*****
Te piękne niebieskoszare oczy, w których mogłabym się zatracić na zawsze. Po prostu się na mnie gapiłem, kiedy się obejmowałem. Jej małe, giętkie piersi i zaokrąglony, napięty tyłek, te duże, zmysłowe usta i kremowe uda – wszystko to stanowiło obiekt mojego umierającego uczucia do ONZ. Wydarzenia, które miały miejsce w ciągu ostatnich kilku dni, a które powinny były krążyć po mojej nastoletniej głowie, zostały zablokowane. Zablokowała ich niewidzialna piękna siła, jaką była moja miłość do Fiony. Wszystko w niej było w moim umyśle perfekcją, od jej ognistych włosów po promienny uśmiech, który zdawał się przenikać mnie głęboko i sprawiać, że rezonowałem miłością do niej. Kiedy zapadała w sen, mój umysł kołatał się od szczegółów tego, co wydarzyło się tej nocy i kilku ostatnich idealnych dni, które spędziliśmy razem.
Wszystko zaczęło się w poniedziałek, który nie różni się od pozostałych poniedziałków ucznia ostatniej klasy liceum. Budząc się o szóstej rano, szybko jem śniadanie, zdając sobie sprawę, że zaniedbałem wieczorną pracę domową i spieszyłem się do szkoły. Szkoła oczywiście przebiegała spokojnie, dopóki nie dotarłem do szóstej klasy chemii. Kiedy przygotowywałem się do oszołomienia, które towarzyszyło obserwowaniu Fiony podczas notatek i modlitw, zrobilibyśmy laboratorium, abym mógł pozwolić mądrym dzieciakom, z którymi współpracowałem, wykonać całą pracę, podczas gdy ja znowu mógłbym oglądać Fiona tym razem nieprzerwanie zajmowała się takimi rzeczami jak notatki.
„W porządku, dzisiaj będziemy robić laboratorium na 2 lekcjach ze wszystkich trzech praw dotyczących gazów”. stwierdził pan Singer z takim samym entuzjazmem, jakiego można oczekiwać od kota zmuszanego do kąpieli.
To musiał być mój szczęśliwy dzień. Spędziłbym półtorej godziny nie robiąc nic innego, jak tylko obserwował obiekt moich uczuć. Nie wszystko było jednak w porządku, ponieważ moich partnerów laboratoryjnych nie było w pomieszczeniu.
Podszedłem do biurka pana Singera i zapytałem: „Panie Singer, gdzie jest Ryan i Derrick?”
Odpowiedział tym monotonnym tonem, jaki zawsze powtarzały mu się w laboratoriach z podwójną lekcją: „Przenieśli się na zajęcia z chemii AP. Przypuszczam, że nie masz teraz partnera?”
„Tak” odpowiedziałem.
„No cóż, mamy czteroosobową grupę, czy nie przydzielimy jednego z nich na twojego partnera laboratoryjnego na resztę roku?” – woła pan Singer. „Pani Irving, dlaczego nie dołączy pani do pana Maxwella w laboratorium” Stacja 6, jego partnerzy wyszli z zajęć.
Usłyszałem jej słodki głos w odpowiedzi: „OK, panie S”.
Stałem osłupiały na myśl o swoim szczęściu, że teraz będę mógł z nią porozmawiać bez wymyślania jakiegoś niezręcznego powodu na korytarzu w czasie mijającego czasu. Z euforii na tę myśl wyrwało mnie Fiona, która złapała mnie za ramię i powiedziała: „No dalej, nie mamy całego dnia”. Poszedłem za nią do naszego stanowiska laboratoryjnego, aby rozpocząć laboratorium.
„OK, rozumiesz coś z tego?” Powiedziałem. Zaglądam tu z nadzieją.
„Nie” – zaśmiała się. „Jedynym powodem, dla którego nawiązałam współpracę z Emily i Kieranem, była chęć uzyskania dobrej oceny z tych zajęć” – odpowiedziała Fiona.
„Cholera, z tego samego powodu współpracowałem z Ryanem i Derrickiem” – powiedziałem lekko niezadowolony.
„Cóż, wygląda na to, że mamy naprawdę niezły orzech do zgryzienia, jeśli nie ruszymy dalej”. – powiedziała Fiona radośnie.
Pod koniec dnia nie udało nam się załatwić wszystkich formalności laboratoryjnych, więc oboje zgodziliśmy się zrobić to tego wieczoru w moim domu.
****
Otworzyłem drzwi w chwili, gdy Fiona miała właśnie nacisnąć dzwonek. – Widziałem cię, kiedy jechałeś ulicą. Wytłumaczyłem.
– No cóż, bierzmy się do pracy. – powiedziała Fiona. „W porządku, chodź za mną, możemy popracować w moim pokoju”. Powiedziałem, kierując się w stronę schodów, a potem w górę.
„Wow, twój dom jest naprawdę duży.” powiedziała.
„Tak, przeważnie mam to dla siebie, oboje moi rodzice pracują bez przerwy. Jednak nigdy nie omieszkają mnie nigdzie zabrać. W czwartek wyjeżdżają do przyszłego poniedziałku”. powiedziałem
„To do bani, dlaczego cię nie przyprowadzą, jeśli nie masz nic przeciwko, że zapytam?” – zapytała.
„Mówią, że lubią chodzić do romantycznych miejsc. Nie miałoby to dla mnie znaczenia, gdyby jedyne, co robili, to się napili i wracali od czasu do czasu, tak w każdym razie tak jest. Cóż, tutaj jest mój pokój”. Kończę, gdy dochodzimy do moich drzwi.
„Skromna” – powiedziała żartobliwie Fiona, przyglądając się wszystkiemu w pokoju.
„meh, przejdźmy do projektu” – odpowiedziałem
Usiedliśmy więc i zaczęliśmy pracować nad dokumentacją laboratoryjną, co okazało się znacznie trudniejsze, niż się spodziewaliśmy; po godzinie skończyliśmy i postanowiliśmy lepiej się poznać. Po pewnym czasie wypytywania się nawzajem o rodzinę i przyjaciół przeniosłem się na ważniejsze terytorium.
"Więc, czy masz chłopaka?" – zapytałem pytająco, starając się nie brzmieć na zbyt entuzjastycznego.
„Nie, nie przez sześć miesięcy, z kim teraz jesteś?” – zapytała Fiona
„Nikt, to dziwne, że od miesięcy chodzimy razem do dwóch klas i nic o sobie nie wiedzieliśmy”.
Minęło kilka chwil ciszy, zanim Fiona powiedziała: „Hej, masz tu coś do jedzenia, umieram z głodu”
„Nigdy oprócz moich rodziców nie zostawiają mi karty kredytowej na posiłki, gdy nie ma ich w pobliżu. Czego chcesz? Jestem fanem tajskiej knajpki w centrum miasta”
„Spróbuję tego, co jest dobre?” zapytała
– Cóż, naprawdę lubię curry.
„OK, pójdę z tym samym”.
Zamówiłem więc tajskie jedzenie i włączyliśmy telewizor. Do dziewiątej wieczorem moich rodziców wciąż nie było i Fiona musiała wracać do domu. Poszedłem spać w poniedziałek z myślami o jutrze i tym, co stanie się z naszym kwitnącym związkiem.
****
Okazało się, że Fiona nie pojawiła się we wtorek ani w środę. Dlaczego jej nie było, nikt nie potrafił mi powiedzieć. W czwartek dowiedziałam się, że zmarła jej babcia, z którą była bardzo blisko związana.
„Bardzo mi przykro z powodu twojej babci. Jeśli mogę coś zrobić, po prostu zapytaj”. Powiedziałem do niej, kiedy wracaliśmy do naszego stanowiska laboratoryjnego. „Jeśli masz na to ochotę, możesz przyjść do mnie do domu, a ja pomogę ci w odrabianiu zadań domowych przez ostatnie dwa wieczory”.
„Dzięki, naprawdę muszę nadrobić zaległości. A moja babcia nie chciałaby, żebym cały czas myła” – stwierdziła Fiona nieco ponuro.
„W porządku, skończmy już z tym badziewiem, żebyśmy nie mieli nic do roboty na tych zajęciach”
Co zaskakujące, udało nam się zrobić wszystko na czas, więc pojechaliśmy moim samochodem, aby pojechać do mojego domu i ją dogonić. Znowu poszliśmy do mojego pokoju i zaczęliśmy pracować, na szczęście ominęła ją dwa bardzo luźne dni. Mamy tylko dwa wspólne okresy, ale w poniedziałek dowiedziałam się, że ona ma tych samych nauczycieli, co ja, na tych samych kursach. Więc naturalnie szybko skończyliśmy, po czym zamówiliśmy tajskie jedzenie.
– Ile lat miała twoja babcia? Zapytałam
„103, to był jej czas na odejście. Po prostu nie mogę znieść faktu, że moje ciotki, które włączyły się w rodzinę, próbują przekazywać swoje testamenty innym członkom rodziny”
„To do bani, powiedziałeś, że wszyscy twoi krewni są spoza miasta, gdzie się zatrzymują?
„Mój dom przypomina strefę działań wojennych”
– Wiesz, że gdybyś chciał, mógłbyś tu zostać.
„To słodkie, ale nie mogę”
"Dlaczego nie?"
„Po prostu nie mogę, muszę iść do domu” – powiedziała, wstając i kierując się do drzwi.
Westchnąłem i poszedłem za „Słuchaj, podwiozę cię.
Nagle odwróciła się i pocałowała mnie w policzek. „To naprawdę miłe z twojej strony, ale muszę przemyśleć pewne rzeczy”. – powiedziała Fiona, idąc podjazdem i chodnikiem.
Siedziałam osłupiała przy otwartych drzwiach i zastanawiałam się, co się właśnie wydarzyło. „Czy ona mnie lubi” – pomyślałem.
****
– Z czego się tak cieszysz? Fiona zapytała mnie w połowie chemii.
„Moi rodzice jadą na mini wakacje do przyszłej środy”.
„W takim razie super, co dzieje się w twoim domu w ten weekend?”
„Nie urządzam imprezy, jeśli o to pytasz, ale jeśli chcesz uciec od domu, możesz spędzić czas u mnie, dopóki krewni nie pójdą”.
„Myślę, że nie powinienem”
"Dlaczego?"
"Ponieważ."
"Bo co?"
„Hej, wy dwoje zabierajcie się do pracy” – powiedział pan S. „To nie jest godzina spotkań towarzyskich”
„Przepraszam” – powiedzieliśmy razem
„No cóż, przynajmniej przyjdź do mojego domu, żeby popływać i pokręcić się trochę”. Powiedziałem pod nosem
– W porządku, podrzucisz mnie?
„Oczywiście, teraz skończmy z tym badziewiem”.
Pracowaliśmy z zapałem i zakończyliśmy pracę w terminie. Zawiozłem ją do domu, kupiła kostium kąpielowy i pojechaliśmy do mnie.
„Po prostu przebierz się w łazience dla gości, wiesz, gdzie to jest”. Powiedziałam, wbiegając po schodach, żeby się przebrać. Kiedy poszedłem na basen, byłem zdumiony, że miała na sobie seksowne, skąpe białe bikini. „Ładny garnitur” – powiedziałem
Zarumieniła się pod kolor swoich ognistoczerwonych włosów. „Dzięki” i wskoczyła do wody. "Wchodź "
W połowie jej zdania byłem w powietrzu, a na koniec wylądowałem, rozpryskując ją. Kiedy wypłynąłem na powierzchnię, czekała mnie niespodzianka. Poczułem dwie miękkie ręce wpychające moje ramiona pod wodę. Przepłynąłem pod nią i podpłynąłem od tyłu, chwytając ją tuż pod piersiami. Po prostu położyła głowę na mojej piersi i powiedziała: „Lubię, kiedy mnie trzymasz”.
Brakowało mi słów i przez kilka sekund nie odpowiadałem „tak?”
„W Twoich ramionach czuję się bezpiecznie”. powiedziała cicho, mówiąc to, odwróciła się w moim luźnym uścisku, zarzuciła ramiona na moją szyję i zaczęła mnie całować, powoli wsunęła swój język do moich ust i minęła chwila, zanim odpowiedziałem, wsuwając swój język w jej. Nie wiem, jak długo tak siedzieliśmy, wpatrując się w swoje usta.
– Chodźmy do mojego pokoju.
Bez kolejnego dźwięku poszliśmy do mojego pokoju, gdy ona pociągnęła mnie na łóżko, mając złączone usta. i wydawało się, że czas się zatrzymał. Kiedy usiedliśmy na materacu, zacząłem schodzić w dół jej ciała, najpierw zdejmując górną, a potem dolną część zębami. Powoli, ale pewnie, pracowałem nad tym, wysyłając wiadomości i całując jej stopy tuż pod cipką. Miękki jęk wymknął się z jej ust, kiedy kusiłem językiem, tuż przed jej cipką, jednocześnie wysyłając wiadomość do jej ud, które zaczęły wracać do poziomu jej oczu. Kiedy znalazłem swoją twarz pomiędzy jej dwoma pięknymi kopcami, ssałem każdy z nich po kolei. Znów zostałem nagrodzony cichym jękiem.
Znowu znalazłem się przy jej cipce, tym razem gotowy, aby się do niej zbliżyć. Zacząłem od powolnego okrążania krawędzi i powolnego poruszania się w słowach, aż mój język zaczął być pochłaniany przez jej chwyt. Jej małe jęki stały się głośniejsze, gdy mój język podniósł się i zaczerpnął powietrza, znajdując jej łechtaczkę. Jej śluza powoli się budowała, w miarę jak stawała się głośniejsza i zaczęła wpychać miednicę w moją twarz. Aż w końcu eksplodowała z krzykiem ekstazy w moje szeroko otwarte usta.
Dając jej kilka chwil na ochłonięcie, wytarłem językiem język. Zbliżyłem swoją twarz do jej twarzy i złączyliśmy nasze usta, aby przenieść jej sok.
Nagle znalazłem się bez pleców i bez kąpielówek, a Fiona słodko na mnie patrzyła za moim penisem. I tylko chwilę później, żeby został otoczony przez jej usta, a sok spływał po bokach. Fiona przyciągnęła usta do nasady głowy, a następnie z powrotem w dół, mniej więcej do połowy, podczas gdy jej ręce poruszały się w rytmie, gdy poruszała głową na moim członku. Poczułem się jak 13-latek, kiedy tak szybko poczułem, jak moje jądra napinają się, ale zmusiłem się, żeby się trzymać. Ale bezskutecznie wypuściłem mój ładunek ze stęknięciem w chętne usta Fiony, a następnie w dół jej gardła.
„Potrzebuję Cię teraz we mnie” – usłyszałam jej głos
Kiedy sięgnąłem do szuflady po prezerwatywę, moje działanie zostało przerwane przez.
„nie potrzebujesz prezerwatywy, rodzice przepisali mi pigułki rok temu”
ze złym uśmiechem na twarzy, wkładam penisa na swoje miejsce. Wiedziałem, że nie jest dziewicą, ale jej porwanie ścisnęło mnie mocniej niż 12-latka. Trzymając jej lewą nogę między moją, a prawą na moim ramieniu, pompowałem ją ciasno. Wkrótce znaleźliśmy rytm, robiło się nudno, wierciliśmy się, więc odkryłem, że otwieram jej cipkę przy dźwiękach rozkosznych jęków. Nie minęło więcej niż 10 podań dużej ręki, zanim znaleźliśmy się razem w orkiestrze jęków i jęków. Kopnąwszy przemoczoną kołdrę z łóżka, weszliśmy pod kołdrę i poszliśmy spać.
będę kontynuować, jeśli uznam, że muszę przerobić całość do tego samego formatu, co ostatni akapit.