Nawiedzany przez ducha Futa
Rozdział drugi: Niegrzeczne nagie selfie
Przez mypenname3000
Prawa autorskie 2016
Moje oczy rozszerzyły się na widok Mitsuko-hime stojącej nago w onsenie, para unosiła się wokół jej piersi, kropelki wody błyszczały na jej krągłościach, a jej brązowe sutki jak diamenty zamieniły się w nektar. Jej skóra była blada, mleczna, taka jasna i idealna. Jej włosy tworzyły czarną kurtynę, zmechacona wokół jej ramion.
Jej oczy podniosły się, spotykając moje. Drżałem przed córką daimyo. Widziałem ją z daleka, ale nigdy z tak bliska. Co ona robiła w onsenie? Czy zamek jej ojca nie miał własnej łaźni?
„Jesteś miko w świątyni,” powiedziała Mitsuko-hime, jej głos był tak piękny jak śpiew ptaka. "Prawidłowy?"
Moje serce przyspieszyło. „Ja… jestem, Ōjo-sama”. Spuściłem wzrok, niegodny patrzeć na nią.
– Czy zechciałbyś umyć mi plecy? – zapytała, jakże uprzejmie jak na taką stację. Odwróciła się, krzywizna jej pośladków wystawała ponad parującymi wodami onsenu. „Mam problem z dotarciem”.
Z suchością w ustach skinąłem głową, bojąc się mówić. Była taka promienna, taka piękna. W mojej cipce pojawiło się gorące swędzenie. Była kobietą, piękną lilią kwitnącą przede mną. Wyślizgnąłem się z mojej yukaty, powietrze było ciepłe od letniego upału i pary wodnej. Wszedłem do onsenu, którego skały były gładkie pod moimi stopami, gdy brnąłem do niej.
Pomyślałem modlitwę do kami onsenu. Dziękuję za ten dar.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
500 lat później...
Pod koniec zajęć dziewiętnastoletnia Yoshiko Stenet wciąż była oszołomiona, gdy wracała do domu z jedną ze swoich dwóch najlepszych przyjaciółek, Lori Watson. Wąskie brwi Yoshiko zmarszczyły się nad jej okrągłymi, niebieskimi, kaukaskimi oczami. Była pół-Japonką, jej skóra była blada, ciemnooliwkowa; jej kości policzkowe wąskie, delikatne; zasłony z czarnego jedwabiu opadały jej na plecy jak elegancki wodospad. Poza jej obcymi oczami, tylko jej duże piersi, puchnące zapinaną na guziki bluzkę, zrujnowały wygląd drobnej japońskiej uczennicy, którą kultywowała dzięki podkolanówkom i spódniczkom przypominającym mundurki.
"Co z tobą nie tak?" – zapytała Lori, jej rude włosy lśniły w jasnym, kalifornijskim słońcu, kiedy wracali do domu z zajęć w Redwood Academy. „Wyglądasz, jakbyś zobaczył ducha”.
Yoshiko prawie się wzdrygnął. Zrobiłem.
Ale jak mogła powiedzieć swojej przyjaciółce, że nie tylko widziała ducha w łazience dziewcząt, ale powiedziała, że duch był futą i zabrał wisienkę Yoshiko. Uczennica lesbijka dwukrotnie wpadała do łazienki po swoim upiornym spotkaniu, by sondować palce w swojej cipce i poczuć, jak bardzo jest otwarta. Żadna błona dziewicza nie zakrywała wejścia jej płci.
I miała nadzieję na drugie nawiedzenie. Tęskniła za dziewczęcym kutasem tego futa-ducha, by znów ją wypełnił.
Yoshiko wciąż potrafiła wyobrazić sobie ducha wyraźnie jak w dzień. Była Japonką ubraną jak miko, Shrine Maiden. Miała na sobie białe haori, ceremonialny żakiet zakładany na kimono, i czerwoną hakamę, styl japońskich spodni z szerokimi nogawkami, które wyglądały prawie jak podzielone spódnice. Kapłanki były ważne w religii Shinto, służąc kami i prowadząc rytuały w świątyniach. Często były to córki księdza.
A ten był futanari.
„Yooooshiiiikoooo,” powiedziała Lori, przeciągając każdą sylabę imienia Yoshiko. "Co jest nie tak?"
„Nic mi nie jest”, odpowiedziała Yoshiko, starając się zapomnieć o tym wielkim kutasie wystającym z krocza miko io tym, jak wspaniale się czuła, kiedy futa-duch pieprzył ją w łazience. Yoshiko dobrze znała futanari — dziewczyny z kutasami. Jako fanka anime i lesbijka zawsze szukała nagich zdjęć swoich ulubionych postaci kobiecych, aby się przy nich masturbować. Często napotykała warianty futa, uważając ich kutasy za dziwnie atrakcyjne, mimo że normalny facet nic nie zrobił dla Yoshiko.
Ale wkładasz penisa dziewczynie i to jest takie seksowne.
„Czy to Kat? Znowu cię znęcała?
Yoshiko zamrugała, zapominając o Kat, bogatej suce, która przyłapała Yoshiko na masturbacji w szatni i szpiegowaniu innych dziewczyn biorących prysznic, w tym Lori. Od tego czasu Yoshiko musiała zadawać Kat odpowiedzi na zadania domowe na dwóch wspólnych zajęciach. Myślała, że Kat jest homofobem, czepiając się jej za bycie lesbijką, a potem przyłapała Kat pochyloną nad biurkiem pani Lindon, ruchaną przez strap-on nauczycielki lesbijki.
Kat była lesbijką. Leśnica, jak ona mnie nazywa.
– Coś się stało – powiedziała Lori, pochylając się. – Naczynie.
Yoshiko zadrżała, narastała w niej nagła chęć pocałowania nadąsanych ust przyjaciółki, przytulenia jej piegowatych policzków i sprawienia, by Lori zadrżała z zachwytu. Ale Lori była hetero i spotykała się z innym najlepszym przyjacielem Yoshiko, Chrisem Sowardsem. Jak na faceta był spoko, nigdy nie traktował Yoshiko inaczej. Nie mogła zrujnować związku dwojga przyjaciół.
Nawet jeśli tak bardzo pragnęła Lori.
...Mitsuko-hime...
Yoshiko zamrugał. Czy to był duch? A może po prostu przypominam sobie, jak szeptała to imię. Księżniczka Mitsuko. Czy duch ją kochał?
– Naczynie – powiedziała Lori. "Muszę wiedzieć."
„Widziałem razem Kat i panią Lindon”.
„Nauczyciel, w którym się podkochujesz, był z twoim prześladowcą?” Lori sapnęła, jej czerwone brwi wygięły się w łuk, szczęka jej opadła. "Cholera jasna. Mówisz poważnie?"
„Kat pochylała się nad biurkiem, a pani Lindon pieprzyła ją z paskiem”.
„Och, to szaleństwo” — zachichotała Lori. „Nie mogę w to uwierzyć. Kat jest homofobicznym łobuzem, który potajemnie chce być z dziewczynami. I przyłapałeś ją na hipokryzji. Powiedz, że nagrałeś je telefonem.
Yoshiko potrząsnęła głową. – Nie chcę wpędzać pani Lindon w kłopoty.
– Jasne, jasne – westchnęła Lori. „Mimo to miło wrócić do tej suki. Nie mogę w to uwierzyć. Och, teraz jeszcze bardziej chcę skopać jej tyłek. Potem rzuciła Yoshiko chytre spojrzenie.
"Co?" mrugnęła do przyjaciółki.
– Nic dziwnego, że wróciłeś z wizyty u pani Lindon, cały zarumieniony i oszołomiony. Założę się, że wślizgnąłeś się do łazienki i musiałeś się masturbować po tym, jak zobaczyłeś swoją sympatię w akcji.
Policzki Yoshiko pokryły się szkarłatem. Tak właśnie się stało. I co przyciągnęło ducha. Ale dlaczego? Nie mogła być pierwszą dziewczyną, która się tam masturbowała. Chyba że byłem? Jej palce swędziały, by sprawdzić, czy naprawdę nie jest już dziewicą, sięgnąć pod spódnicę, odsunąć majtki i sondować jej cipkę.
Ale była dobra. Ona tego nie zrobiła.
– Musimy wymyślić sposób, jak to wykorzystać – powiedziała Lori. „Chcesz przyjść do mojego domu? Moi rodzice odejdą. Możemy mieć trochę prywatności.
Serce Yoshiko przyspieszyło. Jej głos zachrypiał: „Prywatność?” Czy to się dzieje? Czy ona w końcu się poddaje i rozbiera się dla mnie do naga.
Obraz japońskiej dziewczyny stojącej nago w gorącym źródle zatańczył przez chwilę w myślach Yoshiko, jej piersi błyszczały od wody, a wokół niej unosiła się para. Odwróciła się, patrząc prosto na Yoshiko, z delikatnym uśmiechem na ustach.
Łechtaczka Yoshiko płonęła tak gorąco. Pochyliła się bliżej Lori, serce jej waliło, a ciało płonęło. Chciała pocałować Lori. Musiała pocałować Lori.
„Tak, prywatność, musisz zrobić mi kilka zdjęć dla Chrisa”. Uśmiech Lori poszerzył się i nie był to uśmiech Yoshiko. Lori myślała o swoim chłopaku. „Obiecałem mu nowy zestaw aktów, ponieważ musi zostać do późna w szkole ze względu na projekt. Chciałem, żeby coś o mnie pomyślał. Zwłaszcza, że jest sam na sam z Mariah Young. I nie ufam tej czarnej suce, że czegoś nie spróbuje. Nie żeby Chris by to zrobił, ale ona jest taką zdzirą.
„Och”, powiedziała Yoshiko, przełykając ślinę, rozczarowanie ścisnęło jej żołądek.
„To żaden problem, prawda?” — spytała Lori. „Zrobiłbym to dla ciebie, gdybyś znalazł tę wyjątkową dziewczynę, która cię uszczęśliwi”. Uśmiechnęła się do Yoshiko. „Wiem, że pewnego dnia ją znajdziesz. I sprawi, że będziesz tak szczęśliwy, jak Chris uszczęśliwi mnie.
Yoshiko obawiała się, że znalazła tę dziewczynę. Tak bardzo, jak bardzo pragnęła, by pani Lindon lub jedna z innych dziewczyn, z którymi się masturbowała, nauczyła ją sztuki lesbijskiej miłości, Yoshiko pragnęła Lori. Jej najlepsza przyjaciółka. Dziewczyna, która znała się najlepiej. Ale Lori była hetero. Ten jedyny raz, kiedy się pocałowali, nie był eksplozją miłości, na którą liczyła Yoshiko.
Więc mogła być tylko przyjaciółką Lori. Yoshiko kochała swoją przyjaciółkę i chciała jakiejś formy związku z Lori. Może pewnego dnia przeboleję moje zauroczenie i znajdę kogoś innego, wtedy nie będę walczyła z impulsami zazdrości z powodu Chrisa ani nie będę miała ochoty pocałować Lori znienacka.
„Oczywiście, że zrobię ci zdjęcie”, powiedziała Yoshiko, udając, że nie czuje nic do swojej przyjaciółki. Pomysł zobaczenia nagiej Lori zarówno podekscytował Yoshiko, jak i ją zasmucił. To nie dla mnie się rozbiera.
– Cudownie – powiedziała Lori. „Mam nadzieję, że te zdjęcia będą bardzo niegrzeczne”.
Yoshiko skinął głową, gdy szli ulicą. Musiała zmienić temat, pozwolić swojemu gorącemu ciału i pulsującej łechtaczce się zrelaksować. W przeciwnym razie mogłaby po prostu rzucić się na Lori tutaj, na ulicy. Jej umysł szukał tematu, jakiegokolwiek tematu.
„Jak myślisz, co zrobią z drzewem?” — zapytał Yoshiko. To był bezpieczny temat.
– Nie wiem – powiedziała Lori, a jej twarz opadła. „Mam nadzieję, że nie będą musieli go ścinać. To takie piękne drzewo. Szkoda, że uderzył w nią piorun”.
Na trawniku przed ich szkołą rosła duża japońska sosna, jej baldachim był szeroko rozłożony, a jej liczne pnie rosły we wszystkich kierunkach, rozszczepiając się na labirynt grubych gałęzi. Jego kora miała tak wyjątkowy, czerwony odcień, a igły były jasnozielone, a nie ciemne sosny i jodły występujące w Kalifornii. Ale podczas wczorajszej burzy uderzył w nie piorun, główny pień pękł i wyglądał na zwęglony, a kora drzewa zmatowiała i zrobiła się szara, jakby umarła.
„Bez niego szkoła będzie wyglądać zupełnie inaczej” — ubolewała Lori.
Yoshiko zgodził się.
„Nawet ten student z wymiany był poruszony tym widokiem”. Lori szturchnęła Yoshiko. „To było takie dziwne widzieć, jak Miyu się przed nim kłania. To musi być japońska rzecz, prawda?
„Chyba okazywała szacunek” — odpowiedziała Yoshiko. Jej matka była Japonką, ale wszystko, co dziewczynka wiedziała o japońskiej kulturze, czerpała z oglądania anime po angielsku. Znała więc wiele japońskich tropów, ale ile z nich było naprawdę trafnych?
Może powinienem dowiedzieć się więcej o mojej kulturze. Duchy to wielka sprawa, a ja właśnie spotkałem bardzo japońskiego.
„Może powinieneś zobaczyć, czy Miyu jest gejem”, powiedziała Lori z uśmiechem na twarzy. – Bylibyście razem tacy słodcy.
– Bo oboje jesteśmy Japończykami? — zapytał Yoshiko.
– Tak – klasnęła Lori. „Trochę romansu z Yurim. To twoje ulubione, prawda? Anime Yuri”
Yoshiko skinął głową. Yuri było japońskim słowem oznaczającym lilię i było kojarzone z lesbijstwem. Każde anime, które pokazywało młode uczennice z choćby odrobiną romansu między nimi, zostało oznaczone jako yuri. Często były to romanse skazane na niepowodzenie, jedna lub obie postacie w końcu wyrosły z zauroczenia na korzyść chłopców, ale czasami tak się nie stało.
To były absolutne ulubione Yoshiko.
– Być może – powiedział Yoshiko. "Ona jest słodka. Ale założę się, że jest hetero.
„Nigdy nie wiadomo, dopóki jej nie pocałujesz” — roześmiała się Lori.
Yoshiko przełknął ślinę, kiwając głową. To było bardzo prawdziwe.
Skręcili z głównej ulicy w dzielnice mieszkalne, kierując się do domu Lori. Redwood w Kalifornii było zamożną społecznością na pogórzu San Jose wokół San Francisco. I chociaż ani Lori, ani Yoshiko nie byli tak bogaci, mieli ładne domy. Nie w wielkiej rezydencji, w której mieszkała Kat, ale jej ojciec był bogaty w Dolinę Krzemową.
Wkrótce dotarli do domu Lori i weszli do środka. Yoshiko zawsze czuła się tak dziwnie, że ludzie nie zdejmowali butów w domu Watsonów. Yoshiko miała parę kapci czekających na nią w domu. Znajdowały się tuż przy drzwiach, zajmując jedno z miejsc w schowku na buty. Pierwszą rzeczą, jaką zawsze robiła, kiedy wchodziła do domu, było zdejmowanie butów i zakładanie kapci, zanim przeszła przez dom.
Nawet po tylu latach nigdy nie czuła się dobrze i zajęło jej kilka minut, zanim poczuła się komfortowo w butach w pomieszczeniu.
Dwie dziewczyny rozmawiały, idąc po schodach do sypialni Lori na drugim piętrze. Weszli i zamknęli drzwi. Lori natychmiast zsynchronizowała swojego iPhone'a z głośnikami Bluetooth i znalazła stację na Pandorze, której mogła słuchać. Popowa muzyka rozbrzmiewała w pokoju, kiedy zapaliła kadzidełko na stole, a potem opadła na swoje łóżko, podczas gdy Yoshiko usiadła przy biurku.
„Więc pomyślałam, że możemy to zrobić na moim łóżku” – powiedziała Lori. – Mogę rozebrać się do naga, podczas gdy ty się odczepisz, a potem możemy wysłać całą partię do Chrisa. Naprawdę stopić jego mózg tym, jaka jestem seksowna.
„Okej”, powiedziała Yoshiko, jej cipka znów się rozgrzała, jej łechtaczka pulsowała. Chciała się masturbować. Może jeśli będę miał fajną spermę, będę mógł przez to przejść spokojnie.
Ale to byłoby takie niezręczne. Lori zastanawiała się, dlaczego tak długo była w łazience. Yoshiko nie miała ochoty tłumaczyć, dlaczego musiała się masturbować. To było zbyt krępujące. Musiała tylko zacisnąć zęby i przejść przez to.
Dziś wieczorem, w swojej sypialni, po odrobieniu pracy domowej, masturbowałaby się przed przyjaciółką.
– Oto telefon – powiedziała Lori.
Mieli ten sam model iPhone'a, choć ich obudowy były innego koloru. Lori wybrała różowe złoto, podczas gdy Yoshiko była różowa. Dotknęła dna i włączyła aparat, trzymając telefon przed sobą.
Lori przetoczyła się na czworakach, wypychając swój odziany w spódnicę tyłek w powietrze, a jej rude włosy wyglądały na zamyślone, gdy dziewczyna całowała telefon. Przez umysł Yoshiko przeleciały przebłyski ssania kutasa tymi ustami.
Jej łechtaczka pulsowała jeszcze bardziej.
„Och, jestem tylko niegrzeczną dziewczynką, Chris” — mruknęła Lori, bardziej poruszając biodrami.
„Nie nagrywam filmu” — powiedziała Yoshiko, stukając w ekran. To sprawiało, że aparat brzmiał, jakby był staroświeckim aparatem wykorzystującym kliszę. „Nie musisz mówić”.
„Po prostu wprowadzam mnie w odpowiedni nastrój, sprawiając, że czuję się taka seksowna”. Lori przewróciła się na plecy, pocierając dłońmi nagie uda, bluzkę naciągniętą ciasno na piersi, gdy zrobiła kolejną nadąsaną minę przed kamerą.
Kliknij.
„Mmm, Chrisowi zrobi się bardzo ciężko, widząc te zdjęcia” – mruknęła Lori, przesuwając dłońmi po udach, podnosząc spódnicę coraz wyżej. Yoshiko robiła zdjęcia, drżąc, jej łechtaczka tak bardzo bolała. Ujawniły się majtki Lori, różowe i przylegające ciasno do jej cipki.
„Uh-huh,” Yoshiko przełknęła ślinę, robiąc zdjęcia pod spódniczką, skupiając się na majtkach. Widzę przez nie jej wargi sromowe.
Yoshiko miała nadzieję, że jeśli uda jej się to ujść na sucho, może wyśle je do siebie. Powinienem był użyć telefonu.
Lori przejechała palcem w górę iw dół po rozcięciu swojej cipki, naciskając materiał. – Robię się dla ciebie mokra, Chris. Czy widzisz? Czy moje soki krwawią, Yoshiko?
Pojawiła się słaba, ciemna plama. „Tak” jęknęła Yoshiko, ponownie stukając w ikonę kamery, jej sutki bolały, jej piersi unosiły się. „Zobaczy”.
– Dobrze – jęknęła Lori. Jej palce powędrowały do bluzki. Zdjęła go za jednym zamachem, a jej krągłe piersi zamknęły się w dopasowanym, różowym staniku.
– Czy to ten, który kupiłeś w centrum handlowym w zeszłym tygodniu? Zapytałam.
"UH Huh. Zapięcie z przodu.” Lori bawiła się małą kokardką między miseczkami biustonosza, przekręcając ją. „Założę się, że tak bardzo chcesz zobaczyć moje cycki, Chris?”
„Tak”, jęknęła Yoshiko, robiąc więcej zdjęć. Jej majtki były tak gorące, tak ciasne. Jej łechtaczka pulsowała, bolała. Tak bardzo chciała go dotknąć.
Zapięcie odskoczyło. Biustonosz się rozluźnił, cycki Lori podskakiwały, ale nadal były zakryte. Chwyciła kubki, lekko je unosząc, drażniąc się. Yoshiko wciąż stukała w ekran, jej oczy przeskakiwały od obrazu na ekranie LCD do rzeczywistej sytuacji przed nią.
Lori odsłoniła cycki. Były okrągłe i dziarskie, jej sutki były delikatnie różowe, pchały mocno i wyprostowane. Wygięła plecy w łuk, pozwalając, by jej piersi drżały, a jej rude włosy były rozrzucone na poduszkach. Uśmiechnęła się do kamery, gdy Yoshiko ponownie stuknęła w ekran.
Kliknij!
Te urocze piersi zostały uwiecznione i zapisane w chmurze. Majtki Yoshiko były takie ciasne. Wiła się, walcząc ze swędzeniem. Musiała się schylić i dostosować. Jej majtki z jakiegoś powodu wbijały się w jej łechtaczkę.
Ale nie mogła odwrócić wzroku, nie kiedy Lori tak zachęcająco obejmowała jej piersi. „Wiem, że kochasz te cycki, Chris. Mmm, uwielbiam, kiedy ssiesz moje sutki.
Yoshiko oblizała usta. Żałowała, że nie ssie ich teraz. Przeszyła ją chęć pochylenia się i pochłonięcia ich. To było tak potężne. I dlaczego jej majtki muszą być tak cholernie ciasne? Jej łechtaczka bolała, była ograniczona. Jej guzek musiał zostać uwolniony.
Lori obracała i szczypała sutki, jej usta błyszczały, jej niebieskie oczy były pociągające. Potem przewróciła się na czworakach i wymachiwała odzianym w majtki tyłkiem przed kamerą. Różowy klin mocno docisnął się do jej cipki, dopasowując się do jej sromu i szczeliny, ciemna plama się powiększyła. Klin był wąski, znikał między jej pośladkami, pozostawiając odsłonięte doły jej okrągłych kuleczek, zanim materiał przesunął się w kierunku talii.
„Założę się, że chcesz teraz zobaczyć moją cipkę, Chris”, jęknęła Lori.
„Tak”, westchnęła Yoshiko, jej łechtaczka była w agonii. Musiała poprawić swoje majtki, ale nie mogła odwrócić wzroku, gdy Lori sięgnęła za nią i zaczepiła pasek jej różowych majtek.
Och, to się dzieje.
Yoshiko zadrżała, gdy Lori powoli zsunęła majtki, materiał wysunął się spomiędzy jej pośladków, odsłaniając jej blade kule, takie okrągłe, takie jędrne, takie pełne życia. Następnie klin odsunął się od warg cipki Lori.
Ciasna, ogolona szpara, ociekająca sokami, zmierzyła się z Yoshiko. To, czego pożądała przez ostatnie kilka lat, było właśnie tam, zaledwie kilka kroków stąd. Zrobiła więcej zdjęć, pstrykając tak wiele z nich, uwieczniając ten moment. Majtki Lori zwisały wokół połowy uda, jej twarz uśmiechała się na jej ramionach, jej cipka ociekała podnieceniem.
Łechtaczka Yoshiko pulsowała, prawie wyrywając się z jej majtek.
„Och, myślę, że wystarczy”, powiedziała Lori, odwracając się i wyrywając telefon z drżących rąk Yoshiko.
„Uh-huh” Yoshiko skinęła głową, gdy Lori przeglądała telefon, wpatrując się w zdjęcia.
„O mój Boże, jestem taka gorąca” — jęknęła Lori. „Och, to musiała być dla ciebie tortura. Przepraszam. Ale po prostu świetnie się bawiłem”.
– Tak – powiedziała Yoshiko, spoglądając na swoją spódniczkę.
Było wybrzuszenie.
W jej kroczu.
Miała wybrzuszenie w kroczu.
Jej drżące ręce Yoshiko bardzo powoli podciągała spódnicę, jej głowa trzęsła się w przód iw tył. Jej łechtaczka pulsowała tak mocno. Był uwięziony w jej majtkach, przyciśnięty do pachwiny, jakby był... długi. Jakby to był...
– Nie – jęknął Yoshiko.
„Och, tak, Chris to pokocha”, pisnęła Lori. "Ten. I ten. Ooh, muszę mu to wysłać. Aha, i ja kładę swoje cycki. Och, tak, spuści się w gacie.
Spódnica Yoshiko uniosła się ponad jej majtki. Były to białe majtki uczennicy, coś tak niewinnego i świeżego. Ale nie czubkiem pulsującego penisa usiłującego wyrwać się z paska, a ogromny trzon napina materiał, wyrastając z jej cipki.
Duch zmienił mnie w futanari.
Yoshiko szturchnęła końcówkę, która właśnie wystawała z paska majtek, precum bulgotało z rozcięcia. Zadrżała, jej cipka zacisnęła się, gdy uczucie spłynęło po jej penisie. Pokręciła głową z niedowierzaniem. Pokój wirował wokół niej, gdy walczyła o oddech.
– Ja… ja… – wyjąkała, wolną ręką sięgając po coś, co mogłoby ją chwycić, a drugą ręką mocno chwyciła spódnicę.
„Aaaaa i wysłane.” Lori zarechotała. - Och, on zamierza... Lori wydała zduszony okrzyk.
Yoshiko spojrzała na przyjaciółkę. A potem wszystko na raz rzuciło się jej do głowy i ogarnęła ją ciemność.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Lori sapnęła, gdy jej przyjaciółka upadła na podłogę ze spódnicą owiniętą wokół talii. Lori usiadła, nagle czując się tak skrępowana swoją nagością, poczucie winy skręcało jej żołądek. Wiedziała o zauroczeniu Yoshiko, Lori często żartowała, że Yoshiko sprawdza jej ciało, jak ten, który zrobiła dzisiaj na WF-ie. A potem zmuszam biedaka do patrzenia, jak zachowuję się seksownie dla mojego chłopaka.
Lori nie pomyślała. Robiła to bardzo często. Wiedziała, że powinna, i bardzo starała się pamiętać, żeby pomyśleć, zanim coś zrobi, ale wtedy w jej mózgu pojawiał się pomysł, który przeważał nad zdrowym rozsądkiem, jaki posiadała, i po prostu musiała to zrobić, często ciągnąc ze sobą biedną Yoshiko na przejażdżkę .
"Czy wszystko w porządku?" Zapytała Lori, poruszając się na łóżku, jej majtki owinięte wokół ud spowalniały ją. Jej telefon zaćwierkał, Chris odpowiedział na jej e-mail zawierający jej nagie selfie. Ale Lori musiała zajmować się swoją przyjaciółką i...
– Co to kurwa jest?
Głos Lori odbił się echem w jej pokoju, gdy rudowłosa wpatrywała się w leżącą na wznak jej przyjaciółkę. Yoshiko upadła na plecy, nogi ugięły się pod nią, a duże piersi napinały jej zapiętą na guziki bluzkę. Niska dziewczyna była obdarzona, a Lori często była zazdrosna o to, jak duże były cycki Yoshiko. Ale to nie na to patrzyła Lori.
Był to ogromny kutas rozciągający zwykłe, białe majtki jej przyjaciółki. Typ, który uczennica nosiłaby w jednym z tych perwersyjnych hentai, które Chris uwielbiał oglądać. Lori potrząsnęła głową, szeroko otwierając oczy z niedowierzaniem na wielkiego, pulsującego penisa, którego czubek wystawał z górnej części paska.
– Nie, kurwa, droga – jęknęła Lori. Wiedziała wystarczająco dużo o japońskim hentai, żeby wiedzieć o futanari — dziewczynach z kutasami. Widziała, jak Yoshiko natknęła się na nie kilka razy, szukając swojego yuri hentai. "Jak?"
Lori wyczołgała się z łóżka, piersi kołysały się pod nią, gdy zbliżała się do przyjaciółki, ognisty żar od rozbierania się do naga i pozowania do seksownych zdjęć dla swojego chłopaka wciąż płonął w jej trzewiach, strużka jej soków kapała z jej ud. Dotarła do Yoshiko, wciąż nieprzytomnej, i przełknęła ślinę. Ręka Pana drżała, gdy wyciągała rękę do przyjaciółki.
To nie może być prawdziwe. To musi być halucynacja. Ona nie ma kutasa. Widziałem ją dzisiaj na PE. Nie mogła ukryć tego potwora w szortach gimnastycznych ani podczas prysznica w szatni. Ktoś by zauważył.
Więc skąd to się kurwa wzięło?
Palec Lori musnął czubek. Kutas pulsował. Yoshiko westchnęła, jej usta lekko się rozchyliły. Wyglądała tak uroczo i delikatnie podczas snu, prawie jak lalka. Lori ponownie potarła końcówkę i poczuła mokrą smugę. Czyste soki pokrywały opuszkę jej palca.
„Precum. Uwalniasz precum. Rudowłosa ponownie zadrżała, jej cipka się zacisnęła. Potem jej palce zdarły majtki Yoshiko aż do kolan.
Z jej gęstego, czarnego krzaka wyrastał ogromny kutas. Ale to pochodziło z jej pachwiny niżej niż penis chłopca. Lori uklękła bliżej, jej palce odgarnęły gęstą kępę włosów łonowych, a jej oczy rozszerzyły się. Wał wyrósł z cipki Yoshiko. Od miejsca, w którym powinna znajdować się jej łechtaczka, wargi sromowe i kapturek łechtaczki rozciągały się wokół grubej podstawy.
Lori chwyciła trzonek, czując bicie serca przyjaciółki. Pulsował w górę iw dół jej penisa. Końcówka wyciekła precum, gdy Lori ją pogłaskała. Jej niebieskie oczy rozszerzyły się, gdy pogłaskała przyjaciółkę. Yoshiko westchnęła ponownie, drgając, jej piersi unosiły się i opadały coraz szybciej.
„Masz fiuta” – szepnęła ponownie Lori, nieświadomie liżąc językiem jej usta. Ciepło nabrzmiewało między udami Lori. W jej umyśle pojawiła się chęć zrobienia czegoś absolutnie niegrzecznego, czegoś, co miałoby konsekwencje.
Myśleć. Chris. Konsekwencje.
Niewielka część jej mózgu krzyczała do Lori, gdy jej oczy wpatrywały się w dziewczęcego penisa w jej dłoni, rozcięcie perliło więcej precum, korona grzyba pulsowała, błagając o przyjemność. W dłoni trzymała fiuta prawdziwego futanari. Coś niemożliwego. Coś, czego dodatek zmienił Yoshiko w coś pożądanego.
Lori była hetero. Nigdy nie czuła najmniejszego pociągu do Yoshiko. Kiedy się pocałowali, dla Yoshiko było to namiętne – Lori mogła to stwierdzić – ale dla niej było to jak całowanie jej matki. Tak, zaciśnięte usta. Ale nie było ekscytującego mrowienia, żadnych fal zachwytu, niczego, czego później doświadczyłaby z Chrisem.
Ale teraz... Dla Lori wszystko się zmieniło. Yoshiko miał kutasa. Wielki kutas. Większy niż Chris. Cipka Lori zacisnęła się, gdy jej głowa opadła, jej ciało poruszało się samoczynnie. Racjonalne myślenie zniknęło. Poczucie winy z powodu zdrady jej chłopaka ogarnęła, a potem stłumiła fala pożądania wzbierająca w jej cipce. Nie mogła się oprzeć tej dziewczynie-kutasowi.
Lori polizała czubek.
Jęknęła, zbierając kroplę słonej precum Yoshiko. Rozpływał się na języku Lori. Zadrżała, jej cipka się zacisnęła i znów polizała. Dłużej, wolniej. Jej język okrążył koronę, wywołując ciche skomlenie ze śpiących ust Yoshiko.
„O Boże” jęknęła Lori, delektując się podekscytowaniem, gdy skubała bok korony, pracując niżej, szczotkując tam, gdzie trzon stykał się z czubkiem, liżąc tam.
Chrisowi to się podobało.
Ciało Yoshiko drgnęło. Nowy zapach wypełnił nos Lori. Zapach, który znała z własnej masturbacji. Było inaczej, a zarazem tak samo. Cipka Yoshiko doprawiona pikantnym piżmem zamiast cierpkiego aromatu Lori. Ale to wciąż był zapach gorącej cipy.
„Masz jedno i drugie”, jęknęła Yoshiko między przekąskami, gdy lizała kutasa swojej przyjaciółki.
Lori dotarła do bazy, szczotkując mokre wargi sromowe i jedwabiste włosy łonowe. Po raz pierwszy spróbowała cipki innej dziewczyny, falując przez nią fala ciepła. Potem z powrotem polizała trzonek, bojąc się nowej fali pożądania. Ssanie kutasa, nawet jeśli należał do dziewczyny, nie było gejowskie.
Jej usta pochłonęły czubek. Ssała mocno, jęcząc, gdy kochała penisa swojej przyjaciółki. Yoshiko zadrżał i jęknął głośniej. Jej usta były szeroko otwarte, jej oczy trzepotały, poruszając się szybko, jak we śnie.
Lori jęknęła, nuciła, poruszając ustami w górę iw dół swojego kutasa przyjaciółki, szczęka bolała ją od tego, jak szeroko musiała się otworzyć, by pochłonąć przyjaciela. Yoshiko była grubsza od Chrisa. A to podniecało Lori coraz bardziej. Wzięła coraz więcej penisa do ust, głaszcząc dłonią podstawę trzonka.
To jest takie gorące. Ona ma kutasa. Nie mogę w to uwierzyć. Jak to się stało? Co się dzieje? Może zemdlałem i to jest sen. Dziki, perwersyjny sen.
Kiedy jej głaszcząca dłoń dotarła do podstawy penisa przyjaciółki, poczuła mokre wargi cipki, miękkie, jedwabiste włoski. Cipa Lori zacisnęła się. Fale podniecenia przepływały przez nią, nakłaniając ją, by była coraz bardziej niegrzeczna.
Jej dłoń uwolniła się od penisa Yoshiko i pogładziła wargi cipki futanari.
Nie mogę uwierzyć, że dotykam cipki Yoshiko. Palce Lori przesunęły się po wargach jej przyjaciółki, zjeżdżając w dół, znajdując otwartą dziurę. Myślałem, że jest dziewicą.
Lori spenetrowała cipkę swojej przyjaciółki, ssąc mocno kutasa w jej ustach. Cipka Yoshiko była gorąca, ciasna i jedwabista, przypominała cipkę Lori, ale inną, ściany nie miały tej samej tekstury, a ona była ciaśniejsza w różnych miejscach. Poruszała palcami szybko, mocno, ssąc z całych sił, sprawiając przyjemność przyjaciółce, podczas gdy Yoshiko jęczała coraz głośniej.
Biodra futanari-uczennicy uniosły się w górę, przesuwając jej penisa do ust Lori. Gorąca cipka zaciśnięta na palcach Lori. Pompowała szybciej, wyczuwając zbliżający się punkt kulminacyjny swojej przyjaciółki, chętnej do wypicia dziewczyny-spermy.
Z cichym jękiem, szybko poruszającymi się oczami i szybko unoszącymi się i opadającymi piersiami, doszła Yoshiko.
Gorąca dziewczyna-jizz eksplodowała w ustach Lori, gęsta, kremowa i pyszna.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Yoshiko pogrążyła się w ciemności, a potem znalazła się w pobliżu naturalnego gorącego źródła, z wody unosiła się para. W wodzie stała inna dziewczyna, Japonka, mniej więcej w wieku Yoshiko. Dziewczyna była piękna, jej długie, czarne włosy opadały jedwabistymi falami na jej plecy, prawie sięgając górnej krzywizny pośladków, wystając z wody. Nuciła relaksującą, piękną piosenkę.
„Mitsuko-hime” Yoshiko usłyszała swój głos, gdy weszła do wody.
Nie jestem w swoim ciele, zdała sobie sprawę Yoshiko, widząc okrągłe piersi — zwieńczone małymi, brązowymi sutkami — u dołu pola widzenia. Nie były to duże, puszyste kopce, które posiadała Yoshiko. A jej głos brzmiał inaczej. Jak futa-duch.
„Och, Sayuri-chan,” powiedziała dziewczyna stojąca w gorącym źródle, oglądając się przez ramię z nieśmiałym uśmiechem. „Obawiałem się, że moja Miko-chan nie przyjdzie.”
„Zatrzymano mnie w świątyni” — powiedział duch, Sayuri, podchodząc bliżej. „Taniec jest dziś wieczorem”.
Yoshiko dostrzegła ciało Sayuri, kiedy weszła do wody. Z pachwiny ducha nie sterczał żaden dziewczęcy kutas, tylko gęsty, czarny krzak między jej gibkimi, jasnooliwkowymi udami. Woda była prawie za gorąca, ale jednocześnie relaksująca.
"Cieszę się, że przyszedłeś. Potrzebuję, żebyś umył mi plecy – powiedziała Mitsuko.
Sayuri przeszedł dreszcz. – Oczywiście, Ojo-sama.
Sayuri dotarła do Mitsuko, miękkie ręce ducha powoli sięgnęły, dotykając pleców księżniczki. To był delikatny dotyk, lekkie uderzenie, które sprawiło, że Mitsuko zadrżała. Znów obejrzała się przez ramię, przygryzając dolną wargę, jej oczy w kształcie migdałów błyszczały czymś.
Pragnienie.
„Wiem, dlaczego przychodzisz się ze mną kąpać, Sayuri-chan,” powiedziała Mitsuko miękkim głosem.
Ręce Sayuri zamarły. Yoshiko czuła bicie serca ducha, może ze strachu lub pożądania. „Codziennie przychodzę tu się kąpać”.
„Lubisz na mnie patrzeć” – powiedziała Mitsuko. „Jak mężczyzna patrzy na kobietę”.
„Ja…” Sayuri cofnęła ręce.
Mitsuko odwróciła się, chwytając je. Jej piersi były małe, jędrne stożki, jej sutki były ciemniejsze, ale równie twarde. Jej brzuch był płaski i sięgał do splątanego krzaka czarnych włosów na wpół zanurzonego w wodzie z gorącego źródła.
„Ja…” Mitsuko podeszła bliżej, dzieliły ich tylko cale. „Podoba mi się… kiedy patrzysz”.
Mitsuko pochyliła się. Sayuri zadrżała. Ich usta zbliżały się coraz bardziej i bliżej i...
Potężny spazm wstrząsnął ciałem Yoshiko, wyrywając ją ze snu. Potężny zryw, jakby coś wytrysnęło z jej penisa, sprawił, że zadrżała. Jej oczy otworzyły się. Coś gorącego, ciepłego i mokrego wyssało coś z głębi ciała Yoshiko. Eksplodowało z niej potężnymi impulsami, wywołując orgazm rozkoszy przez jej ciało.
„O Boże,” jęknęła Yoshiko, wpatrując się w sufit pokoju przyjaciółki.
Potężny puls wybuchł ponownie, wyssany z jej... kutasa. Uderzył ją, gdy spojrzała w dół. Dochodziła. Rude włosy rozsypały się po jej kolanach. Usta Lori ssały penisa Yoshiko, pijąc dziewczęcą spermę wypływającą z głębi Yoshiko. Jej cipka zacisnęła się na czymś w jej wnętrzu, pompując i wypychając, sprawiając, że drżała i drżała.
„Lori” jęknęła Yoshiko, a jej piersi podskakiwały w staniku, gdy znów się szarpnęła. Zachwyt eksplodował w dół jej penisa, uderzając w błogość wzburzoną w jej cipce. To było jak nic, czego doświadczyła w swoim życiu. To sprawiło, że zadrżała i jęknęła. – Lori, co robisz?
Usta Lori wyskoczyły z penisa Yoshiko. Ostatni wytrysk spermy spryskał twarz jej przyjaciółki, pozostawiając białą smugę na wydatnych ustach i piegowatych policzkach. Niebieskie oczy Lori spotkały oczy Yoshiko, dwie przyjaciółki wpatrywały się w siebie.
Ssała mojego fiuta. Ssała mojego fiuta i doprowadzała mnie do orgazmu.
Wzrósł w niej żarłoczny, potężny głód, który Yoshiko stłumiła, odkąd pocałowała Lori. Nie dało się już tego uciszyć. Nie po tym. Nie z palcami Lori wepchniętymi w cipkę Yoshiko, z ustami i twarzą jej przyjaciółki ociekającymi jej spermą.
„Yoshiko,” jęknęła Lori, jej oczy błyszczały, błyszczały tak jak oczy Mitsuko we śnie Yoshiko.
...ojo-sama...
Yoshiko rzuciła się na przyjaciółkę, jęcząc z głodnej rozkoszy. Chwyciła Lori za ramiona, przyciskając ją plecami do ziemi, całując przyjaciółkę z szaloną pasją. Słona sperma plamiła pocałunek, gdy Yoshiko poruszała ustami z taką pasją, dzieląc się wszystkimi stłumionymi uczuciami z Lori.
I tym razem Lori odwzajemniła pocałunek. Nie zamarzła. Nie siedziała tam z martwymi ustami, bez pasji, bez pożądania, bez wzajemności pożądania.
Lori tego chciała. Lori była gorąca. Lori była w końcu gotowa.
Język Yoshiko wbił się w usta jej przyjaciółki, muskając język Lori. Futanari-uczennica oparła swój ciężar na swojej przyjaciółce, całując Lori tak mocno. Yoshiko loved the taste of her cum on her friend's lips, the feel of Lori's breasts through blouse and bra.
Lori's hands moved, hugging Yoshiko, stroking her while Yoshiko's still hard cock rubbed on Lori's naked, shaved groin. Yoshiko could feel the heat of her friend's pussy, her dick aching to penetrate her friend's snatch.
Yoshiko broke the kiss. “Lori...”
“Oh, god, yes,” Lori moaned. “This is so hot. Tell me later how this happened. I'm dripping wet. Sucking your cock was amazing.”
“Uh-huh,” moaned Yoshiko.
Lori flexed her hip, rolling Yoshiko on her back. Her redheaded friend straddled her, grinding her hot cunt against Yoshiko's throbbing dick. Lori seized Yoshiko's blouse and ripped. Buttons popped, exposing the futanari's plain, boring bra holding her large tits.
“Oh, you have the schoolgirl look to a T,” Lori moaned. “Lying there, looking all innocent, your big, heaving tits constrained in such a demure bra. It makes me so wild now.”
Yoshiko nodded, staring at her friends round breasts. She reached out, seizing them, finally touching them. They were firmer than her own. Her fingers kneaded as Lori shoved up Yoshiko's bra, her big tits spilling out.
Lori seized them, fingers sinking into soft flesh. “I was always so jealous of these tits. I wanted to be big and busty. You're so short and yet you have the biggest tits at school.”
“My height had to go somewhere,” joked Yoshiko.
“That's my joke,” Lori grinned, her fingers sliding up the futanari's breast. She found Yoshiko's fat, brown nipples, twisting.
Yoshiko's dick twitched against Lori's hot pussy. Yoshiko groaned. The hot slit rubbing on her dick was so amazing. She ached, her snatch clenching. She had to be in her friend. She had to feel Lori's pussy wrapped about her.
“Lori,” moaned Yoshiko. "Potrzebuję cię. I need to be in you.”
“Oh, yes,” Lori gasped, trembling. "Ty robisz."
Lori slid up Yoshiko's shaft. She trembled, feeling the tip of her cock nuzzle at her friend's pussy. Yoshiko's grip tightened on Lori's tits as the redhead undulated her hips, pressing her snatch against Yoshiko's hard girl-dick.
And slid down.
Yoshiko moaned as the hot, tight flesh of her friend engulfed her cock. Lori slid her pussy farther and farther down the shaft. The friction sent shuddering delight writhing through Yoshiko's body. She groaned through clenched teeth at the exquisite rapture hugging her dick.
I'm in her pussy. I'm in Lori's pussy. This is so hot. Nie mogę w to uwierzyć.
Yoshiko's body squirmed, her friend's fingers digging into her boobs as the redhead bottomed out on her girl-dick. Lori's head threw back. She let out a shuddering moan, her pussy clenching about Yoshiko's shaft.
“Oh, god, you're so huge, Yoshiko.”
“And you're so tight.”
Lori rose her hips, sliding her pussy up Yoshiko's dick. She shuddered, her girl-cock aching in the depths of Lori's cunt. The futanari-schoolgirl shuddered, her eyes rolling back into her head. She bit her lip, groaning at the bliss engulfing her cock.
And then Lori slammed down, her firm tits bouncing. Lori swiveled her hips, sliding up and then coming down. Over and over, sending rapture shooting through Yoshiko's body. Her cock was so sensitive. It was so amazing to be buried in her friend's depths. She groaned, biting her lip as the pleasure surged through her.
“Yoshiko, you are so huge,” panted Lori. “Oh, god, I love this.”
“Yes, yes, yes,” gasped Yoshiko, her hands moving down her friend's sides, grabbing Lori's hips.
Yoshiko loved how her friend moved, stirring her dick through tight pussy. It was a glove sliding up and down her cock, sending delight through her. Her snatch clenched as the pleasure built. Her hips bucked, thrusting up into Lori's cunt as she came down.
Her friend bounced on her. Lori raised her arms over her head, riding Yoshiko, gasping out her pleasure as her firm tits bounced and jiggled. They were hypnotic. Yoshiko licked her tongue, loving the sight of them.
“You're so beautiful,” Yoshiko moaned and sat up, clutching Lori's ass. Yoshiko sucked her friend's nipple into her lips.
Lori's pussy clenched hard on Yoshiko's dick as she sucked on the nub. Yoshiko loved the feel of it between her lips, loving the pink nub as Lori bucked harder and harder, slamming her pussy down Yoshiko's shaft.
“Yes, yes, yes, this is amazing,” Lori moaned. “Oh, god, yes. Your dick... So hot! I'm riding a futanari! To się dzieje naprawdę. A girl's dick is in my pussy. I'm going to cum!”
Yoshiko sucked harder on her friend's nipple. She gripped Lori's ass, feeling the muscles bunch and writhe. Yoshiko dug her fingers in as Lori bucked harder and faster, her fingers digging into Yoshiko's shoulders.
“Yes, yes, yes, Yoshiko,” howled Lori as she slammed her pussy down her friend's dick.
Lori came.
Yoshiko's eyes widened as her friend's snatch writhed about her dick. Hot, silky flesh rippled about her shaft. The futanari groaned, her friend's orgasm milking her dick. Yoshiko released Lori's nipple. The futanari's blue eyes widened.
Her pussy clenched. She stared into her friend's eyes.
They kissed, hard. Lori slammed down Yoshiko's shaft, massaging the girl-dick. She trembled. Her fingers dug into Lori's ass as they kissed hard. Yoshiko's entire body was on the verge of exploding. Her dick ached.
Przyszła.
...Mitsuko-hime...
Cum pumped into Lori's body. Hot, powerful spurts of rapture shot through Yoshiko at the same moment. Every time her cock unloaded, her mind was engulfed in ecstasy. She trembled, pussy spasming, juices flooding out of her depths as her girl-jizz flooded her best friend's pussy.
Lori broke the kiss. “So hot!” jęknęła. “Oh, yes, that was so hot.”
Japanese moaned through Yoshiko's thoughts, speaking rapidly, the ghost crying out in orgasm. Only the name, Mitsuko-hime, was clear as Yoshiko trembled, lost to her own climax. She bucked and shuddered, her dick spurting over and over. The world danced.
Something hard and throbbing pressed into Yoshiko's stomach as she held her friend, staring into her eyes as they both trembled in ecstasy And then the pleasure peaked. She floated there for an eternity that lasted two heartbeats.
And then groaned, her pleasure crashing, Lori slumping into her.
“Oh, that was wonderful,” Lori groaned, the hard thing throbbing against Yoshiko's stomach, the tip leaking something. “Oh, wow, my clit just burned as you came in me. Mmm, I feel so hard and...”
Lori's pussy clenched on Yoshiko's dick as her friend's eyes widened. Both girls looked down at their groins.
Lori had sprouted her own dick.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
“Fuck,” Chris moaned as he stared at the nude selfies his girlfriend sent him. They were so hot, clearly taken by Yoshiko. He burst into the boys' bathroom. His art project could wait. He told Mariah, his project partner, he had to take a dump, but really he had to rub one out. These pics were too sexy.
And maybe they're fooling around right now. Their bodies heaving together.
It was one of his favorite fantasies—his best friend and his girlfriend having sex while he watched then inviting him to join. He knew Lori was straight, so she had no interest in Yoshiko, and Yoshiko was a lesbian, so she had no interest in him.
But that was why it was a fantasy.
He burst into the stall, his pants already half-open. He pulled out his cock, sitting down on the toilet seat, jerking hard as he flipped through the pictures on his phone. He stopped at Lori on her knees, naked ass pointed at the camera, her pussy dripping with excitement as she looked over her shoulder with this come-hither look.
“Yeah, Yoshiko, go to her. Lick that pussy,” Chris groaned as he stroked his dick.
...Sayuri-chan... a soft, feminine, ethereal voice whispered.
Chris groaned, not caring, jerking his dick faster and faster. His crown tingled. He groaned, head arching back. It felt like something sucked at his dick, like a girl's mouth was wrapped about his cock right now.
...Miko-chan... the voice whispered.
The sucking increased. Chris groaned. His hand slid up and...
He felt wet lips. Something stopped his hand from stroking all the way up to the crown of his dick. His eyes widened as a wet tongue licked across the tip of his dick, gathering a drop of precum. He groaned, soft hands brushing his, pushing them away. They stroked his shaft as the mouth sucked harder and harder. He reached out and brushed an invisible head, felt the soft silk of her hair and brushed something in her curls, some sort of ornamental jewelry crowning her head.
A ghost sucked his dick.
“Fuck,” he groaned, his balls tensing as lines of the ghost appeared, faint, mere sketches, but growing more and more solid as he came closer and closer to erupting.
...Sayuri-chan...
Ciąg dalszy nastąpi...