autonomicznej funkcji. Mam na myśli, że był pieprzonym zwierzęciem, dosłownie.
Podobał mi się sposób, w jaki kołysaliśmy stołem, spodziewając się, że w każdej chwili pęknie pode mną, ale wytrzymało to całą tę próbę. Potem zauważyłem, że chociaż pierdolił mnie w cholerę, nadal miał pusty wyraz twarzy. Zastanawiałam się, co mogłabym powiedzieć lub nakazać, i poczułam się totalnie głupio, kiedy kazałam mu „cieszyć się pieprzeniem mnie”. Kiedy to usłyszałem, wydało mi się to głupie, ale zadziałało nawet lepiej, niż się spodziewałem. Teraz brzmiał jak zwierzę.
Następnie zastanawiałam się, czy w swoim obecnym stanie był w stanie osiągnąć orgazm, czy też mogłabym mu go nakazać. Po pięciu minutach walenia zaczęło boleć, więc powiedziałam mu, żeby miał orgazm. Gdyby to nie zadziałało, po prostu powiedziałabym mu, żeby przestał mnie tak mocno pieprzyć, ale zadziałało. I krzyczał jak banshee.
Jego pompowanie zwolniło, ale stało się jeszcze mocniejsze i poczułam, jak jego gorąca sperma wypełnia moją cipkę. Rzeczywiście działało kojąco na mój obolały punkt A.
Robert wyglądał tak pusto, jak sobie wyobrażam mężczyznę, gdy ciężko dyszy i łapie oddech. Pamiętam, że pomyślałam: szkoda, że ​​prawdopodobnie nie będzie o tym pamiętał.
Pozostał we mnie, dopóki nie kazałam mu się cofnąć, a on po prostu tam stał, gdy usiadłam, osunęłam się z powrotem na stół i pozwoliłam, aby jego sok spłynął na stół. Zauważyłem, że on również kapał na podłogę.
„Weź ręcznik kuchenny i osusz swojego penisa” – rozkazałem. Posłuchał, ale nie wrócił. Wpadłem w panikę, myśląc, że może wydostać się poza zasięg nadajnika, więc wyciągnąłem go z torebki i podkręciłem moc do maksimum. Na szczęście szmatkę wziął z odległości kilku metrów, więc spokojnie mogłam mu kazać wrócić z czystym ręcznikiem i po drodze wycierać nim podłogę. Nie wiem, dlaczego po prostu nie wstałam od stołu z torebką i nie poszłam za nim, ale chyba naprawdę chciałam zostać na stole dłużej.
Siedziałam tam, ciesząc się uczuciem wyciekającej ze mnie jego mazi, i pochyliłam się, żeby przyjrzeć się jej najlepiej, jak tylko mogłam. To był piękny widok. Wziąłem ręcznik i wstałem ze stołu, po czym założyłem go na siebie, zostawiając kałużę na stole. Zacząłem to wycierać, a potem zacząłem mówić Robertowi, żeby to zrobił. Znów jednak zmieniłem zdanie.
– Poliż to, Robercie.
Robert posłusznie usiadł na krześle i zlizał swoją spermę. To nie był akt upokorzenia, bo on by tego nie pamiętał i nikt inny się o tym nie dowiedział. To było dla mnie. Nie wiem dlaczego, ale lubiłem patrzeć, jak Robert pije swój własny sok zmieszany z moim.
Kiedy już prawie zniknęło, dokończyłem wycieranie i kazałem Robertowi wstać.
„Pocałuj mnie, Robercie”.
Poczułam odrobinę jego spermy i coś, co pomyślałam, że było nutą soku z mojej cipki. To było orzeźwiające.
Z powrotem wyłączyłem zasilanie i podążałem za nim, gdy kazałem mu nalać nam wina, zarówno po to, by pozbyć się smaku z ust, jak i sprawić, że będzie podchmielony. Wzięliśmy ubrania i poszliśmy spać, a zanim kazałem mu iść spać, po czym wyłączyłem nadajnik, postanowiłem spróbować jeszcze jednej rzeczy, której wolałem powstrzymać się od testowania w moim laboratorium. Sugestia posthipnotyczna.
Być może ostatecznie zdecyduję się opublikować tę technologię w Internecie, ale na pewno najpierw zamierzam się nią cieszyć.

Podobne artykuły

Karen, moja kochanka (pt3)_(1)

Karen zwykle nie miała wolnego czasu, będąc jej mamą w karierze itp., Ale spędziła dziwną noc u mnie, ale na jej urodziny umówiliśmy się, że pojedziemy i spędzimy razem kilka nocy w hotelu. Zostawiłem samochód u niej i poszliśmy z plecakami na dworzec Diss. Utrzymywałem lokalizację naszego hotelu w tajemnicy, więc byłoby? niespodzianka dla niej. W Norwich musieliśmy przesiadać się i załatwić pociąg do Ely, gdzie przesiadaliśmy się ponownie na Cambridge. Nasz hotel był luksusowym hotelem z widokiem na rzekę. Byliśmy za wcześnie na rezerwację, więc poszliśmy na spacer? po mieście przed dokonaniem rezerwacji. Kiedy już byliśmy w stanie, zarezerwowaliśmy w...

1.7K Widoki

Likes 0

PRACA PO SZKOLE

„Prawie z tym skończyłeś, Craig”, zapytała Paula Horton!?! „Uhm, tak proszę pani”, odpowiedział, kładąc ostatni galon farby na półce wystawowej, „pozostało mi tylko posprzątać puste kartony i opakowania!!!” Dobrze, powiedziała, odchodząc, kiedy skończysz, chcę cię zobaczyć w moim biurze!!! „Pewnie”, odpowiedział, „Będę tam za dziesięć minut!!!” Craig pracował popołudniami iw soboty w sklepie żelaznym Pauli Horton przez ostatnie trzy miesiące i chociaż praca nie była szczególnie trudna, sama możliwość przyjrzenia się Pauli Horton była zdecydowaną korzyścią dodatkową!!! Chociaż nie był pewien, ile ma lat, najlepiej przypuszczał, że ma około czterdziestki, jej półładna twarz w połączeniu z niezwykłą klatką piersiową sprawiły, że...

1.5K Widoki

Likes 0

Moja tęsknota za Tomem 2

Cóż, oczywiście, że go kocham. Tłumaczyłem przez telefon mojej najlepszej przyjaciółce Heather. Jesteś pewien, i to nie tylko zauroczenie. Bo Hun pozwoliłaś mu zabrać twoje dziewictwo. Heather powiedziała mi ostrożnie. „Nie pozwoliłabym po prostu jakiemukolwiek facetowi, żeby mi to zrobił! Za kogo mnie uważasz, dziwkę?!” - powiedziałem żartobliwie. Nasza rozmowa trwała chwilę. Chciała tylko upewnić się, że jestem bezpieczna i jak to było. W piątek było około 9:30, a moi rodzice byli w kasynie, a ja dostałem wyżywienie po rozmowie z Heather, więc zadzwoniłem do Thomasa. Jego tata wyszedł w interesach. a jego mama grała w bingo. Porozmawialiśmy tylko chwilę, planując...

1.3K Widoki

Likes 0

Czas na zabawę — rozdz. 1 — Nowy początek

CZAS ZABAWY – ROZDZIAŁ. Ja – Nowy początek Byłam wieczorową osobą, a mój mąż John był porankiem; Chodziłem dla ruchu, on przebiegł 10 km; Mógłbym z łatwością spędzić w łazience dwie godziny w nocy, a będąc mężczyzną, zajęłoby mu to dziesięć minut; Wolałem Roda Stewarta, wysiadł na starym country i rockabilly z lat 50. Nie miał już ochoty na seks ze mną. Kochanie, potrzebuję szturchnięcia dziś wieczorem, powiedziałbym, że raz na trzy tygodnie, kiedy zaczynam mieć wzdęcia i skurcze. Zrobiłby to, ale zawsze wiedziałem, że do następnego razu miną kolejne trzy tygodnie i będę musiał zainicjować to od nowa. Już dawno...

986 Widoki

Likes 0

Mary wprowadza się

Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Mary, była gorąca niedziela, taka niedziela przeznaczona na siedzenie z zimnym napojem przed telewizorem lub czytanie książki. Chociaż temperatura często wzrastała znacznie powyżej dziewięćdziesięciu sześciu stopni, które dominowały dzisiaj w moim rodzinnym mieście Sacramento, coś w tym weekendzie powodowało, że ludzie byli szczególnie leniwi. Gdyby to był poniedziałek lub jakikolwiek inny dzień tygodnia, ludzie próbowaliby ignorować upał tylko po to, by ich dzień pracy był o wiele bardziej znośny. Myłem rodzinnego sedana na przednim podjeździe i myślałem o grze 49er później tego popołudnia, kiedy kątem oka zobaczyłem dużą ciężarówkę U-Haul. Wiedząc, że spodziewamy się nowych sąsiadów...

1.6K Widoki

Likes 0

Spacery przygodowe

Spacery przygodowe Odwiedzałem ciotkę; najmłodsza siostra mojej mamy, podczas wakacji. Jest inżynierem w jednej z firm informatycznych i wiele razy musi odwiedzać różne miasta w celu swojej pracy. Po około tygodniu powiedziała mi, że wyjdzie na dwa tygodnie i czy byłbym zainteresowany jej towarzyszeniem. Była to dla mnie okazja do zobaczenia nowych miejsc, więc od razu się zgodziłam i zostaliśmy w tej małej miejscowości zakwaterowani w pensjonacie firmowym na obrzeżach miasta. Po przyjeździe tutaj, ponieważ byłem sam w pensjonacie, spacerowałem po okolicy. Była to nowa konstrukcja na rozległym terenie otwartym. Cały kompleks był mieszkaniem dla pracowników firmy, z ukończonymi zaledwie pięcioma...

1.5K Widoki

Likes 0

Szepty w ciemności(1)

To było latem 69 roku. Moja żona została ugryziona przez skorpiona podczas pracy w ogrodzie i była hospitalizowana przez tydzień. To niewątpliwie położyło kres naszym planom na ten weekend i sprawiło, że nasza czternastoletnia dziewczyna się dąsała. Nie mogła się doczekać tej podróży od miesięcy i w oczekiwaniu chodziła po chmurach. Dla niej myśl o pierwszym lataniu samolotem była sama w sobie egzotyczna. Była zdruzgotana, widząc swoje marzenia o ucieczce z wiejskiej wsi na niepewnym zawieszeniu. Pierwsze dwa dni poszły prawie tak, jak się spodziewała, wcześnie kładła się spać i była bezczynna, a od czasu do czasu słychać było jęki pogardy...

1.1K Widoki

Likes 0

Barbara, dziewczyna z ulicy, część 2

Pierwszą część napisałem kilka lat temu. W pewnym sensie porzuciłem XNXX, ale po prostu kręciłem się po domu tego popołudnia, surfując po sieci i natknąłem się na oryginalną historię. Zasłużył na zakończenie, więc oto reszta. To jest prawdziwa historia, zawierająca tyle szczegółów, ile moja słaba pamięć może wydobyć na światło dzienne: Barbara, dziewczyna z ulicy, część 2 Bardzo podobało mi się to pierwsze spotkanie z Barbarą, ale te dziewczyny szybko przychodziły i odchodziły - zawsze tak jest - i nie spodziewałem się, że jeszcze kiedykolwiek ją zobaczę. Prostytutki znajdują chłopaka, zostają aresztowane, znajdują bardziej uczciwą pracę, przeprowadzają się do innego miasta...

1.1K Widoki

Likes 0

Wakacyjne dziwki

Wakacyjne dziwki. Kiedy poleciałem z moim kumplem Richardem na tydzień w słońcu, wkrótce znaleźliśmy większość tego, po co przyjechaliśmy: słońce, piasek i alkohol. Ale kiedy nasze wakacje szybko dobiegały końca, wciąż brakowało nam jednej rzeczy, której para napalonych dwudziestosiedmiolatków najbardziej pragnęła – seksu. Kręciliśmy się po odpowiednich plażach i barach, ale najbliżej nagiego kobiecego ciała byliśmy striptizerkami w lokalnych barach ze striptizem. A potem, przedostatniego dnia, stało się. Siedzieliśmy z Richardem w barze przy basenie w szortach kąpielowych i sportowych koszulkach, wpatrując się w zawartość bikini i strojów kąpielowych, kiedy zauważyliśmy zbliżające się do nas dwie kobiety, blondynkę i brunetkę. Widzieliśmy...

1K Widoki

Likes 0

JAKA MAMA, JAKA CÓRKA_(0)

„Co się dzieje, kochanie”, Kate Jefferson zapytała swoją osiemnastoletnią córkę Wendy!?! „Uch, nic, mamo, tak sobie pomyślałem, to wszystko!!!” Po odłożeniu robótki starsza kobieta delikatnie zaoferowała: „Chodź kochanie, zawsze wiem, kiedy coś cię niepokoi!!!” „Cóż”, powiedziała Wendy z głębokim westchnieniem, „jestem tak zawstydzona, że ​​nie wiem od czego zacząć!!!” Wyraz prawdziwej troski przemknął po twarzy Kate, zanim odpowiedziała: „Jesteś pewna, że ​​wszystko w porządku, to znaczy, że nie jesteś chora, czy coś!?!” „O nie”, odpowiedziała szybko Wendy, „Czuję się dobrze, po prostu, hm, nie jestem do końca pewna, jak to wytłumaczyć…”. sięgając ponad pieszczotą dłoni córki, Kate zapytała cicho: „Czy jest...

792 Widoki

Likes 0

Popularne wyszukiwania

Share
Report

Report this video here.