Pierwszą część napisałem kilka lat temu. W pewnym sensie porzuciłem XNXX, ale po prostu kręciłem się po domu tego popołudnia, surfując po sieci i natknąłem się na oryginalną historię. Zasłużył na zakończenie, więc oto reszta. To jest prawdziwa historia, zawierająca tyle szczegółów, ile moja słaba pamięć może wydobyć na światło dzienne:
Barbara, dziewczyna z ulicy, część 2
Bardzo podobało mi się to pierwsze spotkanie z Barbarą, ale te dziewczyny szybko przychodziły i odchodziły - zawsze tak jest - i nie spodziewałem się, że jeszcze kiedykolwiek ją zobaczę. Prostytutki znajdują chłopaka, zostają aresztowane, znajdują bardziej uczciwą pracę, przeprowadzają się do innego miasta z jakiegokolwiek powodu, a czasem władze zapraszają ich do szybkiej przeprowadzki. Znalezienie tej samej dziewczyny nawet kilka tygodni później to szczupła propozycja. Zapomniałem o niej i żyłem dalej.
W pobliżu były inne dziewczyny, a ja rozpowszechniłem swój biznes. Wiele było mniej niż satysfakcjonujących. Nie wiem, jak to wytłumaczyć, ale potrzebuję jakiegoś połączenia, żeby cieszyć się seksem, nawet z prostytutką. Niektórzy po prostu tam leżą, udając, że nie istniejesz. Jednak ci, których naprawdę nienawidzę, to ci, którzy robią z tego aktorską robotę, fałszywie jęcząc, mówiąc ci, że masz największego kutasa na świecie, a oni po prostu nie mogą znieść przyjemności. Wszystko fajnie, ale nigdy nie widziałem prostytutki z talentem, żeby to udźwignąć, nie brzmiąc jak diabli.
W każdym razie, w toku wydarzeń, znalazłem się pewnego wieczoru i znów trafiłem na Barbarę. Przechadzałem się po chodniku i zobaczyłem ją idącą. Kiedy przechodziłem, rozpoznaliśmy się natychmiast. Tym razem, wiedząc, że jestem nieszkodliwy, zabrała mnie do swojego mieszkania. Nie ma o czym pisać, to była mała sypialnia z jedną sypialnią w starym budynku. Większość lamp w korytarzu była zepsuta, a numery mieszkań namalowano na drzwiach sprayem. To było trudne miejsce.
Weszliśmy do środka, rozebraliśmy się i położyliśmy w jej łóżku. Oglądanie jej rzeczy wokół mnie, wąchanie jej w pościeli było ekscytujące. Po raz kolejny pocałowała mnie i pieściła, podczas gdy ja bawiłem się jej pięknymi cyckami i dotykałem jej ciasnej cipki. Ssała mojego fiuta, aż byłem twardy. Bałem się, że dojdę do spermy, zanim w nią wejdę, i poprosiłem, żeby przestała. Zapytała, jak chcę to zrobić, a ja jej powiedziałem, żeby zaczęła od góry - chciałem się nią nacieszyć rękami. Wsunęła na mnie prezerwatywę, usiadła na mnie okrakiem i opadła na mojego fiuta. Bawiłem się jej cyckami, dotykałem ich, szczypałem sutki, a potem dotykałem jej tyłka, kiedy mnie ujeżdżała. Cieszyła się pieprzeniem, a jej jęki były miękkie i zdecydowanie nie udawane. Po chwili przewróciliśmy się, a ona podciągnęła nogi do piersi. Raz za razem wbijałem w nią mojego kutasa głęboko, aż doszedłem. Ponownie, nie potrafię tego wyjaśnić, ale jakoś się porozumieliśmy i seks był wspaniały. Potem leżeliśmy tak około 15 minut rozmawiając. Powiedziała mi, że pochodzi z bardzo małego miasteczka na odludziu i przyjechała do miasta w poszukiwaniu pracy. Bez wykształcenia i umiejętności skończyła na plecach. Akceptowała sytuację i starała się jak najlepiej ją wykorzystać. Powiedziałem jej, że nie odwiedzam jej zbyt często, ale mam nadzieję, że jeszcze ją zobaczę. Ubraliśmy się i podwiozłem ją z powrotem na spacer. Zanim wyszła, uśmiechnęła się do mnie i pocałowała.
Widywałem ją raz na miesiąc lub dwa w ciągu następnych kilku lat. Chodziliśmy do jej mieszkania i pieprzyliśmy się w jej łóżku. Po jakimś czasie dzwoniłem po południu, czy chciałem wyjść wieczorem, a potem po prostu jechałem do jej mieszkania. W tamtych czasach byłem o wiele szybszy na spuście niż dzisiaj, więc zaczynaliśmy od nagiej gry wstępnej, moich rąk na jej tyłku, jej cyckach i jej soczystej cipce. Zawsze była tak mokra, że nie był potrzebny żaden sztuczny lubrykant. Całowała moją twarz i szyję, bawiąc się moim kijem i pieszcząc moje jądra. Potem przechodziliśmy do jej ssania mnie. W końcu zaczynaliśmy działać i zwykle powoli ruchałem ją na pieska lub dawałem jej na górę przez chwilę, zanim przeszedłem do twardej, szybkiej, wywołującej orgazm pozycji misjonarskiej. Spytałem kiedyś, czy mógłbym ją przelecieć w dupę, ale nie miała na to ochoty.
Wyróżnia się kilka epizodów z tamtych lat:
Znalazła chłopaka, po prostu jakiegoś czarnego ulicznego typa, i nadal mieszkali w tym gównianym mieszkanku. Szukałem jej pewnej nocy i przypadkowo znalazłem ją na ulicy. Cieszyła się, że mnie widzi i chciała mnie zabrać do swojego mieszkania, ale wyjaśniła, że muszę uzbroić się w cierpliwość, bo tu jest problem. W tym czasie zaufałem jej na tyle, by iść z nami, i udaliśmy się do jej mieszkania. Kiedy tam dotarliśmy, chłopak leżał w łóżku z mocno zabandażowanym brzuchem. Szepnęła do niego, a on wstał, ubrany tylko w bieliznę, z bólem widocznym na twarzy, i poszedł do salonu/kuchni, zamykając za sobą drzwi. Wyjaśniła, że wdał się w bójkę na ulicy i został pchnięty nożem. Wracał do zdrowia, a oni potrzebowali pieniędzy. Nie prosiła o nic, tylko regularne wynagrodzenie za swoją pracę. Z jakiegoś powodu było to niesamowicie ekscytujące, ruchać się z tą kobietą, podczas gdy jej rekonwalescent chłopak siedział w pokoju obok. Kiedy już ją rozebrałem, prawie ją zaatakowałem, pieprząc ją tak mocno, że bałem się, że ją skrzywdzę. Szybko się skończyło, jej cudownie ciasna cipka wysysała spermę z mojego ciała. Kiedy skończyłem, nie chciałem trzymać biedaka z dala od łóżka chorego dłużej, niż to konieczne, więc ubrałem się, dodałem zdrowy napiwek do jej standardowej opłaty i ruszyłem w drogę.
Wydawało się, że chłopak przychodzi i odchodzi przez następne kilka lat. Widywałem ją od czasu do czasu, może cztery, pięć razy w roku. Przez długi czas nie było jej w pobliżu, a później dowiedziałem się, że miała dziecko ze swoim chłopakiem, przez co przez dłuższy czas była niedostępna.
Czasami, kiedy byliśmy razem, żadne z nas nie miało prezerwatywy i robiliśmy to bez zabezpieczenia (to też jest stan przed AIDS). Tak bardzo sobie ufaliśmy i cieszyłem się dotykiem jej cipki wokół mojego nagiego pręta.
Rozmawialiśmy przed i po akcie i dobrze się dogadywaliśmy. Naprawdę zacząłem darzyć ją sympatią i pewnego wieczoru, być może głupio, dałem jej swój numer telefonu (dużo wtedy piłem, a zdrowy rozsądek nie był moją mocną stroną). Powiedziałem jej, czy naprawdę potrzebuje pomocy. mogła do mnie zadzwonić. Następnego dnia przeklinałem się za głupca, ale nigdy nie było problemu. Barbara dzwoniła do mnie tylko kilka razy i była bardzo dyskretna przez telefon. Dzwoniła tylko wtedy, gdy finanse były napięte, pytając, czy nie chciałbym się z nią zobaczyć. Nigdy nie obraziła się, jeśli nie byłem dostępny lub nie miałem ochoty na spotkanie.
Ostatni raz widziałem Barbarę pewnej nocy, kiedy byłem na imprezie i miałem ochotę trochę się zabawić późnym wieczorem. Poszedłem na spacer, jak zwykle krążąc, i tam była. Ucieszyła się, że mnie widzi, a kiedy wsiadła do samochodu, przytuliła mnie i pocałowała. W tym czasie chłopaka znów nie było, a ona miała ładniejsze mieszkanie – dzieliła dwupokojowe mieszkanie w znacznie ładniejszym budynku z inną pracującą dziewczyną. Pojechaliśmy do mieszkania i weszliśmy do środka. Nastolatka opiekowała się swoim synkiem i kazała jej zrobić sobie chwilę przerwy. (Byłem na tyle zboczony, że pomyślałem o zaproszeniu jej, żeby do nas dołączyła, ale była strasznie młoda). Dziewczyna poszła do swojego mieszkania, a Barbara sprawdziła, co z dzieckiem. Spał w sypialni, więc przeszliśmy do szafek na kanapie w salonie. Rozebraliśmy się do naga i kazałem jej się położyć, podczas gdy palcami badałem jej cipkę. Dotykałem jej palców, pieściłem jej łechtaczkę, gładziłem jej krocze i dziewiczy odbyt. Zrobiła się bardzo mokra i wydawało się, że dobrze się bawi. To był jeden raz, kiedy żadne z nas nie miało prezerwatywy i poszliśmy na oklep. Ujeżdżała mnie przez chwilę, a ja ssałem jej sutki. Poruszała się dobrze, kręcąc cipką na moim twardym jak paznokieć kutasie. W końcu stanąłem za nią na pieska i zerżnąłem ją głęboko, naprzemiennie długimi ruchami z krótkimi, mocnymi. Poruszałem biodrami na boki, sondując wszystkie części jej cudownej cipki. Trzymałem jej biodra podczas wchodzenia w nią iw końcu doszedłem z naszymi włosami łonowymi ściśniętymi razem i moim kutasem spazmującym się w orgazmie głęboko w niej. Rozmawialiśmy przez chwilę. Wydawało się, że dobrze sobie radzi. Po chwili ubraliśmy się, a ona zawołała opiekunkę, żeby wróciła. Odwiozłem Barbarę z powrotem na spacer. Uścisnęła mnie i pocałowała, po czym wyszła, by wrócić do pracy.
Kilka miesięcy później przeniosłem się do innego stanu. Nigdy nie wróciłem do tego miasteczka na wschodnim wybrzeżu i nigdy więcej nie zobaczyłem Barbary. Minęło już 30 lat, a ja nadal miło ją wspominam. Mam nadzieję, że znalazła jakąś miarę szczęścia, mam nadzieję, że jest gdzieś dzisiaj żywa i zadowolona, ciesząc się wnukami. Zasługuje na to choćby za dobrze świadczone usługi.