Drogi Mikołaju, byłem niegrzeczny. Opisałem to szczegółowo w mojej ostatniej historii. Jeśli wrzucisz mi węgiel do skarpety, zrobię grilla.
Obudziłeś się z największym sztywnością. Pod kołdrą nie mogłeś oderwać ode mnie rąk. Obudziłem się po tobie. Na moim telefonie czekała powódź seksownych SMS-ów. Teraz szeptałeś mi do ucha, jaką grzeczną dziewczynką byłam w ten weekend. Poczułem to i pulsowało w moich rękach.
Mieliśmy plany. Nie byliśmy sami. Wstaliśmy. Przygotowaliśmy się. Wyjechaliśmy na wiosnę. Taki, w którym nie byliśmy. W samochodzie bawiłem się twoimi włosami. Absolutnie uwielbiasz, kiedy bawię się twoimi włosami. Twoim językiem miłości jest dotyk fizyczny i upewniam się, że robię to często. Przyciągnąłeś mnie bliżej na czerwonym świetle i błagałeś, żebym się zatrzymał, bo nie mogłeś tego znieść. Twoja ręka poruszała się podczas jazdy. Na niektórych czerwonych światłach pisałeś do mnie, jak bardzo będziesz mnie pieprzyć, kiedy wrócę do domu. Niektórzy z nich ciągle pytali, co mi kupić lub zrobić, aby nagrodzić mnie za mój znakomity występ na przyjęciu. (Jest ze mną od 16 lat. Mamy wspólne konto na Amazonie. Mam całą listę pomysłów na biżuterię i prezenty. Bardzo lubię też kompozycje kwiatowe i w ogóle jakiekolwiek kwiaty. Wie, co mi kupić).
Nie jestem materialistką, więc odrzucam tę ofertę.
Gdy szliśmy trzymając się za ręce brzegiem wody, kradłeś całusy, gdy myślałeś, że nikt nie patrzy. Wspomniałeś o konkretnych osobach i wydarzeniach, które bardzo Cię podkręciły na imprezie. Zwłaszcza mój występ z naszym nowym przyjacielem sprawił, że byłeś szczególnie twardy. Powiedziałeś mi, że chcesz mieć miejsce w pierwszym rzędzie na taśmę 2. Staraliśmy się zachować dyskrecję, ale było jasne, że jesteśmy dwójką nienasyconych ptaków miłości. W pewnym momencie nawet nasza nastolatka skarciła Cię, że nie musisz mnie tak często całować, bo to jest krępujące.
Szybki powrót do domu. Wysłaliśmy wszystkich na zewnątrz i zamknęliśmy drzwi. Położyłeś się obok mnie i zachęciłeś mnie, abym dokończył pisanie o sobotę, jednocześnie dotykając mnie. Przyciągnąłeś mnie blisko i powiedziałeś, że cieszysz się, że polubiłem naszego nowego przyjaciela, bo ty też go lubisz. Pełne pozwolenie na realizację taśmy 2. Powiedziałaś mi, że kiedy przejęłam męża-motylka, oczy motyla zaświeciły się, gdy głęboko go zacisnęłam. Zwierzyła ci się, że nie może tego zrobić, ale chciała, żeby miał tego doświadczenia. Nie mogłem już przy tobie pisać.
Rozbierałeś mnie. Palcówka mnie. Próbuję zmusić mnie do tryskania. Brudne mówienie, odgrywanie wszystkich moich spotkań i trochę suchego garbowania mnie. Musiałem przestać pisać i grać.
Wyjąłem twojego kutasa ze spodni i patrzyłem, jak stoi prosto na mnie. Pocałowałem czubek i uśmiechnąłem się, gdy z twoich ust wydobył się jęk. Spędziłem trochę czasu na lizaniu twojego penisa, pluciu na ciebie i smarowaniu cię. Lizałem brzeg twojej głowy. Głaskałem cię. Trzymałem bańki i masowałem twoje jądra. Następnie zwolniłem i zacząłem ssać brzeg główki Twojego penisa. Przemierzałem całą twoją głowę, ssąc, ale nie ssąc trzonu ani końcówki. Zrobiłeś się teraz trochę głośniejszy. Wziąłem cię głęboko i zakneblowałem. Przytrzymałeś moją głowę w dół i jęknąłeś, a ja znów się zakrztusiłem. Puściłeś, a gdy już podnosiłem, wpychałeś mnie do ust. Pomyśl o wszystkich dźwiękach, jakie wydają usta, kiedy kutas je rucha. Mokry odgłos siorbiącego płynu. Odgłosy glug/Gluck. Wydawałam wszystkie dźwięki i trochę jęczałam. Uwielbiam ssać kutasa, twój jest zdecydowanie moim ulubionym. To takie reaktywne. Pulsuje i pulsuje dla mnie w idealnym momencie. Odsunąłem się. Posiedziałem minutę. Wspomniałeś, jak blisko byłeś, więc posiedziałem trochę dłużej. Borta.
Potem zszedłem na dół. Ssałem ten mały płatek skóry i twoje jądra. Wylizałem sobie drogę na szczyt i ponownie wszedłem głęboko. Użyłem rąk do głaskania twojego trzonka, podczas gdy drażniłem twoją głowę wystawionym językiem. Potem pozwolę ci znowu się ze mną pieprzyć. Więcej tych pięknych dźwięków związanych z robieniem loda. Poczułem, jak twoje tętno jest coraz bliższe i bardziej podekscytowane. Zjechałem ponownie i czekałem. Krawędzie nadal.
Kontynuowałeś rozmowę o tym, jaką ze mnie dobrą dziewczynką. Jak bardzo podobały mi się wszystkie inne kutasy na imprezie. Jak jestem twoją brudną dziwką. Wspomniałeś, że nie możesz się doczekać, aż we mnie wpadniesz.
Znów zacząłem ssać. Tym razem tylko głowa i ręce. Nadal pchałeś i wypracowaliśmy dobry rytm. To trwało około 1 minuty, zanim kazałeś mi wyskoczyć, żebyś nie doszedł wcześniej.
Kazałeś mi wejść na górę, a ja się zgodziłem. Spojrzałem głęboko w Twoje oczy i zacząłem chodzić w górę i w dół, próbując zataczać kółka na Twoim kutasie. Ty także pchałeś, co sprawiało, że było to trudniejsze. Uśmiechnąłeś się, gdy odłożyłem buzzy na miejsce. Mówiłeś o tym, jak bardzo chciałeś, żebym spuścił się na twojego kutasa. Lizałeś i ssałeś moje sutki. Uwielbiam uwagę sutków. Złapałem Cię za włosy, aby przyciągnąć Twoją twarz do mojej i natychmiast zacząłem być głośny. Moje soki były na tobie całe. Moja cipka była zaciśnięta na twoim kutasie. Mój język i twój język tańczyły francuskie tango. Całowałem cię, drżąc i unosząc falę za falą przyjemności. Przyszedłem wybuchowo.
Kiedy usunąłem kulę, zacząłeś pchać ponownie. Mówiłeś o tym, jak gorąco było, gdy moje soki wylewały się ze mnie i spływały po twoich jądrach. Zanim skończyłem, twoje jądra były nasiąknięte moją spermą. Zacząłem się z tobą przeprowadzać i to wystarczyło. Wbiłeś to tak głęboko, jak tylko mogłeś wylać we mnie całą swoją seksowną spermę. Wjechałem w ciebie głębiej i stwierdziłem: „No dalej, głębiej, zaprowadź mnie, kurwa, w ciążę”. Zacząłeś się histerycznie śmiać, a ja kręciłem się, próbując wydobyć z ciebie więcej spermy. W końcu powiedziałeś, że mam już wszystko. Nie było już nic więcej i powinienem przestać.
Opadłem na twoją klatkę piersiową z penisem wciąż w mojej cipce. Pocałowałem Cię delikatnie. Opuściłam głowę i słuchałam bicia Twojego serca. Dla mnie bije.
Zapytałeś, co robię, a ja odpowiedziałem złośliwie: „Trzymaj we mnie swoją spermę, żebyśmy mogli mieć dziecko”. Zaśmiałeś się i odciągnąłeś mnie. (Wszyscy wiedzą, że nie mam dziecka. Nie zmienia to faktu, że chcę całej spermy we mnie tak głęboko, jak tylko się da. Cóż za wspaniałe zakończenie zabawnego weekendu.
±++++++++++×××××++×××××
Oto soczyste rzeczy. Wróciliśmy do hotelu i zamknęliśmy drzwi. Kto wie, ile czasu minie, zanim reszta naszej grupy wróci z zakupów. Leżałaś dzisiaj na łóżku i rozmyślałaś o zakupach w centrum handlowym. Jakaś pani z fryzurą Karen wzięła cię za swojego męża i obmacała twój tyłek, zanim zorientowała się, że jej mąż jest po jej prawej stronie. Bardzo się uśmiałam przy tej historii. Jednak nie byliśmy tu dla twoich gadań.
Położyłem uberlube i buzzy na twojej klatce piersiowej. Anal to coś, co robię może dwa razy w roku. Biernie się na to zgadzam, a potem pasywnie wycofuję się. Nie wycofałem się dzisiaj.
Powiedziałem mu, że powinniśmy wypróbować moją metodę nr 1 dla fanów seksu analnego, ale sama wzmianka o analie już cię rozwaliła. Przez chwilę ssałem główkę twojego penisa. Wykonałem kilka głębokich pchnięć w gardło. Wyskoczyłem, zanim mogło wydarzyć się coś poważnego. Nasmarowałeś kciuk i powoli wsunąłeś go w moją ciasną dziurkę w dupie. Twój kutas wsunął się prosto w moją cipkę. Spędziłeś trochę czasu na smarowaniu wewnętrznej i zewnętrznej strony otworu odbytu. Kiedy poczułeś, że jestem gotowy, wepchnąłeś go. Kula trafiła w łechtaczkę, ale to nie wystarczyło. Zmarszczyłem policzki i wyskoczyłem. Moja jama odbytu była dziwna. Więc wróciłeś po cipkę i znowu użyłeś palców.
Anal to jedyna dziura, której nie dostaje nikt inny. To miękki limit. Nie jest to mój ulubiony utwór, ale dwa razy w roku pozwolę ci go przebić.
Tym razem wolniej. Jeszcze pewniej, wszedłeś do środka. Na pieska. Mój buzzy nadal jest na mojej łechtaczce. Zacząłeś powoli. Moje plecy wygięły się w łuk, aby pokazać delikatny dyskomfort. Wyregulowałeś moje plecy, aby wygięły się w dół, zrobiłeś kilka zdjęć moim fanom, a następnie wcisnąłeś je głęboko i mocno. Odsunęłaś się i ponownie wbiłaś. Tak, trochę bolało, ale też miałem zawroty głowy. Szczęśliwe odwrócenie uwagi. Wróć do drażniących krótkich pchnięć. Opracowałeś rytm spotkania dwóch mocnych uderzeń. Dostałem około 2 twardych pomp na każde 10 innych. Mocniej, szybciej, ciągle testowałeś moje limity, żeby zobaczyć, na co mnie dzisiaj stać.
Podniosłeś mnie na kolana. Jedna mocno ściska moją pierś 36DDD, druga przytrzymuje mnie stabilnie. Powoli mnie uderzałeś. Przyjemność z brzęczenia narastała. Moja cipka pragnęła jej wypełnienia i była mokra. Do tej pory, mimo że anal był niewygodny, jęczałem. Mój sutek był całkowicie wyprostowany między twoimi palcami, gdy go skręciłeś i pociągnąłeś.
– Masz zamiar jeszcze przyjść? – zapytałem, próbując się przełamać.
"Jeszcze nie!" Odpowiedziałeś, zmieniając mnie w misjonarza. „Chociaż raz cieszę się czymś ciasnym”. Ty dodałeś.
Moje nogi były wyprostowane, a stopy za twoją głową. Jedną ręką rozkładałeś je i wyginałeś się, prosząc o więcej zdjęć dla fanów. Następnie zacząłeś ponownie wykonywać mocniejsze pchnięcia. Jest to lekko bolesne, ale brzęczenie nadal stanowi przyjemną odskocznię. Zacząłem się poruszać twoimi ruchami. Wyginam się, żeby cię poznać i wbić we mnie twojego kutasa głębiej. Zacząłeś mnie dotykać w nadziei, że wytrysnę. Nie ma kości. Moje jęki stawały się coraz głośniejsze. Twoje pchnięcia były częstsze i szybsze. Poczułem, jak twój kutas pulsuje i pulsuje w mojej małej dziurce w dupie. Im bardziej się poruszałem w odpowiedzi na brzęczenie, tym bardziej pulsowałeś głęboko we mnie. Potem to się stało.
Wykonałeś jedno duże, ostatnie pchnięcie i zacząłeś je wstrzymywać. Sposób, w jaki byłem wygięty, kiedy pchnąłeś, sprawił, że moja kula trafiła we właściwe miejsce. Gdy fale przyjemności zalewały mnie, twoja sperma rozlewała się głęboko we mnie. Osiągnięto wzajemny punkt kulminacyjny. Byłem głośny, więc będąc jeszcze w środku, pochyliłeś się i wepchnąłeś język głęboko we mnie, aż ucichłem.
Wskoczyłaś pod prysznic i błagałaś, żebym do ciebie dołączyła. Leżałam na łóżku, wciąż się trzęsąc, a sperma wyciekała mi z tyłka. Częściowo orgazm, częściowo adrenalina. Co za dzika noc.