Mam na imię Filip. Mam 18 lat. Mieszkam z rodzicami i moją 20-letnią siostrą Reną. Rena i ja uczęszczamy do miejscowego gimnazjum. Studiuję informatykę. Rena specjalizuje się w randkowaniu i imprezowaniu. Nie sądzę, żeby była zainteresowana ukończeniem studiów. Dojeżdżamy do i ze szkoły autobusem. Nasze rozkłady jazdy całkiem dobrze się pokrywają, więc często udaje nam się razem jeździć autobusem.
W każdym razie, to rozpoczęło się na autobusowej przejażdżce dom. Było dość tłoczno, więc Rena i ja musieliśmy stać, nic niezwykłego, biorąc pod uwagę porę dnia. Zazwyczaj wyjeżdżam autobusem do domu. Rena zwykle wyciąga telefon i zaczyna pisać. Stałem tuż za nią. Zaskoczyła mnie, gdy cofnęła się i pokręciła tyłkiem na moim kroczu. Mój kutas zwrócił na siebie uwagę.
– Co do cholery, Reno! wykrzyknąłem. "Dlaczego to zrobiłeś?"
„Dlaczego co zrobiłem?” odezwała się moja siostra.
"Wiesz o czym mówię."
– Nie, nie mam – powiedziała. „Po prostu stoję tutaj, wysyłam SMS-y do przyjaciół i zajmuję się własnymi sprawami”. Potem znów się cofnęła i otarła się o mnie tyłkiem. Rena jest bardzo ładna z ciałem, które ma tendencję do nadwagi, ale jest seksowna. Myślę, że terminem używanym byłby zaftig. W ten sposób wzoruje się na naszej mamie.
„Mówię o tym… z twoim tyłkiem”.
„Przypadkowy kontakt”, zapewniła, nadal zwracając uwagę na jej SMS-y.
– Bzdura – powiedziałem.
„To się nazywa chikan”.
"Kurczak?"
„C-H-I-K-A-N. W Japonii jest duży. Faceci obmacują dziewczyny w autobusie lub metrze, ale może to być też gdziekolwiek indziej. Kobiety i dziewczyny przeważnie po prostu to znoszą, ponieważ zwykle są zbyt zawstydzone, by to zgłosić. Widziałem kilka filmów z tego w Internecie”. Mogłem zauważyć, że to ona obmacywała mnie, ale jestem pewien, że już o tym wiedziała. Zanotowałem sobie w pamięci, żeby po powrocie do domu poszukać filmów z chikanami.
– Wygląda na to, że może to być niebezpieczne.
„Dlatego po prostu próbuję tego z moim młodszym bratem. Nie podoba ci się to? Musisz,” kontynuowała Rena. „Czuję, jak twój sztywny kutas szturcha mnie w tyłek”. Tym razem cofnęła się do mnie i tam została. Gówno! Podobało mi się.
"To nie wszystko, co chciałbym szturchnąć," powiedziałem i odepchnąłem się trochę. Byłem tak subtelny, jak tylko mogłem. Nie chciałem, żeby widzieli nas inni pasażerowie.
- Chciałbyś - odpowiedziała Rena z chichotem.
„Jeśli będziesz się ze mnie droczyć, mogę nie dać ci wyboru, dziwko”. Czy byłbym skłonny przelecieć moją siostrę? Musiałem na to odpowiedzieć twierdząco. Czy byłbym skłonny ją zgwałcić? To było zdecydowane nie. Wiedziałam, że ktoś ją zgwałci, jeśli to było jej standardowe zachowanie wobec facetów.
„Mówisz o gwałcie i kazirodztwie, braciszku. To po prostu paskudne” – oświadczyła. - Może nie jesteś tak bezpieczny, jak myślałem. Moje oświadczenie nie skłoniło jednak Reny do odejścia, ani nawet do bycia subtelnym. Szybko się rozejrzałam i nikt nie zwrócił na nas uwagi ani nie wiedział, że jesteśmy rodzeństwem, więc po prostu cieszyłam się resztą jazdy autobusem szturchając tyłek Reny, aż dotarliśmy na nasz przystanek i wysiedliśmy.
– Biorę pigułki – powiedziała Rena, kiedy wracaliśmy do domu.
"Hę?"
„Powiedziałam, że biorę pigułki” – powtórzyła. „Jestem na antykoncepcji i nie musiałbyś się martwić, że zajdę w ciążę. Poza tym zmuszam moich partnerów seksualnych do noszenia prezerwatyw. To znaczy, podoba mi się pomysł spania z tobą, ale posiadanie twojego dziecka byłoby miłe dziwne, nie sądzisz?”
– Mówisz poważnie, Reno? Zapytałam. - Chodzi mi o to, że kilka minut temu myślałem, że tylko się ze sobą droczymy. Teraz mówisz, że seks ze mną to dobry pomysł?
Renata skinęła głową. „Rozumiem, do czego zmierzasz. Myślę, że to czyni ze mnie dziwkę. Nie mów mamie ani tacie”.
– Nie będę – obiecałem.
- I przepraszam, że się z tobą droczyłem. Czy ty serio chcesz się ze mną przespać?
- Um, jasne - odpowiedziałem. „Miałem fantazje o tobie od lat. Poza tym, gdybyś ze mnie nie dokuczał, nigdy bym nie zdał sobie sprawy, że… interesujemy się sobą nawzajem”.
Rena uśmiechnęła się i wzięła mnie za rękę. - Cieszę się - powiedziała. „Mam kilku przyjaciół, którzy sypiają z ich braćmi od lat. Powiedzieli, że powinienem spróbować, ale za bardzo bałem się zapytać, czy chcesz uprawiać ze mną seks”.
– Czułbym to samo, gdybym cię o to poprosił – powiedziałem. - Uh, nie mów swoim przyjaciołom, co planujemy, dobrze?
- Dobra, jeśli tego chcesz - powiedziała Rena. Weszliśmy do domu i pierwszą rzeczą, jaką zrobiła Rena, było przyklejenie się do mojego ciała i pocałowanie mnie prosto w usta, podczas gdy mama stała tuż obok, obserwując nas. Jestem martwy, to była moja pierwsza myśl. Myślę, że bezpiecznie byłoby powiedzieć, że moja siostra Rena bywa nieprzewidywalna i impulsywna.
- Co ty sobie myślisz, że tak całujesz swojego brata, Rena? Mama zapytała. W jej głosie nie wyczułem jeszcze żadnego niepokoju, tylko ciekawość.
„Po prostu pokazuję mojemu nowemu chłopakowi, jak bardzo go kocham” – odpowiedziała moja siostra. „Zdecydowałem, że nie okazujemy sobie wystarczająco dużo miłości tutaj”.
- On nie jest twoim chłopakiem - powiedziała mama. — To twój brat.
Rena oderwała się ode mnie, a potem przytuliła i pocałowała mamę w ten sam sposób. – Mój Boże – wykrzyknęła mama. – Co w ciebie wstąpiło?
„Miłość we mnie wstąpiła, mamo” – oświadczyła Rena. „Teraz pocałuj Philipa, a on też może być twoim chłopakiem”.
– Nie zamierzam tak całować własnego syna – zaprotestowała mama. – I tak by mnie nie chciał. Nie wiedziałam, w jaką grę gra moja siostra, ale pomyślałam, że lepiej będzie, jeśli zagram razem.
„Dlaczego nie miałbym chcieć pocałować mojej pięknej matki, która jest również seksowną kobietą?”
- Słyszałaś to, mamo? - zapytała Rena. „Philip uważa, że jesteś seksowna i tak się składa, że się z nim zgadzam. Prawdę mówiąc, jeśli będę wyglądać tak dobrze jak ty, kiedy będę w twoim wieku, będę bardzo szczęśliwa”.
– Ale… – Rena lekko popchnęła mamę w moje ramiona i stanęła za nią, wciskając ją między nas. Stałem pod ścianą w kuchni, więc nigdzie się nie wybierałem. nie mogłem nic na to poradzić. Wrzuciłem bonera. Nie było wątpliwości, że mama to wyczuła, ale to ona wyglądała na przepraszającą. Pocałowałem ją delikatnie w usta. Moja mama się zarumieniła, ale też nie próbowała się odsunąć.
– To było miłe – powiedziała mama. "Dziękuję."
„To była dla mnie przyjemność” – odpowiedziałem.
– Muszę zacząć kolację, dobrze? Skinąłem głową i Rena zeszła mamie z drogi.
"O co chodzilo?" – zapytałem siostrę, kiedy poszliśmy na górę. – Cholernie mnie przestraszyłeś.
Renata zachichotała. „Myślę, że działałem pod wpływem chwili. Mama jest spragniona uczucia, ponieważ wydaje się, że tata stracił zainteresowanie nią”.
– Co to ma wspólnego z nami? Nie byłem wtajemniczony w to, co działo się w życiu intymnym moich rodziców i nadal nie miało to sensu.
„Jeśli mamy być razem więcej niż raz lub dwa razy, potrzebujemy sojusznika w domu lub ryzykujemy odkrycie”. To miało sens.
– Ale mama nigdy nie zgodzi się na to, co planujemy – powiedziałem. – Powie tacie, a mnie wyrzucą z domu.
„Jeśli nie zauważyłeś, mama jest uległa i potrzebuje kogoś, kto ją zdominuje” – odpowiedziała Rena. „Ona jest spragniona uwagi. Tata nie wykonywał swojej pracy, więc zajmiesz jego miejsce. Przysięgam, że po tym, jak ją pocałowałeś, mogłeś zrobić z nią prawie wszystko, co chciałeś”. Nie byłem tego taki pewien. Mogłem sobie wyobrazić, że rzeczy przyniosą odwrotny skutek.
– Nie jestem już tego taka pewna, Rena.
Moja siostra tylko się uśmiechnęła. „Nie jesteś pewien, czy chcesz pieprzyć moją cipkę?” Pogłaskała wybrzuszenie, które miałem. – Nie jesteś pewien, czy chcesz wepchnąć mi swojego penisa do gardła albo między moje tłuste policzki? Rozpięła mi rozporek i uwolniła mojego penisa.
- Ja... jestem tego pewien - zapewniłem siostrę. Myśl o zrobieniu tego Renie sprawiła, że w tym momencie byłem gotowy wmasować się w jej dłoń.
„Mama i ja przychodzimy jako pakiet, kochanie”. Nadal pieściła mojego kutasa.
„Wygląda na to, że wiesz, co robisz, ale mama wydaje się bezbronna, a ja nie chcę skończyć jej krzywdy”. Wiedziałem, że jęczę. Chciałem przelecieć Renę dokładnie tam, gdzie stała, ale miała kontrolę.
„Wiem, co robię, Philipie” — odpowiedziała Rena. „I bardzo się cieszę, że nie chcesz skrzywdzić mamy, bo ja też nie chcę. Kiedy powiedziałem, że mama jest uległa i potrzebuje być zdominowana, nie miałem na myśli, że musi być upokarzana… też Nauczę cię, jak to zrobić dobrze. Nie pożałujesz. Więc jesteś zainteresowany?”
"Ach!" Westchnąłem i wytrysnąłem duży zwitek spermy na rękę mojej siostry.
Renata uśmiechnęła się. "Wezmę to za tak?" Skinąłem głową.
– Dobrze – odpowiedziała. Zlizała mój zwitek z dłoni i przełknęła. – Muszę się umyć i przebrać.
Poszłam do swojego pokoju i usiadłam przy biurku. Czułem się, jakbym był w fantazji, w której Rena ofiarowuje nie tylko siebie, ale także naszą matkę. Oczywiście, gdyby coś poszło nie tak, byłby to koszmar. Miałem dużo do czytania, ale zamiast tego odpaliłem laptopa i zacząłem oglądać porno. Na pasku wyszukiwania wpisałem filmy chikan i jeden z tytułów przykuł moją uwagę. Nazywało się to „Pani z biura obmacywana w autobusie”. Nie trwało to dłużej niż 20 minut, więc kliknąłem na wideo i zacząłem oglądać. Nie było dialogów, ale to nie miało znaczenia. Teledysk został wyprodukowany w Japonii, a ja i tak nie rozumiałem japońskiego.
Fabuła dotyczyła kobiety, która wsiada do publicznego autobusu, stojąc w przejściu i zajmując się swoimi sprawami. Wkrótce mężczyzna podchodzi do niej od tyłu i zaczyna muskać jej biodra knykciami, jakby to był przypadkowy kontakt. Kobieta go ignoruje, a mężczyzna śmielej pieści jej biodra. Kilka razy odtrąca jego dłoń, ale on się nie zniechęca. Pani z biura nie opiera się, gdy jej kilka pierwszych odmów zostaje zignorowanych, a mężczyzna nie marnuje więcej czasu. Wkrótce zdjął z niej majtki i podciągnął jej stanik nad piersiami. Zanim film się skończy, pani z biura obciąga faceta i zostaje dokładnie wyruchana. Pozostali pasażerowie autobusu wygodnie odwracają się w drugą stronę i ignorują akcję, jakby nie byli świadomi tego, co się dzieje, lub po prostu zapewniali parze prywatność.
Wideo niewiele mi dało. Genitalia aktorów zostały ocenzurowane. O co w tym wszystkim chodziło? Zacząłem wyobrażać sobie Renę zamiast pani z biura i siebie zamiast faceta, który ją pieprzy. Tak! Teraz się w to wkręcałem. Nie wyobrażałam sobie, żeby coś takiego miało miejsce w USA. W tym kraju kobiety krzyczałyby o pomoc, atakowały napastnika gazem pieprzowym i wzywały policję w mniej więcej nanosekundę.
Trochę badań w Internecie powiedziało mi, że chikan był fetyszem obmacywania w Japonii i stanowił poważny problem dla kobiet i uczennic w tamtejszych metrze i autobusach. Tak bardzo, że japońskie władze transportu publicznego zaczęły dodawać samochody przeznaczone wyłącznie dla kobiet do metra i pociągów podmiejskich w godzinach szczytu. W zatłoczonej przestrzeni, gdzie nie ma zbyt wielu szans na złapanie, wydaje mi się, że nawet normalnie uprzejmy Japończyk może ulec pokusie, by pozwolić sobie wędrować rękami, jeśli myśli, że ujdzie mu to na sucho.
Miałem nadzieję, że Rena zapuka do moich drzwi, żebyśmy mogli coś zacząć, ale nie zrobiła tego. Podszedłem do drzwi jej sypialni i zapukałem. Nie było odpowiedzi, więc postanowiłem zejść do kuchni na przekąskę. Tam znalazłem Renę pomagającą mamie przygotować obiad. Miała na sobie krótką spódniczkę i dzianinowy top.
– Hej, Philip – zawołała Rena. "Lubisz co widzisz?" Moja siostra jedną ręką podciągnęła górę, a drugą spódnicę. Gapiłem się na jej nagie cycki i cipkę. Nie tylko ja się gapiłem.
"Reno!" Mama krzyknęła. „Zakryj się w tej chwili!”
„Ja tylko się z nim droczyłam, mamo” – powiedziała Rena. - Nie pozwolę mu nic zrobić... w tej chwili. Poczekamy do wieczora.
- Co? Planujecie razem uprawiać seks? Mama zaczęła wyglądać na trochę zdenerwowaną, jakby chciała uciec. – Chyba muszę usiąść.
– Mogę dokończyć – powiedziała Rena. Szepnęła mi do ucha. „Idź, usiądź z mamą. Flirtuj z nią”. Kiwnąłem głową, chociaż nie byłem pewien, co mam zamiar zrobić.
– Chodźmy usiąść w gabinecie, mamo. Złapałem ją za rękę, a ona pozwoliła mi się poprowadzić. Mieliśmy tam wystarczającą prywatność. Usiedliśmy na miłosnym fotelu. Położyłem dłoń na jej ramionach. Położyłem wolną rękę na jej udzie. Siedzieliśmy razem jak kochankowie, ale mama wydawała się tego nie zauważać.
„Proszę, powiedz mi, że to jakiś żart, który sobie wymyśliłyście” – szepnęła mama.
– Nie wiem, czy to żart, czy nie – powiedziałem. – Rena jeszcze mnie nie poinformowała.
— A jeśli nie?
– To by mnie bardzo uszczęśliwiło.
— Nie możesz mówić poważnie.
„Mamo, czy nigdy nie fantazjowałaś o kochaniu się z kimś konkretnym?”
„Oczywiście, że tak”, odpowiedziała mama, „wiele razy z wieloma mężczyznami, ale fantazje nigdy się nie spełniły”.
„Tak samo jest ze mną; tysiące razy z tysiącami dziewcząt i kobiet”.
To sprawiło, że mama się uśmiechnęła. „O rany” – odpowiedziała mama. "Tysiące?"
– Tysiące – potwierdziłem. „Jednym z nich jest Rena. Drugim jesteś ty”. Pogładziłem jej udo, a mama westchnęła. Zakryła moją błądzącą dłoń swoją własną, ale nie odepchnęła mojej.
- To niemożliwe. Rena jest twoją siostrą.
– A ty jesteś moją matką – odpowiedziałem. Nasze twarze były tak blisko siebie, że czułem oddech na twarzy, kiedy mówiła.
– Ale co, jeśli twój ojciec się dowie? Nie byłam pewna, czy mama mówiła o Renie i mnie, czy o niej i mnie.
– Musimy uważać, żeby się nie dowiedział, mamo. Pocałowałem ją wtedy delikatnie jak za pierwszym razem i mama praktycznie się rozpłynęła. Czułam, że mogłabym być bardziej asertywna w stosunku do mamy, ale wtedy usłyszałam krzyk Reny, że tata właśnie wjechał na podjazd. Mama westchnęła i wstała.
– Nigdy więcej nie próbuj tego ze mną, młody człowieku – powiedziała mama. - Należę do twojego ojca. I... i koniec z tą małpią aferą z twoją siostrą, jeśli wiesz, co jest dla ciebie dobre. Wyszła nie czekając na moją odpowiedź. Cóż, i tak nie miałem nic do powiedzenia. To wcale nie poszło dobrze. Wróciłam do kuchni i kiedy mnie zobaczyła, pokazałam Renie kciuk w dół. Uśmiechnęła się i w odpowiedzi wzruszyła ramionami.
– Proszę nakryć do stołu, Rena – powiedziała mama.
– Tak, mamo – odpowiedziała Rena dość formalnie, co było dla niej zupełnie nie w jej stylu. Domyślałam się, że mama czuła się trochę winna, ponieważ uwielbiała tatę, który dawał mu to i tamto, co zwykle kupował dla siebie. Tacie nie przeszkadzała dodatkowa uwaga, ale też nie wydawał się jej doceniać. Niewiele później zasiedliśmy do kolacji.
Rozmowa przy kolacji była jak zwykle w piątek, plany na ten wieczór lub weekend. Rena powiedziała, że zamierza zadzwonić do dziewczyny i zapytać ją, czy nie chce iść na imprezę, ponieważ jej wcześniejsze plany uległy nieoczekiwanej zmianie. Powiedziałem, że nie mam żadnych planów, więc zamierzałem posiedzieć w domu i surfować po sieci na komputerze.
— A co z wami dwoma? zapytała Renata.
– Idziemy do kina – powiedziała mama.
Tata miał kwaśny wyraz twarzy. — Nie wiem — powiedział. „Miałem ciężki tydzień w pracy. Wolałbym zostać w domu i odpocząć”.
„Chciałam dziś obejrzeć film” – jęknęła mama.
„Więc obejrzyj film” – odpowiedział tata. „Po to mamy Netflix”. Mama tylko wzruszyła ramionami.
„Już nigdzie nie idziemy” – znowu jęknęła mama.
– Zabiorę cię, mamo – powiedziałam, zaskakując samą siebie.
Twarze mamy i taty rozjaśniły się. "Będziesz?" chórem.
„Pewnie, że będę”.
- Idziesz na randkę, mamo - wykrzyknęła Rena. "To wspaniale!"
– Nie musisz tego robić – powiedziała mama. – Po prostu zostanę w domu z twoim ojcem. Myślę, że była trochę zaniepokojona tym, co wydarzyło się w gabinecie.
– Co masz na myśli, mówiąc, że nie musi – powiedział tata. „Właśnie powiedziałeś, że chcesz iść zobaczyć film. Teraz masz szansę. Wiesz, jak nienawidzę chodzić do tych drogich multipleksów, kiedy mamy w domu doskonały telewizor. Philip wyświadczyłby nam obojgu przysługę”.
„Wolałabym wyjść z tobą” – powiedziała mama do męża. „To nie muszą być filmy”.
– Nie martw się, mamo. Będę kompletnym dżentelmenem. Tata i Rena śmiali się razem ze mną. Mama tylko zmarszczyła brwi.
„Hej! A teraz nie rozczaruj swojej matki” – powiedział tata. „Zabierz ją na drinka po koncercie. Po jednym kieliszku wina będzie ci lepka w rękach”.
Mama patrzyła przez chwilę na tatę, a potem powiedziała: „Będę bardzo szczęśliwa, mogąc wyjść z tobą dziś wieczorem, Philipie”.
Po obiedzie tata wręczył mi plik gotówki. „Naprawdę to doceniam, synu. Nie znoszę filmów, które lubi twoja matka”.
"Dzięki tato."
– Ona nie ma godziny policyjnej – powiedział i mrugnął.
Miałam okazję porozmawiać z Reną, kiedy mama się przygotowywała. Opowiedziałem jej, co się stało w gabinecie i co mama mi powiedziała.
– Powiedziała mi dokładnie to samo w kuchni – powiedziała Rena i zachichotała. „O rany! Tata praktycznie wpycha mamę w twoje ramiona”.
„Nie sądzę, że stanie się to w najbliższym czasie, jeśli w ogóle”, odpowiedziałem. „Mama jasno dała do zrozumienia, że nie jest zainteresowana”.
„To się nie stanie, jeśli pozwolisz jej podejmować wszystkie decyzje. Musisz nauczyć się asertywności”. Wzruszyłem tylko ramionami. Myślę, że jestem zbyt wyluzowany, żeby dać się wciągnąć w te bzdury o dominacji, zwłaszcza z własną matką. Moją następną myślą było może powinienem znaleźć sobie dziewczynę i zapomnieć o tej kazirodczej fantazji z matką i siostrą. Moja ostatnia dziewczyna i ja zerwaliśmy tuż przed rozpoczęciem szkoły. To było przyjacielskie zerwanie. Była w drodze do szkoły poza państwem, a ja mieszkałem tutaj. Oboje zdaliśmy sobie sprawę, że związek na odległość nie zadziała. Oddaliśmy sobie nawzajem dziewictwo, więc przynajmniej mam miłe wspomnienia. No cóż.
Mama ubrana swobodnie w bluzkę i spodnie. Pojechałem jej samochodem i dotarliśmy na czas. Teraz siedzenie w audytorium i oczekiwanie na rozpoczęcie filmu w dzisiejszych czasach po prostu zmusza do oglądania reklam bez przerwy z głośnością tak głośną, że nie można rozmawiać z osobą obok. Nie chciałem przez to przechodzić. Zauważyłem w pobliżu winiarnię, co przypomniało mi, co tata powiedział o mamie, która nie była w stanie utrzymać swojego alkoholu. W każdym razie poprowadziłem ją przez drzwi, zanim zdała sobie sprawę, gdzie jesteśmy. Zamówiłem dla niej pół karafki (dwa kieliszki) białego wina, a dla siebie butelkę wody mineralnej.
„Nie chcę wina” – powiedziała mama, kiedy złożyłam zamówienie.
– Potrzebujesz czegoś, co cię zrelaksuje – powiedziałem. – Wydajesz się zbyt spięty.
– Myślę, że mam powód do zdenerwowania.
- Mówiłem ci, że będę kompletnym dżentelmenem. Dlaczego się zgodziłeś, skoro nie sądzisz, że możesz mi zaufać?
"Myślę, że bardziej z irytacji na twojego ojca niż z czegokolwiek innego."
„Teraz zawsze mogę cię zabrać do domu. Wolałbyś tak?”
- N-nie, nie chcę iść do domu.
Podałem jej trochę gotówki. „Zapłać pani i usiądźmy”. Mama zarumieniła się i właśnie to zrobiła. Hej, ta sprawa z dominacją może się udać, pomyślałem.
„Myślę, że nie powinnam pić tyle wina” – powiedziała mama po pierwszym łyku.
„Nie zapominaj, że ja prowadzę, więc nie musisz się martwić, że usiądziesz za kierownicą. A teraz wypij. Nie chcemy przegapić zapowiedzi nadchodzących atrakcji”.
Mama skończyła wino na czas, żebyśmy mogli zobaczyć zapowiedzi. Była trochę niepewna, kiedy wstała i musiała trzymać się mojego ramienia, kiedy szliśmy. "He he he he!" Mama zachichotała i pochyliła się do mnie. „Nie chcę już oglądać tego filmu. Chodźmy gdzie indziej”.
- Uch, pewnie mamo. Gdzie chciałaś iść? I tak nie interesował mnie film, który mama chciała zobaczyć.
„He, he, he, he! Chcę iść w jakieś odosobnione miejsce, żebyśmy mogli się pieprzyć”.
"Co?"
– Po to mnie upiłeś, prawda?
„Nie… eee… tak”. Byłam pewna, że to wino przemówiło, ale nie zamierzałam przepuścić okazji, jaką dała mi mama. Odprowadziłem ją do samochodu i wyjechaliśmy z miasta. Znałem miejsce, z którego korzystaliśmy z moją byłą dziewczyną, które znajdowało się w pobliżu posiadłości należącej do jej rodziców. Nikt tam nie chodził o tej porze roku, więc mieliśmy trochę prywatności.
Poza okazjonalnym chichotem mama milczała podczas krótkiej jazdy do celu. Ja też milczałem. Bałem się, że powiem niewłaściwą rzecz, co może spowodować, że moja matka będzie się wahać. Z drugiej strony miałem własne przemyślenia.
Już miałem popełnić kazirodztwo z matką, wykorzystując jej stan nietrzeźwości. Mam czekać, aż wytrzeźwieje? Czy nadal będzie chętna, bez alkoholu, który zaciemni jej osąd? Nie zamierzałem jej fizycznie zmuszać, więc przestawałbym, gdyby stawiała jakikolwiek opór. Nawet powiedzenie „nie” wystarczy, żebym przestał, ale nie zamierzałem stchórzyć jako pierwszy.
Zjechałem z głównej drogi na wąski pas przez około ćwierć mili, a potem zaparkowałem pod drzewami. Gdyby jakikolwiek kierowca przejeżdżał tędy, nie byłby w stanie nas zobaczyć. Panowała śmiertelna cisza, jeśli nie liczyć cykania świerszczy i naszych własnych oddechów. cholera jasna! Nie miałem żadnych prezerwatyw. A teraz co miałem zrobić?
„He, he, he, he! Jak ty mnie chcesz?” – zapytała mama. Teraz brzmiała na podekscytowaną.
„Jakikolwiek sposób jest dla ciebie wygodny”. Jechaliśmy kompaktowym samochodem, który nie był zbyt przestronny. Niepewnie położyłem dłoń na jej udzie. W odpowiedzi rozłożyła nogi i spojrzała na mnie wyczekująco.
„Myślę, że wystawię tyłek za drzwi i będziesz mógł pieprzyć mnie od tyłu. W ten sposób zaszłam w ciążę z twoją siostrą. He he he he!” Też się roześmiałem, ale potem starałem się być poważny.
„Mówiąc o tym, uh… nie mam żadnych prezerwatyw.”
„Nie musisz się o to martwić. A teraz chodź i zrób ze mnie swoją sukę. He he he he! Potrzebujesz pomocy?” Sięgnęła do mojego krocza. - Nie wydaje mi się, żebyś to robił. Pokażesz mi to?
Mój kutas był już wystarczająco twardy, a pieszczoty mojej matki zdawały się to jeszcze bardziej utrudniać. Gdyby nie praca ręczna Reny wcześniej, z pewnością byłbym już w samych majtkach. Rozpiąłem zamek błyskawiczny i mój sztywny kutas wypadł.
- Wygląda uroczo - powiedziała mama i delikatnie go pogłaskała. „Czy mogę go teraz wziąć? He he he he!”
– Pewnie, że możesz – odpowiedziałem. Upewniłem się, że światło kopuły nie zaświeci się, kiedy otworzę drzwi przed wyjściem. W ciągu kilku sekund, które zajęło mi przejście na drugą stronę, moja mama była na miejscu, jej spodnie i majtki były opuszczone. Czułem jej podniecenie. To wzbudziło moje własne podniecenie. Cichy głosik mówił mi, żebym tego nie robiła, bo będę tego żałować. Wszystkie racjonalne myśli opuściły mnie, gdy ustawiłem mojego kutasa. Słyszałem, jak mama sapnęła, gdy poczuła, jak mój kutas wpycha się w mokrą i ciepłą miękkość jej cipki. To było moje pierwsze doświadczenie bez zabezpieczenia. To było niebiańskie. Nigdy więcej nie chciałem wrócić do używania prezerwatywy. Zastanawiałem się, czy moja mama ma teraz jakieś trzeźwe myśli. Nie obchodziło mnie to w tym momencie. Za późno, suko! Chwyciłem kobietę w talii i przyciągnąłem ją do mojego atakującego ciała. Kolejne westchnienie, ale bez protestów. Poczułem jak jej biodra drżą. Miała już spermę?
Poczułem się trochę pewniej i zacząłem pracować nad własną spermą. Żadne z nas nie zamieniło słowa, odkąd zaczęliśmy się pieprzyć. Jedynymi dźwiękami były nasze własne pomruki i ciężkie oddechy, uderzanie ciała o ciało i oczywiście świerszcze. Nie spieszyło mi się specjalnie. Bawiłem się dobrze i nie słyszałem żadnych skarg od mamy, ale wtedy ona krzyknęła: „Tak!” Jej mięśnie pochwy zacisnęły się na moim kutasie, wypychając moją własną spermę. Naliczyłem trzy zdrowe wytryski mojego nasączonego spermą nasienia. Cieszyłem się, że nie musiałem się martwić, że zapukam do matki.
Wyciągnęłam i czekałam na odpowiedź. Nie byłem pewien, czego się spodziewać. Łzy? Wina? Żal? oskarżenia? To wszystko są negatywne reakcje, ale właśnie o tym myślałem, kiedy mój kutas spuścił powietrze i krew znów mogła płynąć z powrotem do mojego mózgu. Jak znalazłam się w tym bałaganie? To była oczywiście moja cholerna wina. Upiłem własną matkę i wykorzystałem ją. Cholera! Byłem winny gwałtu i kazirodztwa. Spędziłbym resztę życia w więzieniu, gdyby tata nie zabił mnie pierwszy. Usprawiedliwione zabójstwo. Perspektywa więzienia lub pewnej śmierci z rąk mojego ojca nie przemawiała do mnie. Gdy tylko wracałem do domu mamy, pakowałem torbę i wymykałem się z domu, by nigdy nie wrócić.
Byłam tak zajęta swoimi ponurymi myślami, że nie zauważyłam, co robi mama, dopóki nie zaczęła ssać mojego fiuta. To zwróciło moją uwagę!
- Co robisz? - zapytałem niepotrzebnie. Głupie pytanie, wiem.
– Zajmuję się moim mężczyzną – powiedziała mama. Musiałem się uśmiechnąć na jej odpowiedź, pomimo stresu, który czułem.
„Czy naprawdę jestem twoim mężczyzną?” Zapytałam. – Może powinienem zadać to pytanie, kiedy trzeźwo myślisz i nie jesteś taka podchmielona. Poza tym twój mąż może mieć coś do powiedzenia na ten temat.
„Nie jestem tak podchmielona, żeby nie wiedzieć, co mówię lub robię” — powiedziała mama. „Wino tylko dodało mi odwagi, aby zrobić to, co i tak chciałem zrobić, czyli zostać twoją suką, kobietą lub kimkolwiek chcesz, żebym była. Jeśli chodzi o mojego męża, nie jestem już pewien, czego chce, ale wiem, że to nie ja”.
– Mimo to potrafi być dość zaborczy.
– Mężczyźni już tacy są – zgodziła się mama. - Tak jak powiedziałeś, musimy uważać, żeby się nie dowiedział.
"Dla mnie brzmi dobrze."
„Przepraszam za to, co stało się wcześniej” – powiedziała mama – „że złościłam się na ciebie i Renę”.
- W porządku. Chyba trochę cię zaskoczyliśmy.
„Byłem zaskoczony, ale bardziej dlatego, że tak bardzo chciałem cię tam w jaskini. To było przerażające”.
- Też się trochę bałem - powiedziałem - ale się udało. Zacząłem się rozluźniać, a mój kutas wracał do życia. Myśl o ucieczce i wstąpieniu do francuskiej Legii Cudzoziemskiej przestała mnie pociągać.
Mama uśmiechnęła się. „Czy jesteś gotowy, aby znowu iść, czy chcesz zachować trochę dla swojej siostry?”
– Nie masz nic przeciwko dzieleniu się?
„Nie, nie. Nie musisz się martwić o coś takiego jak zazdrość czy zaborczość w stosunku do mnie. Będę twój tak długo, jak będziesz mnie chciał, nawet jeśli to tylko na dziś wieczór. Możesz robić, co chcesz z Reną ani z żadną inną kobietą.
Pomyślałem, że Rena nie wróci do późna, co było jej zwyczajem w weekendowe wieczory, albo może nawet nie być w domu aż do późnego rana następnego dnia.
– Odwróć się – rozkazałem. Mama natychmiast posłuchała i mieliśmy o wiele spokojniejsze ruchanie. Nadal byłem świadomy ryzyka, jakie podejmujemy, ale byłem znacznie bardziej pewny, że jeśli będziemy ostrożni, mój tata nigdy nie dowie się, że jego żona go zdradza. Obmacywaliśmy się i pieściliśmy o wiele więcej i wróciliśmy do domu około północy. Rena spotkała nas przy drzwiach.
"Co Ty tutaj robisz?" To było nie do pomyślenia, żeby moja siostra została w domu w weekend.
Renata wzruszyła ramionami. „Mój przyjaciel zwariował w ostatniej chwili” – powiedziała. Wtedy moja siostra westchnęła i uśmiechnęła się. – Wy dwoje naprawdę to zrobiliście!
„Co zrobił” – odpowiedziałem automatycznie.
– Wy dwoje się pieprzyliście.
Mama i ja westchnęliśmy. "Reno!" warknąłem. Miałem zamiar udusić sukę za to, że wydała nas tacie. Rena musiała zobaczyć morderstwo w moich oczach iw końcu zdała sobie sprawę, co zrobiła. Uniosła ręce w geście poddania.
– Nie martw się. Taty nie ma.
„Mój Boże, Rena! Mogłaś przynajmniej podzielić się z nami tymi informacjami” – odpowiedziała mama, po czym zachichotała. „Co nas zdradziło?”
- Ten po prostu pieprzony wyraz twojej twarzy, oczywiście - powiedziała Rena i uśmiechnęła się.
- Nie zdawałem sobie sprawy, że jestem aż tak oczywisty. Gdzie jest twój ojciec?
„Powiedział, że równie dobrze może gdzieś pójść, dopóki wszyscy inni wyjadą. Wydaje mi się, że wspomniał o barze przy kręgielni”.
„Zbyt zmęczony, by wyjść ze mną, ale nie zbyt zmęczony, by wyjść na drinka. To nie jest zaskakujące. Zaskakuje mnie to, że wcale mi to nie przeszkadza”.
– To dobrze – odpowiedziała Rena. – Nawet nie wspominaj o tym tacie, kiedy wróci do domu. Wskazała na mnie. — Więc jak się ma? Moja mama i siostra rozmawiały o mnie, jakby mnie tam nie było, ale byłem do tego przyzwyczajony. nie obchodziło mnie to. W końcu uspokajałam się po ataku paniki i cieszyłam się, że taty nie było w pobliżu, żeby nas podsłuchiwać.
– Jest okropny – odpowiedziała mama. – Lepiej zostaw go mnie.
- Hej - zaprotestowałem i uderzyłem ją w tyłek. Kobieta tylko się uśmiechnęła i zachichotała.
– Hmm, myślę, że lepiej będzie, jeśli wyrobię sobie własną opinię – powiedziała Rena. - A teraz? Chyba, że mama cię zmęczyła?
„Nie dowiemy się tego, dopóki tego nie zrobimy. Jesteś włączony”.
„Mam większe łóżko” – powiedziała moja siostra.
„Wygląda na to, że planujecie dzisiaj wielki wieczór” – powiedziała nasza mama. – Lepiej już powiem dobranoc.
- Nie zamierzasz do nas dołączyć? Och, daj spokój, mamo - powiedziała Rena. „Trójkąt byłby niesamowity”.
– Też tak myślę, ale muszę to sprawdzić. Chcę być w łóżku lub przynajmniej być gotowym do spania, kiedy twój ojciec wróci do domu, a nie wiemy, kiedy to nastąpi. Nie chcę, żeby przeszukiwał dom i wtrącał się do naszego kochania się. Oczywiście, cokolwiek chce Philip, jest tym, czego chcę.
– Jeśli zmienisz zdanie, wiesz, gdzie nas znaleźć – powiedziałem. Mama objęła mnie i pocałowała, po czym zrobiła to samo z Reną. Nawet chichotała, kiedy Rena ją obmacywała.
– Zapukam do twoich drzwi, kiedy usłyszę, że wchodzi twój ojciec – dodała mama.
– Dobry pomysł – powiedziała Renata. Potem złapała mnie za rękę i zaprowadziła do swojej sypialni. Gdy tylko drzwi się zamknęły, zaczęliśmy się rozbierać. W mgnieniu oka oboje byliśmy nadzy.
– Tak ci mówiłem, skurwielu.
„Hej, nazywanie kogoś skurwysynem jest walką ze słowami, nawet jeśli to prawda”. Złapałem ją, a Rena odskoczyła do tyłu na łóżku, piszcząc i chichocząc. Wskoczyłem też na łóżko i przygwoździłem siostrę do materaca, upewniając się, że obmacałem każde miejsce, do którego mogłem dotrzeć na ciele tej kobiety. Nadal się śmialiśmy, chichotaliśmy i obmacywaliśmy, aż kilka ostrych stuknięć w drzwi sypialni nas uciszyło. Cóż, przynajmniej zmniejszyliśmy głośność.
– Uczyń mnie swoją dziwką – wyszeptała Rena. „Zrobiłeś z mamy swoją dziwkę, a teraz moja kolej”.
- Cóż, mam dość rygorystyczne standardy dla dziewczyn, które chcą zostać moimi dziwkami - powiedziałem. – Nie miałbyś nic przeciwko, gdybyś odpowiedział na kilka pytań, aby upewnić się, że się kwalifikujesz, prawda? Właśnie to wymyśliłem. Zamierzałem ją przelecieć bez względu na to, co by powiedziała.
„He! Możesz strzelać, kiedy będziesz gotowy, Gridley”.
„Cóż, najpierw muszę ci powiedzieć, że cieszę się, że stosujesz antykoncepcję, ponieważ odkryłem, że wolę seks bez zabezpieczenia niż prezerwatywy i nie lubię się wyrywać. Więc czy zgadzasz się na seks bez zabezpieczenia? ?" Moja siostra odpowiedziała, siadając na mnie okrakiem i manewrując moim kutasem w swojej cipce. Zaczęła mnie pieprzyć w stylu kowbojki.
"Czy to jest odpowiedź na Twoje pytanie?"
– Tak, chyba tak.
"Jakieś inne pytania?"
– Tak, cóż… jeszcze tylko jeden. Hmm, jakby to delikatnie ująć. Rena utrudniała myślenie z całą krwią odpływającą z mojego mózgu do mojego penisa. - Uh... Wiem, że z liceum, a teraz z college'u, masz reputację bardzo popularnego wśród chłopaków i...
– Nazywasz mnie dziwką?
– Nie nazwałbym cię dziwką, ale…
– Chcę, żebyś wiedziała, że odkąd straciłam wisienkę, byłam prawdopodobnie z nie więcej niż setką facetów.
„Stu facetów? O rany! Nadal jesteś praktycznie dziewicą”. Jezu! Gdybym do tej pory spał z setką kobiet, uważałbym się za legendarnego. Przynajmniej nie byłam dziewicą przed dzisiejszą nocą.
„Hej! Nie posunęłabym się tak daleko, by tak powiedzieć” – odpowiedziała Rena. „Ale ja jestem włóczęgą w porównaniu z moją przyjaciółką Becky. Straciła wisienkę mniej więcej w tym samym czasie co ja, ale była z co najmniej dwa razy większą liczbą facetów”.
„Dobrze wiedzieć, że jesteś taki wybredny”.
„Co to znaczy? Nie dyskryminuję nikogo bez względu na rasę, wyznanie, kolor skóry czy pochodzenie, o ile facet mnie podnieca”.
– Nie dokładnie to miałem na myśli.
– Cóż, co dokładnie miałeś na myśli?
„Chodzi mi o to, że nie lubię się dzielić”.
„Och, więc chciałbyś, żebym była twoją jedyną, co? Czy o to chodzi?”
„To w skrócie. Wiem, że proszę o wiele, ale tak właśnie się czuję”.
Moja siostra potrząsnęła głową. „Rozczarowujesz mnie, Philipie. Proszę cię, abyś uczynił mnie swoją dziwką, a ty zamiast tego chcesz zrobić ze mnie swoją dziewczynę”.
"Hę?"
– Idiota – wykrzyknęła Rena. „Nie powinieneś pytać mnie o pozwolenie na to, jak chciałbyś, żeby było. Powinieneś mi powiedzieć, jak będzie”. Oh, I finally got it after my dear sister literally handed it to me on a silver platter.
"Listen bitch," I hissed with as much menace as I could muster. "You're now my woman. If I ever find out you cheated on me, I will beat your butt black and blue. That's a promise. Do you understand?"
"Oh! Much better. Now shut up so I can concentrate on fucking you."
"I'll shut up when I'm good and ready." I was good and ready anyway so I shut up and just enjoyed Rena riding my dick. Gosh, it felt great. It wasn't so dark in her bedroom that I couldn't see her breasts wiggling and jiggling much to my delight. It took me a long time to cum this time, but my sister didn't complain and I felt her shudder through three cums of her own before it was my turn.
"Gah!" It felt like individual fingers were massaging the cum right out of me.
"You like that, huh?"
"What did you do?"
"It's my secret weapon," Rena explained. "I have a magic pussy."
"That must be it." I certainly didn't doubt it. We kissed and I went to my own bed alone just as a precaution. I would like to have stayed with Rena all night.
The next morning we all acted as if nothing extraordinary had happened at all the previous night. Mom and Rena were chatting about nothing in particular and barely looked my way. That was the common sense thing to do with Dad in the house. Dad was getting ready go meet with his bowling league team mates. I enjoyed bowling, but I was never interested in league play. Besides, I had something a lot better I wanted to do. Still, I didn't want to make the first move just in case they were having second thoughts about continuing to have sex with me. I needn't have worried. Within seconds of my dad pulling out of the driveway Mom and Rena were hugging me and showering me with kisses. The three of us spent the next two hours fooling around and fucking on Rena's bed. It couldn't get any better than this.
"I'm pregnant and the baby is yours," Mom told me a couple of months after our affair started.
After I got over my shock, I said, "Uh, I thought you said you couldn't get pregnant."
"I never said that," she replied with a smirk. "I told you not to worry about me getting pregnant when you asked about using condoms."
"Does Dad know?"
"Of course he knows. He thinks he's the father," she added with a smirk.
Dad wasn't happy thinking he had knocked up his wife at his age. That is until his friends and workmates started calling him a middle aged stud. Then he started strutting around like a prize rooster. I was sure glad Dad didn't have any reason to suspect his wife was cheating on him. And I was doubly glad Rena was conscientious about taking her birth control pills. I didn't need another shock like that.
"I'm pregnant and the baby is yours," Rena told me a couple of months later.
"What!"
"I'm pregnant and –"
"I guess your birth control failed?"
"Actually, I stopped my birth control."
"What!"
"Actually—"
"Why?"
"I wanted to give you a baby just like Mom is doing. That's why. Mom thinks it's a great idea. Now the children will grow up together and be playmates. Isn't that cool?"
"You and Mom think it's a great idea," I muttered shaking my head in disbelief. "Don't you remember Dad promising to kick you out of the house if you ever turned up pregnant without being married?"
"I'm not worried about that. He thinks he's the father."
"What!"
"He thinks--"
"You've been cheating on me? With Dad?"
Rena shrugged her shoulders. "Mom's the one who suggested it. It was really kind of easy seducing him."
"I don't want to hear about it," I responded. "Do you remember what I promised to do if I ever found out you cheated on me?"
"Um, beat my butt black and blue? You wouldn't beat an expectant mother, would you?" Rena pouted a little. It looked so cute I couldn't help but laugh. My sister's pout turned into a smile and she moved into my arms. She knew she had won.
"You're going to make a great daddy."
I sure hoped so.