Po przebudzeniu wcześniej niż się spodziewałem, wracałem do mieszkania, kiedy usłyszałem, jak otwierają się za mną drzwi i wesoły głos mówi: „A więc ktoś tam mieszka”.
Odwróciłem się i zobaczyłem piękną kobietę stojącą w drzwiach, trzymającą pudełko.
"Tak, byłem... poza miastem przez jakiś czas."
Zaśmiała się. – Tak, pani Gordon powiedziała mi, że byłeś w Afganistanie. Wyciągnęła pudełko, żebym wziął. – To przyszło do ciebie wczoraj. Pani Gordon jest naszą gospodynią.
„Cóż, FedEx jest zbyt wydajny – tutaj mnie pokonał”. Brakowało mi wtedy słów.
"Jestem Stacy." Wyciągnęła rękę. Miała około 34 lat, latynoska, 5'7 "i około 130 funtów. Była ubrana w ładny kostium.
- Jestem Andy - odpowiedziałem, biorąc ją za rękę.
– Cóż, muszę iść do pracy. Weszła do mieszkania, wzięła torebkę i sweter i zamknęła drzwi. Nadal tam stałem patrząc na nią. „Hej, co powiesz na powitalny obiad w domu? Jestem przyzwoitą kucharką i będę w domu o piątej”.
„, uh, pracuję tylko do drugiej. Brakowało mi gotowania przez ostatnie kilka miesięcy – co powiesz na to, żebym ugotował?”
Wyglądała na zaskoczoną. „Cóż, OK, ale zastrzegam sobie prawo do usunięcia nas, jeśli służysz MRE”. Roześmiała się słodkim śmiechem.
Ja też się śmiałem. „Obiecuję, żadnych MRE. Lubisz ryby czy lasagne?”
"Wybór?" Pomyślała przez chwilę. „Zaskocz mnie. Ale czy muszę odebrać czerwone czy białe wino?”
„Słodka czerwień”.
„Nie mogę się doczekać – ale przygotuję kartę Visa”. Śmiała się odchodząc.
Jestem oficerem w wojsku. Mam 6'1" wzrostu, 185 funtów, rude włosy (przerzedzające się) i zwykle trochę nieśmiały w stosunku do kobiet. Dwa dni przed wysłaniem zerwała ze mną moja dziewczyna, z którą byłem od dwóch lat. Planowałem wejść o dziesiątej zapisać i podpisać wnioski urlopowe i inne dokumenty, a następnie przekazać wszystko starszym szeregowcom.Większość moich żołnierzy wyruszała na urlop.
Usłyszałem kroki Stacey zbliżające się do jej mieszkania i szybko zapaliłem pojedynczą świecę na środku mojego stolika. Wyciągnąłem świeżego halibuta i mieszankę warzyw z piekarnika i kuchenki i sprawdziłem wszystko dwa razy. Wtedy zadzwonił dzwonek do drzwi.
Stała w jasnej letniej sukience i ładnych sandałach, z pięknym promiennym uśmiechem. Wyciągnęła w moją stronę butelkę wina.
"Och, to miejsce pachnie niebiańsko!" Powiedziała, gdy weszła i dała mi ciepłego buziaka w policzek. Po uważnym obejrzeniu stołu odwróciła się i powiedziała: „Jestem pod wrażeniem!”
Odsunąłem jej krzesło i zjedliśmy.
Podczas kolacji opowiedziała mi o sobie. Była dziewczyną przywódcy gangu. Jego gang sprzedawał narkotyki i terroryzował ludzi. Nie wiedziała o tym, kiedy po raz pierwszy się związali, a kiedy dowiedziała się, że groził jej śmiercią - i wiedziała, że mówi poważnie. W końcu skontaktowała się z federalnymi, a oni wykorzystali dostarczone przez nią informacje i pomogli jej wyczyścić jego skrytki depozytowe (eliminując jego szansę na wynajęcie drogiego prawnika) i dając jej setki tysięcy dolarów.
- Nie wiem, po co ci to wszystko mówię, dopiero co cię poznałem.
Uśmiechnąłem się. – Chyba mi ufasz.
– Opowiedz mi o sobie – poprosiła.
Opowiedziałem jej o swojej nudnej przeszłości, prowadzącej do zerwania z dziewczyną i rozstania.
– Rzuciła cię dwa dni przed twoim wyjazdem?
– Tak – odparłem, zdumiony jej widoczną złością.
„To takie złe!”
Zauważyłem, że jej piersi falują pod sukienką. Zauważyłem, że była bez stanika, kiedy przyszła po raz pierwszy, ale teraz jej sutki się wyróżniały i była emocjonalna.
„Dochodzę do siebie. Nie mogłem pozwolić, by wpłynęło to na mnie, gdy byliśmy w górach. Ale teraz, kiedy wróciłem, cóż, mam tylko nadzieję, że nie będę musiał wkrótce stawić jej czoła”.
"Dlaczego?"
"Może dam jej kawałek mojego umysłu." Zachowałem niski głos.
Stacey spojrzała na mnie uważnie, jakby mnie obserwowała.
Siedzieliśmy w milczeniu przez kilka chwil, kiedy zapytałem: „Chcesz usiąść w spa?”
Stacey spojrzała na zegarek. „Już prawie dziewiąta. Wkrótce będzie zamknięty”.
„Pani Gordon dała mi klucz. Wpuściła mnie po zamknięciu, ponieważ często pracowałem do późna.
"Ja... eee... ummm..."
Wyczułem wahanie. „W porządku, Stacey. Wiem, że dopiero się poznaliśmy. Muszę tylko rozluźnić te mięśnie, które były maltretowane przez miesiące”.
Zagryzła nerwowo dolną wargę, po czym przemówiła. „Cóż, nie byłam z mężczyzną od miesięcy, więc nie… goliłam się… brzytwą”.
Uśmiechnąłem się. „To by mi nie przeszkadzało. Masz jakieś szorty? Albo T-shirt?”
"Masz koszulkę?"
Kilka minut później relaksowaliśmy się w wannie z hydromasażem. Odchyliłem się do tyłu z zamkniętymi oczami - i wyczułem, że na mnie patrzy. Otworzyłem lewe oko i spojrzałem na nią. Była wizją piękna siedzącą w mojej koszulce. – Szukasz ran?
Zaskoczyło ją to pytanie. „Byłeś w walce, ale wyglądasz na spokojnego. Zostałeś rzucony, ale nie jesteś zgorzkniały. Miałem się na baczności, a mimo to siedzę z tobą prawie nagi”.
Usiadłem. - Bez wątpienia jesteś najpiękniejszą kobietą, jaką kiedykolwiek spotkałem.
Wstała, przeszła dwa stopnie do mnie i usiadła mi na kolanach. Następnie pochyliła twarz, by dać mi najbardziej seksowny pocałunek, jaki kiedykolwiek otrzymałem.
„Nigdy wcześniej nie byłam tak do przodu” – powiedziała, zdejmując koszulkę. Jej piersi były idealnie gruszkowate, jędrne i miękkie. Wzięła moje ręce i [położyła je na swoich piersiach. Zamknęła oczy, gdy masowałem jej piersi, zwracając szczególną uwagę na jej twarde sutki.
"Stacey, ja..."
- Ciii. proszę nic nie mówić przez kilka minut. Dała mi kolejny namiętny pocałunek. "Chcę cię zadowolić."
"Ty to ty..."
„Ćśś. Zacząłem dzisiaj miesiączkę. Nigdy tego nie robiłem podczas menstruacji. Próbuję zdecydować, co robić”.
Mój penis stał się twardy jak skała - a ona to czuła. Spuściła wzrok, uśmiechnęła się i powiedziała: „Musimy się tym zająć”. Wstała i wsadziła kciuki w majtki. „Jestem tam bardzo owłosiony, mam nadzieję, że cię to nie zrazi”.
Potrząsnąłem głową. „Nie będzie”.
Odwróciła się do mnie plecami i powoli opuściła majtki. Kiedy podniosła stopę, aby całkowicie je zdjąć, zobaczyłam mały sznurek zwisający z jej warg sromowych. Rzuciła majtki obok koszulki, po czym usiadła na moich kolanach. Sięgnęła do mojego kostiumu kąpielowego, wyjęła mojego twardego jak skała kutasa i zaczęła go masować. Cały czas patrząc mi w oczy. Następnie wstała i zdjęła mój kostium kąpielowy.
Miała rację - była dość owłosiona, ale za to seksowna. bardzo seksowny. Usiadła na moich udach i przesunęła się aż do mojego penisa.
„Chciałbym mieć to w sobie, ale zrobiłoby to ogromny bałagan. Niech zobaczę, co mogę z tym zrobić obok mnie”. Odchyliła miednicę do tyłu i umieściła mnie między swoimi dużymi wargami sromowymi, położyła prawą rękę z tyłu mojego penisa, lewą na spa za mną i zaczęła poruszać się w górę iw dół, jakbym był w niej. Właściwie czułem się, jakbym był w niej. Dzwonek mojego penisa ocierał się i uderzał w jej łechtaczkę, a ona wkrótce zbliżała się do orgazmu, tak jak ja. Złapałem ją za biodra i mocno przytrzymałem. Oboje eksplodowaliśmy w tym samym czasie, ja chrząknęłam, a Stacey pisnęła. Jej aerole wyróżniały się 1/4".
Otoczyliśmy się ramionami. „Musimy wkrótce wyjść – robi mi się bardzo gorąco” – powiedziała. Kiedy odchyliła się do tyłu, zobaczyłem ogromny ładunek wytrysku na jej piersiach. „To najwięcej, jakie kiedykolwiek widziałem”.
– Oszczędzałem przez kilka miesięcy. To było wszystko, co mogłem powiedzieć.
Przebraliśmy się i wróciliśmy do naszych apartamentów. Stacey odwróciła się do mnie, pocałowała, spojrzała mi w oczy i powiedziała: „Zaprosiłabym cię na noc, ale mam trochę do przemyślenia”. Po prostu skinąłem głową.
Następnego dnia (piątek) zapukała do moich drzwi po pracy i poszliśmy na zakupy. Cóż, więcej spacerowaliśmy po centrum handlowym i rozmawialiśmy. Kiedy wróciliśmy do mieszkania, odwróciła się i spojrzała na mnie. „Nie chcę, żebyś myślał, że jestem dziwką. Nie wiem, co we mnie wstąpiło zeszłej nocy. Nie jestem pewien, co powiedzieć”.
- Nic nie mów - powiedziałem trzymając ją za policzek. "A ja tak nie myślę.
„Lubię być z tobą. Nie chcę tego zepsuć”. Pocałowała mnie, włożyła klucz do drzwi i weszła do mieszkania.
W sobotę wybrałam się na zakupy spożywcze. Ustaliłem, kiedy wrócę do domu, aby odwiedzić rodzinę, i odpowiednio zrobiłem zakupy. Kiedy wróciłam do domu, na drzwiach leżała kartka od Stacey. Chciała iść ze mną na spacer wokół jeziora w parku. Siedzieliśmy, rzucaliśmy chleb ptakom i rozmawialiśmy. Zatrzymaliśmy się na chińskie jedzenie i wróciliśmy do domu. Patrzyłem, jak laska kręci się w jej mieszkaniu, a potem wróciłem do swojego, żeby zasnąć.
Około drugiej nad ranem nastąpił jasny błysk i huk. To prawie dosłownie przeraziło mnie na śmierć, brzmiało jak moździerz. Rozległy się jeszcze dwa błyski i grzmoty, po czym rozległ się dzwonek do drzwi.
Otworzyłem drzwi i zobaczyłem Stacey stojącą z latarką. "Jak się masz?" zapytała.
„Najpierw dopadł mnie grzmot…” Kolejny błysk pioruna i zgasło zasilanie.
Włączyła latarkę, wzięła mnie za rękę i powiedziała: „Chodź, chodźmy do łóżka. Nie lubię grzmotów, a ty musisz lubić je mniej”. Zaprowadziła mnie do łóżka, zdjęła szlafrok i położyła się. Miała na sobie cienką koszulę nocną. "Chodź, przytul mnie - zabierz moje lęki."
Położyłem się obok niej i ją przytuliłem. Wkrótce zaczęła rytmicznie oddychać przez sen.
Obudziliśmy się około 7:30. Trzymałem ją w pozycji łyżki, mój penis szturchał ją w dupę. Odwróciła się, stanęła twarzą do mnie i złożyła namiętny pocałunek. „Dzień dobry, tygrysie”. Wzięła moją lewą rękę i położyła ją na swojej piersi. Sięgnęła do moich szortów i chwyciła mojego penisa, delikatnie go pocierając.
Odwróciła się i znów stanęła twarzą do mnie. „To trzeci dzień. Będzie bałagan, jeśli to zrobimy”.
Pocałowałem jej słodkie usta. "Co chcesz robić?" Zapytałam.
Pytanie zbiło ją z tropu. Zamyśliła się na chwilę. Stacey wstała. „Zaraz wracam. Zdejmij szorty, kiedy mnie nie będzie”. Byłem zdezorientowany, ale zastosowałem się. Słyszałem, jak grzebała w mojej kuchni. Potem wróciła z butelką oleju jadalnego.
Wlała niewielką ilość olejku do dłoni, a następnie wmasowała go w mojego penisa. Nalała więcej olejku na dłoń i wmasowała go w odbyt.
„Czy uprawiałeś kiedyś seks analny?” Zapytała.
„Nie, nie mam”. Odpowiedziałem.
„Ja też nie. Więc musisz być delikatny, bardzo powolny i delikatny”. Wczołgała się z powrotem na łóżko, zdjęła koszulę nocną i ponownie znaleźliśmy się w pozycji łyżki. — Spróbujemy? Zapytała. Delikatnie wypchnąłem moją miednicę do przodu. Wzięła mojego penisa i umieściła go przy swoim odbycie. Jej lewa noga przesunęła się po moich nogach. Sięgnąłem i złapałem ją za ramiona.
Pchnąłem do przodu i napotkałem opór, właściwie popychając ją do przodu.
Chichocząc, Stacey powiedziała: „Nie spychaj mnie z łóżka, kochanie”.
Wycofałem się i położyłem jeden z palców na jej odbycie i pchnąłem. Weszło powoli.
„Ahhh, ohhhh, to uczucie… uczucie… inne.”
„Dobry inny, czy zły inny?” Zapytałam. Wsuwałem i wysuwałem palec jak kutas.
"Lubię to." Jej głos miał ochrypły ton. „Spróbuj innym palcem”.
Zrobiłem, o co prosiła. Dwa palce wbiły się w jej tyłek. Wsuwałem je powoli do środka i na zewnątrz. Jej miednica zaczęła się kołysać. Poruszałem ramieniem, na którym leżała, i przytrzymałem jej prawy cycek. Jej oddech stał się ciężki. „Czy czuję się bardziej otwarty?”
"Trochę."
„Więc wyjmij palce i chodź mnie pieprzyć”. Brzmiała na niemal zdesperowaną.
Podsunąłem swój fioletowy hełm aż do jej tyłka, kiedy zaczepiła lewą stopę o moją nogę i pociągnęła mnie do przodu. Znów złapałem ją za ramiona i pociągnąłem w dół. Wkrótce poczuliśmy, jak czubek mojego fiuta wbija się w jej tyłek. „O, jest!!” wykrzyknęła. „Idź powoli, ale idź!”
Wyciągnąłbym trochę i wcisnął jeszcze trochę. W ciągu kilku minut byłem w środku, moje jaja szturchały jej cipkę. „Czuję się taki pełny. Gotowy do startu?”
Odpowiedziałem, wyciągając do połowy i wsuwając do końca. Wkrótce mieliśmy dobry wzór, a Stacey gruchała i piszczała. Wkrótce poczułem przypływ nasienia poruszającego się z moich jaj w górę mojego penisa. – Nie mogę dłużej się powstrzymywać, Stacey.
"Och, spuszczam się, spuszczam się - spuść się ze mną!"
Jej głowa trzęsła się na boki, jej biodra uderzały w moje i krzyczała. Pchnąłem do przodu, złapałem ją za biodra i wyładowałem ogromny ładunek w jej wnętrznościach. Obróciła się, z moim wciąż podłączonym do jej tyłka, ujęła moją twarz w dłonie i wbiła język w moje usta. Jej oddech zwolnił, gdy się pocałowaliśmy. Obracałem jej sutki w palcach. Zaczęła obracać biodrami i przez chwilę ciężko oddychać - i zdałem sobie sprawę, że miała mini orgazm.
– Nigdy wcześniej się tak nie czułam – powiedziała, gdy tylko jej oddech się uspokoił.
Uśmiechnąłem się do niej i pogładziłem jej piersi i brzuch. Wkrótce poczułem, jak mój skurczony penis zaczyna się wysuwać. Napinała mięśnie, żeby mnie zatrzymać, bezskutecznie. Kiedy się wyślizgnąłem, przekręciła się i usiadła. „Lepiej wezmę chusteczkę albo zrobię bałagan”.
– Chodźmy dalej i zróbmy kolejny bałagan.
Spojrzała na mnie, kładąc palec na swoim odbycie. „Masz na myśli… muszę wyjąć tampon, bo mogę się rozchorować…”
– Ciii – odpowiedziałem.
Spojrzała na mnie poważnie, wyciągnęła drugą rękę i powiedziała: „Chodźmy wziąć prysznic”.
Kiedy poprawiałem wodę, Stacey usiadła na toalecie, pozwalając mojej spermie wypłynąć z niej, po czym zdjęła tampon, spłukując go.
Namydliliśmy się nawzajem, zwracając szczególną uwagę na mojego penisa. Namydliłem jej odbyt i energicznie potarłem jej łechtaczkę, doprowadzając ją do kolejnego orgazmu.
Stacey uklękła i zrobiła mi super headjob, ostrzegając mnie, że nie lubi mieć spermy w ustach. Kiedy doszedłem, skierowała to na swoje cycki.
Wyszliśmy i wysuszyliśmy się. Gdy ją suszyłem, po jej prawej nodze spłynęła trochę krwi. „Lepiej sprowadźmy cię na dół i podłóżmy ręcznik”.
Spuściła wzrok i zacisnęła nogi. "Lepiej... Powinienem iść po..."
Zakryłem jej usta swoimi. Podniosłem ją jak pannę młodą i zaniosłem z powrotem do łóżka. Włożyłem złożony ręcznik pod jej tyłek. Wzięła mojego fiuta w swoją dłoń i prawie natychmiast zrobiło mi się twardo.
– Chodź, wejdź do mnie szybko.
Ukląkłem między jej nogami i przyłożyłem główkę mojego fiuta do jej otworu. Pochyliłem się i wziąłem jej sutek do ust. Położyła ręce na moim tyłku i przyciągnęła mnie do siebie. Była ciepła, miękka, ciasna, niebiańska. Wszedłem do środka w pięciu pchnięciach. „Daj mi to mocno, ale nie
surowy."
Uniosła biodra, by sprostać moim pchnięciom. Zablokowała swoje nogi za moimi. Jej aerola wydęła się. Spuściła wzrok i obserwowała, jak wchodzę i wychodzę z niej. "Patrz na nas!" powiedziała. Również spojrzałem w dół, po czym schyliłem się i włożyłem język do jej ust. Mocno go ssała. Czułem, jak jej mięśnie zaciskają się na moim kutasie, gdy kołysała się w silnym orgazmie.
Kiedy schodziła, zwolniłem. Spojrzała mi w oczy. "To było najlepsze, jakie kiedykolwiek miałem!" wykrzyknęła. „Ale jeszcze nie skończyłeś”.
„Doszedłem już dwa razy - raz w twoją dupę i raz z twojego loda”.
- Masz jeszcze jednego? Chcę, żebyś we mnie wszedł.
Uśmiechnąłem się. „Mam inny, jeśli ty masz inny”.
Stacey sięgnęła w dół i przez chwilę pocierała łechtaczkę. potem przesunęła nogami po moich bokach i położyła nogi na moich ramionach. Położyła ręce na moich biodrach i wprawiła mnie w mocne, szybkie tempo. Nie tylko wchodziłem głęboko w jej pochwę, ale także pocierałem jej łechtaczkę. Wkrótce poczułem, jak mój sok porusza się po moim kutasie, gdy jej mięśnie cipki chwytały mnie w kółko.
„Och, spuszczam się, spuszczam się…” Jej tyłek uniósł się z łóżka.
Eksplodowałem w niej, wchodząc tak głęboko, że wydaje mi się, że czułem jej szyjkę macicy. Rzuciłem się na nią kilkoma silnymi zrywami. Każdy wydobył z niej chrząknięcie.
Spojrzałem jej w oczy, gdy je otworzyła. „To było najlepsze, jakie kiedykolwiek jadłam” – powiedziała.
– Dla mnie też – odpowiedziałem. Położyłem się na niej, czując jej twarde sutki szturchające moją klatkę piersiową. Oparłam się na kolanach i łokciach. Powoli rozwinęła nogi wokół mnie. Jej cipka drgała wokół mojego kurczącego się penisa.
– Ile czasu minie, zanim będziesz mógł znowu iść? — spytała mnie Stacey.
"Kiedyś po obiedzie - a potrzebujemy śniadania."
Wysunąłem się ze Stacey i spojrzałem na nią z góry.
"O nie - jestem w rozsypce. Mam krew, pot..."
"Szhhh - jesteś piękna, taka bardzo piękna."
"...I nasienie, i nieobcięte włosy..."
Pochyliłem się, żeby ją pocałować.